Kamienie okrągłe do ostrzenia dłut

Dyskusje na temat narzędzi używanych w lutnictwie.

Moderator: poco

Awatar użytkownika
violinerpl
Posty: 232
Rejestracja: 2014-01-16, 16:15
Lokalizacja: Warszawa

Kamienie okrągłe do ostrzenia dłut

Post autor: violinerpl » 2014-11-15, 13:33

Czy ktoś miał styczność z okraglymi kamieniami do ostrzenia wewnętrznej strony dłut polokraglych? Chodzi mi o takie przypominające kształtem baterie paluszki, tyle, że wydłużone. Może to ma jakąś nazwę?
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Kamienie okrągłe do ostrzenia dłut

Post autor: poco » 2014-11-15, 20:08

Możesz kupić taki kamyczek pod nazwą "osełka".
https://www.google.pl/search?q=ose%C5%8 ... B600%3B400
http://allegro.pl/listing/listing.php?o ... fault-1106
O gradacji ziaren, to trzeba rozmawiać ze sprzedawcą.
Możesz też samemu sobie taką osełką "naostrzyć" poprzez obróbkę kamienia płaskiego tarczą diamentową, a potem dotrzeć na diamencie lub innym kamieniu/papierze ściernym.
Tak wyrównuje się "obciąga" kamienie ścierne wszelkiej maści.
Inny sposób pozyskania, to specjalistyczne kamienie do ostrzenia dłut zwane multiform http://www.dluta.pl/katalog/ostrzenie/o ... japonskie/.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
lutnik.pl
Posty: 292
Rejestracja: 2014-05-14, 22:06

Re: Kamienie okrągłe do ostrzenia dłut

Post autor: lutnik.pl » 2014-11-17, 08:26

Temat był już poruszany... pamiętam, że ktoś nawet twierdził że nie ma sensu inwestować w kamienie bo tak samo naostrzy się na kawałku dachówki. Hm... nie skorzystam, zbyt wiele kasy dałem na narzędzia ;p
Takie półokrągłe kamyczki bardzo się przydadzą, jakie gradacje ? 1 000 i 6 000 i tak samo z płaskimi kamieniami, można pokusić się jeszcze o kamyczek 12 000 ale jak się wypoleruje "szóstką" to goli pięknie :D
Trening czyni mistrza.
Tanto
Posty: 274
Rejestracja: 2013-10-22, 19:04
Lokalizacja: Dobra

Re: Kamienie okrągłe do ostrzenia dłut

Post autor: Tanto » 2014-11-19, 23:50

Prowokujesz do kontynuowania dyskusji czy po prostu tak cię zabolało że można mieć inne niż ty podejście do tematu? ;-)
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Kamienie okrągłe do ostrzenia dłut

Post autor: poco » 2014-11-20, 11:30

To ostrzenie o stopnie schodów było onegdaj częstym widokiem.
Darku. Ona tam miała stopień wykonany z wklejonym kamyczkiem Arkansas. ;-) :-D :lol:
A tak poważnie, to dyskusja schodzi na pobocze tematu.
Obawiam się, że ugrzęźnie w rowie, a zatem proszę o ograniczenie się do oceny, opisu, uzasadnienia, wskazania +/- określonych działań itd. tak, aby czytelnik miał możliwość skorzystania z rad, a nie oceny kto, komu lepiej dowalił.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
lutnik.pl
Posty: 292
Rejestracja: 2014-05-14, 22:06

Re: Kamienie okrągłe do ostrzenia dłut

Post autor: lutnik.pl » 2014-11-20, 21:20

To co napisał Darek... nic dodać nic ująć... i kończymy dyskusję czy warto używać cegieł do ostrzenia dobrych dłut.
Zaproponowałem gradacje 1000 i 6000 zarówno dla kamienia płaskiego jak i do kamieni okrągłych. Można użyć jeszcze kamienia 500 do lepszego wyprowadzenia ostrza... no i 12 000 dla lepszego polerowania... wtedy trzeba będzie dłutko hamować żeby za duże nie zebrało :D Polecam kamienie sztuczne japońskie... myślę, że nie powinny być kłopotliwe w utrzymaniu. Oczywiście trzeba kupić odpowiedni kamień lub blok do regeneracji. Można to robić papierem ściernym ale zbyt się zapycha. No i oczywiście japońce polecają trzymać kamienie cały czas w wodzie... ponoć to zmniejsza ich zużycie.
Trening czyni mistrza.
Tanto
Posty: 274
Rejestracja: 2013-10-22, 19:04
Lokalizacja: Dobra

Re: Kamienie okrągłe do ostrzenia dłut

Post autor: Tanto » 2014-11-20, 21:56

darek pisze:A jakie można mieć inne podejście?
Jedno podejście mówi "Muszę koniecznie kupić drogie (im droższe tym lepsze) kamienie z Japonii albo Ameryki, żeby naostrzyć narzędzia.". Drugie podejście stwierdza "Naostrzę narzędzia tym co mam do dyspozycji (papier ścierny, piaskowce, marmurki i inne 'kamienie'), a jak będę miał ochotę, to mogę kupić osełki 'na wypasie'."

Pozostaje tylko pytanie czy rzeczywiście nasi dziadowie, pradziadowie i wcześniejsze pokolenia stolarzy pracowały pracowały tępymi narzędziami? Bo mało kto z nich wiedział że jest coś takiego jak arkansas, a z Japonii kamieni też się nie woziło - były cenniejsze ładunki. Nie wie ktoś przypadkiem czym ostrzyli narzędzia włoscy lutnicy z XVII w.? Np. Stradivari.
Podkreślam - różnica jest pomiędzy 'koniecznie trzeba', a 'można mieć'.

Tym krótkim wyjaśnieniem zakończę żeby nie narazić się Ryszardowi, bo ma dużo racji w tym co napisał.
darek pisze:Niedawno widziałem jak sąsiadka nóż kuchenny na schodach "ostrzyła" Będzie ostrrrryyy , że strach uży
Następnym razem możesz sprawdzić efekt jej ostrzenia na swoim palcu, jak będzie tępy to zaproponujesz jej zakup 'kamieni japońskich' ;-)
lutnik.pl
Posty: 292
Rejestracja: 2014-05-14, 22:06

Re: Kamienie okrągłe do ostrzenia dłut

Post autor: lutnik.pl » 2014-11-21, 15:23

Stradivari ostrzył na marmurku ;) myślę, że nie bawiłby się w cegły ;)
Można oczywiście ostrzyć na cegle... tylko to zależy do czego potrzebne są narzędzia. Jeśli ktoś potrzebuje rzeźbić w glinie w garażu to nie ma sprawy... możesz ostrzyć sobie nawet o beton... ale jeśli ktoś potrzebuje do nieco bardziej profesionalnej pracy np lutnictwo to już potrzeba coś lepszego niż cegła... bo jak dłuto nie goli... to nie osiągniesz precyzji... bo waląc młotkiem żeby cokolwiek uciąć to jest nieporozumienie. Ale jak chcesz sobie w garażu tynk zbijać to w sumie nie musisz wcale ostrzyć.
To jest kwestia podejścia... profesionalista ma profesionalne dłuta i profesionalne kamienie. Amator ma amatorskie dłuta i nie ma kamieni tylko cegłe :)
Myślę, że więcej tłumaczyć nie trzeba.
Zanim powiesz że stradivari mógł ostrzyć na cegle lub czymś podobnym to najpierw się dowiedz na czym ;)
Trening czyni mistrza.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Kamienie okrągłe do ostrzenia dłut

Post autor: PiotrCh » 2014-11-21, 17:19

Nie chce mi się wertować postów, bo to bicie piany już się robi. Tanto wyraźnie pisze o marmurkach i piaskowcach i papierze ściernym. Polerować można i na filcu i na drewnie ze żłobkiem i pastą ścierną. Są niedrogie kamienie belgijskie, które też wyglancują dłuto do golenia (za 60zł a nie za 600). Moje dłuta golą, zawsze mam placki na rękach, a nie mam drogich za kilkaset zł kamieni japońskich. Zawodowiec kupuje sprzęt zawodowy, bo ten sprzęt na niego pracuje. Pasjonat kupuje najlepszy na jaki go stać i cała filozofia.
pozdrowienia
Piotr
lutnik.pl
Posty: 292
Rejestracja: 2014-05-14, 22:06

Re: Kamienie okrągłe do ostrzenia dłut

Post autor: lutnik.pl » 2014-11-21, 18:15

Ja mam japoński za 110 zł nie za 600 zł.
Cóz... tanto przytoczył przykład A. Stradivariego... to mu wytłumaczyłem na czym polega różnica mdz ostrzeniem na cegle a na kamieniu. Myślę, że ostrzenie na marmurku narzędzi z bardzo twardej stali byłoby zbyt czasochłonne, na sztucznych japońskich kamieniach ostrzy się znacznie szybciej.
Także 110zł za sztuczny kamień japoński nie jest aż tak dużo jak na to ile czasu zaoszczędzimy.
Trening czyni mistrza.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Kamienie okrągłe do ostrzenia dłut

Post autor: PiotrCh » 2014-11-21, 19:07

Adam - pewnie że tak i nikt tu z tym nie dyskutuje - tanto - również, mówi tylko, z czym się zgadzam, że zawsze jest jakaś alternatywa. Ja bym chciał mieć komplet kamieni naturalnych japońskich, a co:) Może kiedyś kupię - a co:) Na razie mam osełki diamentowe i kamienie słowackie i w kilka minut mam podostrzone narzędzia do golenia, a cykliny tną wiórki aż miło. Co bym zyskał na czasie mając japońskie? Pewnie z tych kilku minut zrobiłoby się kilka mniej:) No i ta frajda, że naturalne skały, a nie tam diament jakiś z Lidla ;) Ale czekam na porządne dłuto to się okaże czy nie wypada mu dokupić japońskiego kamienia;)

Adam - ty kupiłeś za 110, ale są tacy co mają kamienie za kilka tysięcy i powiedzą, że takimi jak ty to łapserdaki robią, a prawdziwy kunszt zaczyna się od najlepszych na świecie kamieni naturalnych :D Rozumiem, że wyznaczasz jakąś dolną granicę przyzwoitości, ale słowackie ROZSUTEC są jeszcze tańsze a mają 6000-8000 co pozwala już ładnie polerować, potem można jeszcze na paście zrobić lusterko;)
pozdrowienia
Piotr
lutnik.pl
Posty: 292
Rejestracja: 2014-05-14, 22:06

Re: Kamienie okrągłe do ostrzenia dłut

Post autor: lutnik.pl » 2014-11-21, 21:33

6000 zrobi lustro bez pasty. Jeżeli kupisz porządne japońskie dłutka to i można pokusić się o porządny naturalny kamyczek japoński ;P
ciężko powiedzieć czy te 110zł to dolna granica przyzwoitości, z resztą mało jest producentów kamieni ;p
a... taka uwaga do dłutełek, Pfeil nie lubi sosny, jakoś wyjątkowo szybko i mocno szczerbią się na sośnie, na świerku i jaworze tego nie zaobserwowałem.
Trening czyni mistrza.
Awatar użytkownika
shopiK
Posty: 859
Rejestracja: 2012-06-01, 18:32
Lokalizacja: Łódź

Re: Kamienie okrągłe do ostrzenia dłut

Post autor: shopiK » 2014-11-23, 01:02

Tanto
Posty: 274
Rejestracja: 2013-10-22, 19:04
Lokalizacja: Dobra

Re: Kamienie okrągłe do ostrzenia dłut

Post autor: Tanto » 2014-11-23, 13:34

Ogólna zasada działania nie jest nowa, np. ostrzałka z 1910 r.
Obrazek
Tu przykładowy film pokazujący Edge Pro Apex'a https://www.youtube.com/watch?v=CY6DJ0PQxyA Tylko końcowy test ostrości wypada blado w porównaniu do tego co pokazał Rosjanin :-)
Na Apexa, w zależności od wersji, trzeba wydać od 160 do 250 $ http://www.edgeproinc.com/Apex-Model-Ed ... System-c3/ Jednak to co zrobił pan Strogov (dosłownie) na kolanie, jest sporo tańsze, solidniejsze i o wiele bardziej wszechstronne. Można też naostrzyć wiertło http://3.bp.blogspot.com/-GRwcOjzWAuA/U ... C01221.JPG Oczywiście po zrobieniu odpowiedniego mocowania można do ostrzenia używać dowolnych kamieni naturalnych, sztucznych i co tam sobie właściciel wymyśli. Jedyne co bym w tej konstrukcji zmodyfikował, to usztywnienie pionowej prowadnicy, jakąś podpórkę do ostrzenia dłut, no i dał bym magnes z dysku twardego który trzyma jak głupi ;-)

shopiK, dzięki za link, nie znałem tego gościa, a całkiem ciekawie podszedł do tematu.
ODPOWIEDZ