Długość pręta

Mosty , klucze , progi , trussrody etc.

Moderator: poco

Psycho
Posty: 15
Rejestracja: 2012-09-11, 14:37
Lokalizacja: Poznań

Długość pręta

Post autor: Psycho » 2012-09-12, 09:22

Krótkie pytanie - jak dobrać długość pręta do gryfu wklejanego (albo jakiegokolwiek innego)?
Temat długości pręta pojawił się, bodajże w jakimś wątku dotyczącym gitary basowej, jednak przedstawiony dosyć pobieżnie, a nic konkretniejszego (dokładniejszego) znaleźć mi się niestety nie udało.
Wiem po co jest pręt, jakie są typy jak się je montuje. Ale nie wiem czy jego dlugość zależy od menzury, sposobu w jaki jest montowany gryf w korpus, czy własnego widzimisie. Chcę użyć dwustronnego w gibsonowskim Firebirdzie.

Pozdrawiam
popik10

Post autor: popik10 » 2012-09-12, 09:55

No cóż, powinien się zawrzeć w długości podstrunnicy, tak ogólnie rzecz biorąc.
A prawda jest taka, iż w większości wypadków stosuje się typowe pręty dostępne w handlu.
Nie ma sensu robić tego samemu jeśli koszt to 12 zł + przesyłka.
A jeśli już ktoś bardzo chce to w zależności od konstrukcji gryfu, ale o ile nakrętkę regulacyjną mamy przy stopie gryfu to kotwa pręta powinna być mniej więcej w połowie odległości między 0 i 1 progiem.

Ciekaw jestem jak Ci ten FB wyjdzie, moja decha czeka na gryf.

Pozdrawiam
Psycho
Posty: 15
Rejestracja: 2012-09-11, 14:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Psycho » 2012-09-12, 18:02

Też jestem ciekaw :P
Jak mi wyjdzie to się pochwalę jak nie - to spróbuje raz jeszcze..eksperymentować się nie boję, więc nie wiadomo czy nie wykombinuję czegoś ;P
Ale spieszyć się nie zamierzam

Pozdrawiam
wojtek
Posty: 447
Rejestracja: 2012-07-27, 20:19
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: wojtek » 2012-11-26, 15:31

To może i ja dodam nieco od siebie .Wychodzę z założenia ze w gryfie powinno być jak najwięcej drewna w drewnie i dla tego pręty robie sam .Opisze jak to wygląda u mnie .
Nakrętka pręta 4 cm około 2 cm gwintu M5 i przy pomocy wybijki robie otwór pod kluczyk imbus 5 .W pręcie fi 8 wierce otwór 4 mm i połowe rozwiercam na 5mm (współosiowo w tokarni ) .Pręt drut 5mm ciągniony nie walcowany ,z jednej strony około 4 cm gwintu z drugiej strony kotwa .Mierze tak aby przy optymalnym nakręceniu 7 ..8 mm tulejka nakrętki była równo z podstrunnicą tj od 0 proga .Za tulejką jest podkładka (bardzo ważne )11 /10 mm z wycięciem na pręt (coś na kształt podkowy ) ważna jest jej grubość mianowicie dla zwykłych sts 4 mm ,ja używam stali z pil tracznych i starcza 2,2 mm.Kotwa najczęściej daje w okolicach około 3 cm od końca podstrunnicy .Kanałek w gryfie robie stopniowany maksymalnie 11 co daje około 7 mm łuku .Kanałek zaślepiam listewką z drewna .To tak w skrócie .
Dodam że dłuższy pręt jest lepszy .Cały czas trzymam się tej metody i jest ok .
wojtek
popik10

Post autor: popik10 » 2012-11-26, 15:56

Generalnie prawda, im więcej drewna w gryfie tym lepiej i truss klasyczny jest optymalny. Tez się z tym zgadzam. Jednak....... w dobie kupowania na gryfy zupełnie przypadkowych kawałków drewna od przypadkowych sprzedawców nie wiem czy ma to wielkie znaczenie. Ale... życzył bym sobie żeby każdy przewalał stosik pociętej tarcicy i ją oglądał pod kątem przebiegu usłojenia ponadto "osłuchiwał". Bo każdy kawałek gra inaczej.

Tu co prawda mowa o płycie wierzchniej, ale gra każdy element, i każdy powinno się tak traktować >

Pozdrawiam
wojtek
Posty: 447
Rejestracja: 2012-07-27, 20:19
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: wojtek » 2012-11-26, 19:43

popik10 pisze:Generalnie prawda, im więcej drewna w gryfie tym lepiej i truss klasyczny jest optymalny. Tez się z tym zgadzam. Jednak....... w dobie kupowania na gryfy zupełnie przypadkowych kawałków drewna od przypadkowych sprzedawców nie wiem czy ma to wielkie znaczenie. Ale... życzył bym sobie żeby każdy przewalał stosik pociętej tarcicy i ją oglądał pod kątem przebiegu usłojenia ponadto "osłuchiwał". Bo każdy kawałek gra inaczej.

Tu co prawda mowa o płycie wierzchniej, ale gra każdy element, i każdy powinno się tak traktować >

Pozdrawiam
A bo tak mi sie przypomniało jak rozbierałem ostatnio takiego basa yamahy pod podstrunnicą znalazlem kawał ceownika aluminiowego i drut który byl zupełnie prosty a łuk byl zrobiony z papierowej podkładki :shock:
pozdrawiam ww
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-11-26, 20:31

Wojtku. Tego typu pręty z ceownikiem Al robi Martin w swoich gitarach, a jego budowa i działanie zostało już opisane na forum łącznie z linkami na YT, gdzie jest demonstrowane step by step jak go wykonać.
Jeżeli będziesz pakował tam swój pręt -typu przypuszczam vintage/, to przemyśl, czy nie było by korzystnym zaślepić stary kanał i wyfrezować nowy pod Twój. Przemyśl jednak, w którym miejscu zapodasz podporę wyginającą /największa krzywizna zaślepki/, żeby nie narobiło się kuku. Truss rod typu Martin nie potrzebował tego myku, bo ceownik robił za "pływającą" podporę.
Przypuszczam, że masz to opanowane, ale tak napisałem dla przestrogi i przypomnienia. ;-) :-D
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
wojtek
Posty: 447
Rejestracja: 2012-07-27, 20:19
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: wojtek » 2012-11-26, 21:24

Kurcze gdzieś sie zapodziało co do Ryszarda napisałem ?
Chodziło mi tylko że to wyglądało zwyczajnie tandetnie robić gryf z fajnej klejonki i pakować do tego aluminium ,gromada drewna z gryfu poszła w trociny .Mogli zamiast drewna przeciąć rurę i by byli do przodu :-D :-D (ostatnio naprawiałem ovationa matrixa i tam był plastikowy mahoń ;-)
pozdrawiam ww
popik10

Post autor: popik10 » 2012-11-27, 08:50

(ostatnio naprawiałem ovationa matrixa i tam był plastikowy mahoń ;-)
Nowe technologie ;-)

Nie długo już pewnie nie będzie w ogóle prętów tylko węgiel w gryfie >
Pozdrawiam
wojtek
Posty: 447
Rejestracja: 2012-07-27, 20:19
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: wojtek » 2012-11-27, 14:01

Jasne nawet miał ładną fakturkę :lol:
ODPOWIEDZ