Gitary które obecnie tworzę niebawem zacznę politurować. Pomyślałem o kolejnych gitarach i kupiłem trochę drewna. Nie mam jeszcze kompletów, ale korzystając z okazji coś tam kupiłem w Madinterze.
Powoli zacząłem już przygotowywać rozety dla kolejnych gitar. Ja skończę kłaść politurę na obecnie budowanych i zostawię je do wyschnięcia, to więcej napiszę o kolejnych budowach.
Póki co, kupiłem:
- Płyta wierzchnia świerk Engelmann AAA.
W sieci przeczytałem że gatunek ten jest traktowany trochę po macoszemu, zwłaszcza w Ameryce, skąd pochodzi. Pierwszym wyborem tam jest świerk Sitka oraz europejski (zwany niemieckim). Z tego powodu Engelmann jest chyba wszędzie zauważalnie tańszy. Nie kupiłem go jednak z oszczędności, tylko z ciekawości.
.
.
- Świerkowe belki do ożebrowań itp.
Większość dostawców ma w sprzedaży materiał świerkowy do samodzielnego cięcia lub łupania. Madinter sprzedaje takie belki za 4,70 euro netto. Jak widać na załączonych zdjęciach, jedna belka jest gęsto użebrowana, a druga mniej, ale za to same słoje są gęstsze. Wstępnie je połupałem i będzie z tego sporo belek i żeber. Nie są poskręcane.
.
.
- Cedrzyk na szyjki.
Kupiłem dwie sztuki klasy AAA na trzon gryfu oraz A na pięty. Madinter ma taki podział: A na pięty, AA jako podstawowy wybór oraz AAA jako klasa specjalna. AAA kosztuje tylko 6 euro więcej od AA i muszę przyznać, że deski są usłojone idealnie w poprzek (quartersawn), słoje są proste, a materiał nie posiada defektów. AA od AAA różni się bodajże tylko tym, że nie jest usłojony idealnie w poprzek. Klasa A posiada defekty, widoczne nawet na załączonym zdjęciu. Dwie górne deski to klasa A, a dwie dolne to AAA.
.
.
- Skrzypcowa podstrunnica hebanowa oraz nakładki na główki z palisandru i ziricote.
Podstrunnica posłuży mi do wykonania wzmocnień gryfów. Nakładki wiadomo do czego służą. Obie przyszły z głębokimi śladami po pile i schnięciu. Do tego ziricote jest przykryte potężną warstwą... no właśnie, czego? To przez utlenianie się wieloletnie drewna? Jakiś pył? Tak czy siak, niczym archeolog odkopujący antyki spod warstw ziemi, oczyściłem wstępnie obie nakładki, by zobaczyć jakie będą miały wzory.