wentylatory przy lakierowaniu

Dyskusje na temat narzędzi używanych w lutnictwie.

Moderator: poco

Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: Kraków

wentylatory przy lakierowaniu

Post autor: molu » 2014-09-22, 16:12

Jakoś nie mogę znaleźć nic na forum w temacie odciągu oparów w lakierniach... ciekaw jestem czy / lub czego używacie. Bo jak się zagłębiam w temat, to wszędzie tylko o wentylatorach przeciwwybuchowych - z napędem bezpośrednim albo pasowym. Cena niestety dla amatora zaporowa. Jak rozwiązujecie to u siebie?


T.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: wentylatory przy lakierowaniu

Post autor: Piniu » 2014-10-07, 06:54

U kuzyna stolarza widzialem taki duzy odciag jak w wielkich kuchniach. Lakeruje pod tym wiec mu ladnie wciaga reszte.
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: wentylatory przy lakierowaniu

Post autor: poco » 2014-10-07, 08:52

Zasada w kabinach lakierniczych jest taka, żeby panowało w nich nadciśnienie - brak podnoszenia pyłu, a opary i luźne cząstki opadają i są wysysane dołem.
Przy ścianie lakierniczej, nawet tej małej też powinno się wydzielić przestrzeń wolną od luźnych cząstek i dodatkowo zmoczyć otoczenie wodą tak, aby nie podniósł się kurz itp. Papier filtracyjny można kupić bez problemu.
Możesz użyć wentylatora o dowolnej konstrukcji, gdyż nie będzie tam wybuchowego stężenia oparów, a dodatkowo jak umieścisz silnik na zewnątrz, to bezproblemowo.
Silniki komutatorowe (iskrzenie na szczotkach) też można użyć ale najlepiej kiedy zmontujesz go j.w. i osłonisz komutator.
Dobrym rozwiązaniem jest użycie wentylatorów samochodowych z układu chłodzenia. Używane masz na szrotach od pyty i to za psie pieniądze. Trafo do prostownika najlepiej przewinąć z takiego od bezpieczeństwa 24V na 2x12, bo większy prąd będzie i wyciąg bądź nadmuch przez filtry, jak sto dzikich. Poza tym masz regulację wydajności (obrotów) zwykłym potencjometrem poprzez prosty układ elektroniczny lub opornicę z samochodu, tę od wentylatora ogrzewania.
Jak mieszkałem w bloku, to zrobiłem sobie w mieszkaniu składaną kabinę typu parawan (wylot w oknie balkonowym), z tkaniny, bo z folii przyczepione, suche cząsteczki lakieru maja tendencję do odrywania się w sposób niekontrolowany i padają na lakierowane części.( jaki dym był z moją małżonką!) Dodatkowo elektrostatycznie też dzieją się cuda. Stąd m.in. w użyciu w lakierniach samochodowych papier, a nie folia
do oklejania.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
ODPOWIEDZ