Czyli chemia w lutnictwie.
Moderator: poco
-
Makowy
- Posty: 406
- Rejestracja: 2012-01-21, 22:07
- Lokalizacja: Dublin
Post
autor: Makowy » 2012-11-27, 18:45
Pronto
-
palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
-
Kontakt:
Post
autor: palisander » 2012-11-27, 19:47
A co kolega chce konserwować w gitarze może się dowiemy....??? i jaka ta gitara.... ( elektryk... jaki ewentualnie... akustyk.... klasyk.... ) w jakim wykończeniu ....??? Z z czego czyli z jakiego drewna wykonana....???
No bo tak z tego kolegi pytania to niewiele wynika....
podstawa to dokładność
-
hubertus
- Posty: 199
- Rejestracja: 2012-08-15, 13:40
- Lokalizacja: Łódź
Post
autor: hubertus » 2012-11-28, 09:47
Ja właśnie nabyłem niedawno zestaw Dunlop i jestem w trakcie testowania. Mam 01 fingerboard cleaner, 02 deep conditioner i 65 string cleaner. Najbardziej jestem zadowolony z 65, zapuściłem nim struny instrumentów na których nie grywam często i faktycznie konserwują dobrze. Lekko zużyte struny też udało mi się tym lekko podczyścić. Pozostałe też oczywiście się sprawdzają, ale śmiem twierdzić że ten 01 to sie składem niczym nie różni od zwykłego płynu do mycia okien... no ale za markę się płaci
-
Piniu
- Posty: 2939
- Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
-
Kontakt:
Post
autor: Piniu » 2012-11-28, 10:00
Ja do konserwacji uzywam suchej szmatki po każdym graniu, a od czasu do czasu przy wymianie strun przecieram podstrunnicę olejkiem wykonanym z olejka i soku cytrynowego
-
hubertus
- Posty: 199
- Rejestracja: 2012-08-15, 13:40
- Lokalizacja: Łódź
Post
autor: hubertus » 2012-11-28, 10:02
To ja też się podpisuję pod suchą szmatką! Najprościej i najskuteczniej, doskonale przedłuża żywotność strun.