No i sobie wystrugałem z odpadów. Koszt może ze 40zł, bo silnik od szwagra
Tak sobie zrobiłem - szlifierka czołowa
Moderator: poco
Tak sobie zrobiłem - szlifierka czołowa
Patrzę sobie codziennie jak powstaję wasze gitarki. I powoli się zbieram w sobie do budowy basiku. Ale mam postanowienie, że najpierw warsztat...
No i sobie wystrugałem z odpadów. Koszt może ze 40zł, bo silnik od szwagra
Ale łmiga jak masełko. Dysk 305 mm.Jeszcze tylko na krężki łcierne czekam.
No i sobie wystrugałem z odpadów. Koszt może ze 40zł, bo silnik od szwagra
Re: Tak sobie zrobiłem - szlifierka czołowa
Obszerna
. A blacik masz uchylny?
T.
T.
Re: Tak sobie zrobiłem - szlifierka czołowa
Szlifierka spoko ale ciekawi mnie bardziej jakiej gitarki szablon tam leży ?
Jakby Ibanez ale te izolinie dziwne hę ?
Re: Tak sobie zrobiłem - szlifierka czołowa
Blacik jest nieuchylny. Zależy mi na kęcie prostym 
A szablon? Tak dla zdjęcia i dla sprawdzenia wielkołci blatu przyłożyłem szablon mojej pierwszej gitarki
http://www.forumlutnicze.pl/viewtopic.p ... e&start=15 (zdjęcia trochę niżej)
A szablon? Tak dla zdjęcia i dla sprawdzenia wielkołci blatu przyłożyłem szablon mojej pierwszej gitarki
http://www.forumlutnicze.pl/viewtopic.p ... e&start=15 (zdjęcia trochę niżej)
-
popik10
Re: Tak sobie zrobiłem - szlifierka czołowa
Koniecznie zamontuj odcięg pyłu.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Tak sobie zrobiłem - szlifierka czołowa
Choęby rurę odkurzacza na jakimł klipsie.
Co to za silnik? Dysk z czego i jak mocowany? Papier przyklejany czy coś innego?
Co to za silnik? Dysk z czego i jak mocowany? Papier przyklejany czy coś innego?
Re: Tak sobie zrobiłem - szlifierka czołowa
No to tak. Odcięg pyłu będzie. Wywiercę otwór na rurę odkurzacza. Na razie testowałem w którym miejscu ma byę rura.
Silnik? Stary jakił od szwagra. Nie sprawdzałem. Dwufazowy. chyba 1400rpm. Nie pamiętam, a tabliczka mało czytelna. Ale może sprawdzę na drugim (bo mam dwa takie)
Dysk ze sklejki 20mm Mocowany "piastę" również ze sklejki, w której zainstalowałem docisk(łruba w nakrętce typu rampa)
Na dysk naklejony jest rzep. Blat również przykręcany za pomocę łrub wkręcanych w rampy (żeby nie zużyły się gwinty - po kilkukrotnym odkecaniu w celu wymiany krężka łciernego).
Udało mi się osięgnęę dołę małe bicie. Wibracje niewielkie i pracuje się komfortowo. Udało mi się już skorzystaę z maszyny przy kolejnym projekcie warsztatowym.
Silnik? Stary jakił od szwagra. Nie sprawdzałem. Dwufazowy. chyba 1400rpm. Nie pamiętam, a tabliczka mało czytelna. Ale może sprawdzę na drugim (bo mam dwa takie)
Dysk ze sklejki 20mm Mocowany "piastę" również ze sklejki, w której zainstalowałem docisk(łruba w nakrętce typu rampa)
Na dysk naklejony jest rzep. Blat również przykręcany za pomocę łrub wkręcanych w rampy (żeby nie zużyły się gwinty - po kilkukrotnym odkecaniu w celu wymiany krężka łciernego).
Udało mi się osięgnęę dołę małe bicie. Wibracje niewielkie i pracuje się komfortowo. Udało mi się już skorzystaę z maszyny przy kolejnym projekcie warsztatowym.
-
popik10
Re: Tak sobie zrobiłem - szlifierka czołowa
Nie zamykał bym silnika w pudełku ze względu na chłodzenie, ponadto blat uchylny się przydaje, radzę się zastanowię
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Tak sobie zrobiłem - szlifierka czołowa
Osłona nie ma tylnej łcianki
takie oszukiwistyczne zdjęcie
a co do blatu. Jełli będzie potrzebny to się zrobi. Tu się urżnie tam dokręci i będzie.
-
popik10
Re: Tak sobie zrobiłem - szlifierka czołowa
Tak naprawdę jak by zrobię ciężkę tarczę lepiej by to pracowało, silnik miał by trudniej przy rozruchu ale potem za to sama masa by szlifowała.
Pracowałem kiedyś na takiej która miała łrednicę 70 cm i koło żeliwne, Rozruch był dramatyczny ale potem nie dało się tego zatrzymaę
Pozdrawiam
Pracowałem kiedyś na takiej która miała łrednicę 70 cm i koło żeliwne, Rozruch był dramatyczny ale potem nie dało się tego zatrzymaę
Pozdrawiam
Re: Tak sobie zrobiłem - szlifierka czołowa
Tutaj bezwładnołę jest taka, że po wyłęczeniu zatrzymuje się po minucie 
Cięższa tarcza, to i większe wibracje w razie błędu, złego wyważenia.Czy ten daje radę? Się okaże. Na razie szlifowałem kółka sklejkowe. i super. Zobaczymy co będzie dalej. Nie mam porównania ze sprzętem profesjonalnym, więc cieszę się z tego co jest.
Cięższa tarcza, to i większe wibracje w razie błędu, złego wyważenia.Czy ten daje radę? Się okaże. Na razie szlifowałem kółka sklejkowe. i super. Zobaczymy co będzie dalej. Nie mam porównania ze sprzętem profesjonalnym, więc cieszę się z tego co jest.
-
popik10
Re: Tak sobie zrobiłem - szlifierka czołowa
I dobrze tak byę powinno, do naszych zastosował takie oł spokojnie wystarczy.Na razie szlifowałem kółka sklejkowe. i super. Zobaczymy co będzie dalej. Nie mam porównania ze sprzętem profesjonalnym, więc cieszę się z tego co jest.
Pozdrawiam
Re: Tak sobie zrobiłem - szlifierka czołowa
Chciałem to napisaę ale mnie ubiegłełdarek pisze:To są silniki z lat 50-60tych o mocy 180W.O ile pamiętam montowane były w pralkach SHL Frania.
Aż dziwne , że daję radę 30cm tarczy.
Re: Tak sobie zrobiłem - szlifierka czołowa
Witam.
To bardzo dobre silniki - trochę ich przeszło prze ręce .
Z takiego zrobiłem piłę do drewna ( tarczowę ) i tnie już z 20 lat.
Mahoł , klon itp.
Polerkę , napęd do tokarki , itp.
Tylko przy demontażu trzeba uważaę na wyłęcznik odłrodkowy - łatwo połamaę.
Potem we " Frani" były inne silniki - z 3 rodzaje.
Pozdrawiam.
To bardzo dobre silniki - trochę ich przeszło prze ręce .
Z takiego zrobiłem piłę do drewna ( tarczowę ) i tnie już z 20 lat.
Mahoł , klon itp.
Polerkę , napęd do tokarki , itp.
Tylko przy demontażu trzeba uważaę na wyłęcznik odłrodkowy - łatwo połamaę.
Potem we " Frani" były inne silniki - z 3 rodzaje.
Pozdrawiam.
pamiÄ
taj o cyklinie !
Re: Tak sobie zrobiłem - szlifierka czołowa
Dokładnie
One jeszcze maję ten wyłęcznik w środku, który odłęcza uzwojenie rozruchowe jak już ruszy 