Mam nadzieję, że ta nowoczesność tak szybko się nie przyjmie, że będą ludzie ceniący klasykę i to co vintage'owe ma się rozumieć. Ale z drugiej strony obserwując społeczeństwo, które jest w błogim stanie jak otrzyma kawałek plastyku, który jest sprytnie zareklamowany, to już moje obawy są uzasadnion...

A ja tak sobie myślę, że przez takie tematy jak ten i inne np. o betonowych cudach i takich ze śmietnika, odchodzą ludzie z forum i to tacy co mieli akurat dużo ciekawego do powiedzenia. Niech przykładem będzie Zenek Spawacz, który nie jeden raz wyrażał dezaprobatę dla takich klimatów.

Niekoniecznie do Ciebie i nie był to przytyk tylko coś w rodzaju vinatgeowych złotych myśli. Z obserwacji domniemuję, że większość gawęd opiera się na mitach a nie faktach. Defil to taki chłopiec do bicia ale jest też drugi koniec kija - gitarzysta. A tu już gorzej. Większy odsetek gitar Defil jest ...

Brzmi jak Defil :) A poza tym to jest chyba pustak nie beton. Piniu, beton to jedno a pustak to druga sprawa. Beton to materiał a pustak to prefabrykat.Z betonu można zrobić rożne rzeczy a prefabrykaty mogą być z betonu albo z innych materiałów. Gość na filmie wyraźnie mówi, że jest to beton. Gratu...

vintage Kolego jakiś Ty stary ;-) Vintage to określenie do czegoś co jest stare ale jednocześnie wartościowe im starsze tym lepsze. Np stare skrzypce, stare wino. A wygląd nie świadczy o człowieku, przejścia psują wygląd zewnętrzny ale uszlachetniają i wzmacniają bo silne drzewo wicher głaszcze - h...

Proponowałby raczej zostawić wszystko oryginalne. Co dałby tam mahoniowy gryf ? Przecież sam stwierdziłeś, że jest satysfakcja z grania. Takie instrumenty powinno się zostawiać bez zbytniej ingerencji. Syrenka 104 z aluminiowymi felgami też wyglądałaby niesmacznie.

Jak można gitary kolekcjonować, nie rozumiem. Zrobiłby chłop jedną a dobrą ;-) Można kolekcjonować wszystko. Monety, znaczki, samochody, kobiety, pieniądze, czemu nie gitary ? Tym bardziej, że jego kolekcja to gitary z historią, często znanych muzyków. A dlaczego nie zrobiły jedną a dobrą ? Bo on j...

Jeżeli będę cokolwiek mieć, co pomoże w sprawie to prześlę. Trochę mnie martwi korpus, bo jakby ktoś zaokrąglił za mocno zarys. Czy nie będzie potrzeby pocienienia deski do ostrych kształtów a następnie doklejenia po obu stronach pewnej warstwy drewna w celu przywrócenia pierwotnego stanu ? Jakby mi...

Rzeczywiście informacji o Alko jest niewiele. Wrzuć w Google takie hasła jak: gitara alko, alko guitar, alfred kopoczek, etc.. coś się zawsze pojawi, w grafice też można znaleźć, wtedy kliknąć na obraz i znajdzie się odniesienie do strony, forum, zawsze to coś. Ze swojej strony proponuję zajrzeć tut...

Alko - pracownia lutnicza z Bielska Białej działająca w latach 60 do prawdopodobnie 80-tych. Właścicielem był Alfred Kopoczek (stąd nazwa Alko). Istnieje przypuszczenie, że wykonywał jako pierwszy w Polsce gitary elektryczne. Używał części własnej produkcji oraz PZPM Muza, która była dostawcą części...

Do czego potrzebna Legnica ?

Nie ma co się śmiać, napisane bzdury w ogłoszeniu świadczą o braku wiedzy u sprzedającego. A brak wiedzy oznacza, że można coś wartościowego kupić za przysłowiowe grosze, gdyż właściciel nie ma pojęcia co sprzedaje. Moje największe okazje to właśnie zakupy od ludzi, którzy nie wiedzieli co posiadali.

Od razu nie będzie nazwiska ani marki, trzeba na to zapracować, choćby zaczynając od dna. A czy rzeczywiście to było dno, to trudno mi powiedzieć bo nie analizowałem przypadku skrzypiec z Defilu. Fakt jest jeden, nie mieli wtedy problemu ze zbytem ani marketingiem a nauczyciele w szkole muzycznej mó...

Lutnicy z ZPAL sprzedają swoje instrumenty po kilka, kilkanaście tysięcy zł. W moich okolicach jest kilku, którzy zaczynali staż w Defilu i dzisiaj nie mają problemu ze sprzedażą, również za granicę. A na forach piszą, że w Defilu nie było lutników, tylko stolarze. A ci stolarze są lepsi niż większo...

O jaki temat ciekawy się toczy, dopiero go zauważyłem. Otóż jeżeli rozchodzi się o marketing to warto korzystać z wiedzy opracowanej na tysiąc sposobów, nie ma potrzeby wyważania otwartych drzwi. Otóż odgrzebałem z tej okazji parę złotych myśli, taka pierwsza która mi się spodobała to prawo percepcj...