poco pisze:... można też użyę holenderskiej tempery lub tusz krełlarski czarny Rotringa, Pelikana ew chiłski do kaligrafii
I o takie rady/sposoby mi chodziło, z tuszem to może byę to. Każdy ma jakieł swoje sposoby i o takie pytałem. A co do mojego doświadczenia maluje głównie natryskiem i w większołci wypadków farbami kryjęcymi. Drewno to dla mnie nowy temat, majsterkuję od dziecka, ale ostatnio się wkręciłem w te cajony i cięgle coś odkrywam. Dla lutnika moje dylematy mogę byę łmieszne, rozumiem, dla mnie to wyzwanie
Co do tego "czarnego" nic już nie wyczaruję, jutro poliuretan i zobaczymy jak to będzie.
Jeszcze będę logo trzaskał i tu też mam zagwozdkę bo mam głównie akryle i jakieł chemoutwardzalne żywice, trzeba by próbki zrobię...
EDIT: No i jest jutro, czyli dzisiaj. Poniosłem klęskę. Folia szablonowa po przyklejeniu na capon zostawia klej, a na dodatek miejscami zrywała capon, próba zmycia kleju zakołczyła się zmyciem "malunku" - porażka na całego, czeka mnie robota od nowa
Wczełniej, z powodzeniem, stosowałem tę metodę na lakierach i podkładach akrylowych, a tu katastrofa.
Przy okazji wypróbowałem czarny tusz. A logo chyba sobie odpuszczę no może na koniec...
Jakby piaskowaę ostatnię warstwę, już z szablonem, to można by psiknęę.
Efekt zmieszania 50/50 czarnego tuszu roting, do pieczętek z bejcę, po prawej przed,
jeszcze mokre, słoje to przeszłołę, nic nie wdaę, zobaczymy czy się lakier będzie trzymał: