Forum Lutnicze

Witajcie,
Ostatnio ojciec mój sprawił sobie kompresor, wielkie bydlę 50L Stanleya. W zestawie dołożono kilka różnych akcesoriów, w tym aerograf. Ale cóż, wygląda jakoś tak, hmm, dziwnie... Zarzucam zdjęcia, najbardziej dziwi mnie wygląd dyszy - we wszystkich aerografach jakie widziałem dysze były podłużne, a tu wygląda tak: Otwory dookoła i na 2 wypustkach są wylotami farby, środkowy to najprawdopodobniej wylot powietrza.

Cały aerograf: I tu nasuwa się pewne pytanie - czy taki sprzęt zda egzamin przy lakierowaniu gitar?

To raczej tani pistolet do lakierowania. Te boczne dysze ustawiają strumień natrysku żeby nie trzeba było przewracać pistoletu.

http://www.pupek.lisek.pl/dedra/ded74102.jpg

Dzięki za obrazowe wyjaśnienie działania tego pistoletu. Możesz mi jeszcze powiedzieć, czy nada się on do polakierowania gitar (raczej nitro bądź poliuretan)?

Jeżeli tylko po naciśnięciu spustu leci farba to można przyjąć, że się nadaje do lakierowania. Natomiast efekt końcowy to składowa wielu czynników, wśród których jest również jakość pistoletu. Jeżeli był na dokładkę do kompresora to szału zapewne nie ma, ale nie pozostaje Ci nic innego jak przekonać się samemu. Jeżeli dobrze widzę na zdjęciu to ma dyszę 1.5, więc ok.

T.

Jeżeli zdjęcie dyszy tego pistoletu mówi prawdę, to będziesz miał problem ze sterowaniem wylotem lakieru. Dlaczego? brak precyzji wykonania!
Dysza powietrzna-ta w nakrętce, "wysysająca" lakier nie jest centryczna względem wylotu lakieru z otworu centralnego, a tu powietrze zrobi robotę nieciekawą.(sprawdź to sobie używając wody zamiast lakieru)
To boczne, mosiężne pokrętło uruchamia i reguluje strumień boczny powietrza wylatujący z tych wystających "wąsów" , powodując jego regulację od kropki/punktu/kółka, do kreski.
Wykorzystanie poszczególnych kształtów aplikowanej farby , to już sprawa techniki i potrzeb lakiernika.
Reasumując, wg mnie to jest pistolet do natryskowego nakładania farb i lakierów podkładowych, gruntów, ale nie do lakierowania.
Nauka zgrania dozowania ilości lakieru - pokrętło górne z tyłu pistoletu i powietrza rozpylającego- pokrętło dolne z tyłu, jeżeli nie ma w dolnej części rękojeści, oraz rodzaju - kształtu strumienia lakieru (pokrętło boczne), to jest proces trwający dłuuuugo. U lakiernika samochodowego, to ok 3 lata. Do tego dochodzi znajomość materiałów lakierniczych, parametry związane z pomieszczeniem lakierniczym (temperatura, wilgotność , wentylacja) i cała masa innych tematów.
Firmy handlujące lakierami organizują dla swoich odbiorców szkolenia, często darmowe w tym zakresie, a udział biorą w nich nawet najbardziej doświadczeni lakiernicy, bo to nie jest takie oczywiste!
Ale, to już inna szkoła jazdy na rowerze pancernym.
Pozdrawiam, Ryszard

Panie Ryszardzie, dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Co do dyszy, to akurat zdjęcie i flesz sprawę zakłamało, bo robione na szybko. W weekend postaram się zrobić testy, woda, ewentualnie czymś zabarwiona, wtedy się przekonam jak sprawa wygląda. Dziękuję również za wyjaśnienie tego,do czego służą wszystkie pokrętła.
Pozdrawiam,
Piotr

Tak dla przypomnienia. na naszym forum nie ma Panów,Pań, docentów, dyr. itp. Tutaj są koledzy
Co do tych prób "wodnych", to one oddadzą tylko zgrubnie zjawiska związane z pracą układu powietrze-ciecz i myślę, że to jest jasne, albowiem materiały lakiernicze mają inne właściwości i zachowują się inaczej.
Proponuję dokupić do tego pistoletu reduktor ciśnienia z manometrem , przykład http://allegro.pl/reduktor-cisnienia-po ... ocket_id=9, lepsza wersja http://allegro.pl/reduktor-cisnienia-do ... 77871.html, wyższa półka http://allegro.pl/reduktor-cisnienia-pi ... 59600.html, jeszcze inny model http://allegro.pl/reduktor-cisnienia-po ... 31559.html.
Bywa, że są one już w komplecie ze sprężarką,ale dołożenie jeszcze jednego nie zaszkodzi, zwłaszcza, że wodę i olej niesie powietrze zawsze.
Tutaj coś dla dokształcenia w zakresie pistoletów HP i LP. Czytaj ze zrozumieniem, bo to nie jest łatwe i oczywiste https://fachowiec.com/hurt/uploads_pdf/8131.pdf. Poza tym wejdź sobie na forum lakierników , a doczytasz to, czego w książkach nie znajdziesz.
Różnice konstrukcyjne w pistoletach lakierniczych, zestawach lakierniczych są, ale zwykle sprowadzają się do detali, natomiast zasady pozostają stałe.
Pozdrawiam, Ryszard

Witam, podczepiam się pod temat.

Przede mną lakierowanie gryfu.
Czy aerograf modelarski, taki piórowy z dyszą 0,8mm da radę nakładać nitro na gryf w sposób odpowiedni?

A czy możesz rozwinąć to "nie"?
Jaki Twoim zdaniem będzie efekt?

Dedlof - aerografem pomalujesz nawet samochód. Ale są do tego lepsze narzędzia. Podobnie z gitarą. Jakość powierzchni, czas lakierowania, wygoda, itp..

T.

Mały upgrade.
Zakupiłem na allegro pistolet K3 mini. Dysza 0,5mm do malowania gryfu nadaje się super. Z pudłem mógłby być problem ze wzgledu na szerokość strumienia. Za 23zł nie ma co wybrzydzać.
Ppzdrawiam

No nie wiem, czy to dobry zakup. To raczej taki aerograf do małych zaprawek i rzadkiego lakieru. Mogą być kłopoty z dozowaniem lakieru, a tym samym porobisz "ścieżki" na powierzchni lakierowanej. To nie to "FI" dyszy ! Ale ...
Lepszym zakupem byłby ten http://allegro.pl/pistolet-lakierniczy- ... 03154.html bądź ten http://allegro.pl/pistolet-lakierniczy- ... 03536.html lub ten http://allegro.pl/adler-r500-lvlp-1-5mm ... 61531.html.
Tu nie chodzi tylko o cenę, bo i tak są to wszystko budżetowe wyroby, ale o jego możliwości i przydatność do naszych celów.
Ja mam Atlas Copco, ale z dyszą 1,1 i mogę sobie kapon rozpylać lub kwiatki wodą spryskiwać, gdyż nadaje się jedynie do bardzo rozcieńczonych wyrobów.
Pozdrawiam, Ryszard

Zgadzam się w całej rozciągłości!
W przypadku malowania większych powierzchni objaw pasów gwarantowany.
Nitro leciało fajnie w stężeniu 1:1 z acetonem.
Bardzo fajnie malowało mi się zakamarki główki.
Rezultat malowania gryfu oceniam dobrze, pistolet się sprawdził, ja tez się sporo nauczyłem. Zakup się nie zmarnuje:) jutro ustawiam akcję strun i postaram się zaprezentować efekt.