Wszystkie zbudowane przeze mnie gitary są wykończone politurą szelakową bez dodatków. Taka politura, w zależności od jej barwy, umożliwia uzyskanie instrumentu w kolorze naturalnym, słomkowym, złotawym, żółtym oraz wszystko pomiędzy.
Kolejne dwa instrumenty, które buduję naraz, będą miały bardziej zmodyfikowaną politurę. Oprócz tego, że planuję poeksperymentować z dodatkami innych żywic, to przede wszystkim, pragnę uzyskać nieco inny kolor.
Politura będzie miała kolor delikatnie pomarańczowy. Chodzi o małe nasycenie koloru, coś jak słomkowy, tylko że wchodzący w pomarańcz zamiast w żółć. Myślę nad zastosowaniem do barwienia bejcy dla plastyków. Sprzedaje się to w proszku i można to rozpuścić w alkoholu.
Może ktoś ma doświadczenie z bejcami i poleci coś lub odradzi? Nie spodziewam się problemów z bejcą, zwłaszcza że będzie jej niewiele, ale może jest coś o czym nie wiem?
Barwienie roztworu szelaku
Moderator: poco
- SebastianL
- Posty: 750
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
- Waldzither9
- Posty: 1173
- Rejestracja: 2018-04-18, 23:05
Re: Barwienie roztworu szelaku
O szelaku o barwieniu etc jest wiele wątków.
Co do pomarańczy to politura orange dokładnie pod to pasuje ja taką zawsze używam, jest ona najpopularniejsza.
Jak chcesz wzmocnić/przyciemnić to możesz dodać trochę rubin'owej.
Ponieważ warstw będzie jakieś 20 to nie musisz wszystkich używać takich samych, choć tak też można.
Wystarczy jedna lub kilka warstw intensywniejszych i też będzie dobrze.
Co do bejc to gdybyś je mieszał z szelakiem to pamiętaj aby pierwszą, albo pierwszych kilka warstw kłaść klarownych tzn bez bejcy, a dopiero potem te z bejcą. Gdyby bejca miała bezpośredni kontakt z drewnem, to byłoby to nieodwracalne, a tak zawsze można wrócić do koloru oryginału. Dla mnie drewno naturalne jest piękne , a jak felerne to trzeba zabarwić/zamaskować.
przykład zmiany barwy od jednej warstwy szelaku
https://www.shellacshack.com/colors.html
Co do pomarańczy to politura orange dokładnie pod to pasuje ja taką zawsze używam, jest ona najpopularniejsza.
Jak chcesz wzmocnić/przyciemnić to możesz dodać trochę rubin'owej.
Ponieważ warstw będzie jakieś 20 to nie musisz wszystkich używać takich samych, choć tak też można.
Wystarczy jedna lub kilka warstw intensywniejszych i też będzie dobrze.
Co do bejc to gdybyś je mieszał z szelakiem to pamiętaj aby pierwszą, albo pierwszych kilka warstw kłaść klarownych tzn bez bejcy, a dopiero potem te z bejcą. Gdyby bejca miała bezpośredni kontakt z drewnem, to byłoby to nieodwracalne, a tak zawsze można wrócić do koloru oryginału. Dla mnie drewno naturalne jest piękne , a jak felerne to trzeba zabarwić/zamaskować.
przykład zmiany barwy od jednej warstwy szelaku
https://www.shellacshack.com/colors.html
Pozdrawiam Andrzej
Re: Barwienie roztworu szelaku
Takie doskonale się sprawdzą: https://phu-gral.eu/konserwacja-mebli-b ... RAEALw_wcB
pozdrowienia
Piotr
Piotr
- SebastianL
- Posty: 750
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Barwienie roztworu szelaku
Czy szelak orange na pewno daje barwę pomarańczową? Trzecią gitarę politurowałem rubinem. O ile cedr faktycznie stał się brązowo-czerwony, to jaworowe fragmenty rozety już nie. Są one zupełnie żółciutkie. Popatrzyłem trochę w sieci, w poszukiwaniu wiedzy i faktycznie wychodzi na to, że politura z szelaku bez dodatków tylko w takim kolorze jest możliwa do wykonania.
Same płatki mają bardziej intensywne kolory pomarańczowy czy choćby rubinowy (mój jest fioletowo-czarny). Jednak warstwa na instrumencie jest bardzo cienka. Za cienka by uzyskać pełny kolor płatków.
Same płatki mają bardziej intensywne kolory pomarańczowy czy choćby rubinowy (mój jest fioletowo-czarny). Jednak warstwa na instrumencie jest bardzo cienka. Za cienka by uzyskać pełny kolor płatków.