Może miałem lżej, bo właścicielem pozostał mój zakład pracy i on pokrywał koszty wykonania i pozostałe, ale materiały i wszystko , co z tym związane musiałem przygotować sam, a weryfikację przeprowadziła ówczesna NOT. No i zasięg był o wiele mniejszy, bo dotyczył rozwiązań branżowych.
Powodzenia w dalszym działaniu, pickups i nie traktuj przypadkiem naszych uwag w kategorii - jest gość, to trzeba mu dokopać, ale jako swojego rodzaju troskę o to, byś nie popełnił gdzieś błędów.
Zawsze, "co go we dwa, to go nie jeden", jak mawia żydowskie porzekadło no i w kupie siła, a ta kupa towarzystwa forumowego jest bardzo mocna. Ale to już chyba wiesz.
![;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![:-D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Pozdrawiam, Ryszard