Forum Lutnicze

Mam taki problem z gitarą. Jest to Ibanez SA z mostkiem tremolo. Mostek nie opiera się o deskę, tylko wisi jak Floyd. Nie ma blokady strun. Problem jest taki że przy mocnym dumpingu gitara się rozstraja, przy normalnym delikatnym vibrato wszystko jest o.k.
Po zagrywce gdy mostek wróci do równowagi struny wiolinowe "stroją wyżej", to tak jakby struny basowe nie wracały na miejsce (albo wiolinowe). Wymyśliłem że może to być problem siodełka w którym grube struny się klinczują i nie mają wystarczającego poślizgu. Gdy pociągne mostek w górę strój wraca w okolice normy (różnicę widać tylko na stroiku). Nie sądzę że jest to sprawa noża w mostku bo kiedyś miałem ten problem z Floydem i wtedy to była totalna porażka.
Gitara będzie przechodzić modernizacje więc jeśli to jest problem siodełka - i tak go wymienię bo jest plastikowe - to czy i jak rozszlifować nawet to nowe jak będzie taka potrzeba.
Gdy nie używam vibrata to gitara trzyma strój tygodniami.
Ewentualnie co może jeszcze kiepścić sprawę?

Możesz wstawić siodełko rolkowe lub blokowane i problem powinien zniknąć.

Takie coś może wymagać modernizacji gitary, a jeśli chcesz tylko wymienić siodełko na grafitowe lub ze specjalnego tworzywa np. BLACK TUSQ, ale na ile to pomoże nie wiem.

Prawidłowo wyprofilowane i nacięte siodełko pomoże, ale nie rozwiąże problemu. Również blokowane klucze zrobią różnicę na plus.
Niestety, przy głębokim "dajwie" gitara będzie się rozstrajać, taka kontrukcja po prostu.

Piniu, uważam, że siodełko blokowane w gitarze bez mikrostroików mija się z celem.

Makowy pisze:Niestety, przy głębokim "dajwie" gitara będzie się rozstrajać, taka kontrukcja po prostu.

Nie koniecznie. Polecam ten film i inne z tego kanału. Jak widać można ustawić mostek tremolo i wajchować bez przeszkód

Makowy pisze:Piniu, uważam, że siodełko blokowane w gitarze bez mikrostroików mija się z celem.

Być może to prawda, nie pomyślałem o tym. Z kolei jeżeli chodzi tylko o niecofanie sie strun to rolkowe powinno rozwiązać problem i bynajmniej nie ma przy tym jakiś wielkich przeróbek

Problem rozstrajania się gitary najczęściej nie leży w mostku a w kluczach i siodełku. Blokowane klucze i siodełko z kości rozwiązują problem. Mam Strata z chińskim mostkiem vintage tremolo i blokowane Schallery, siodęłko z kości i docisk strun E,B z Graphtecha i se wajchuję w obie strony i się nie boje zagrać akordu na koniec.

Wszędzie poza Polską i jakimś tam jeszcze jednym krajem występuje dźwięk B a nie H co jest wyjątkowo logiczne biorąc pod uwagę, że jest między A i C Dlatego też jak korzysta się z zagranicznych opracowań utworów można zauważyć Bb. A siódma struna to to samo B tylko niżej.

Eeee.. tak źle aż nie będzie. Problem jest tego typu,ze ciężko czasem coś dobrze przetłumaczyć na nasz język. Jak powiesz "top" to konkretnie wiadomo,ze chodzi o wierzch korpusu, ale jak powiesz "wierzch" to już może paść pytanie o jaki wierzch chodzi. Co do dźwięków to chyba tylko blok wschodni sobie wymyślił H.

Przyszło mi do głowy takie słowo, którego używamy w pracy często "Workflow" - mówiąc po angielsku wiadomo od razu o co chodzi ale spróbuj to przełozyć konkretnie na język polski to już sprawa nie jest taka prosta.

Koniec offtop-u

darek pisze:Niedługo to już nic naszego nie zostanie.

Akurat w tym przypadku mogłoby się to zmienić, bo te H to kompletnie bez sensu istnieje, ale pewnie nikt tego nie ruszy. Ja czytałem o tym, że w średniowieczu jakiś zakonnik źle przepisał księgę i zamiast b było h

Ten zakonnik narobił większego rabanu, przepisując zbiór przepisów dla duchownych napisał "żyj w celibacie" a w oryginale było "żyj w celi bracie".

A wracając do sprawy to siodełko blokowane nadaje się tylko i wyłącznie do mostków z mikrostroikami. kluczami naciągamy w miarę precyzyjnie, blokujemy dzięki czemu struna nie pracuje na odcinku siodełko klucze ale blokowanie powoduje niewielkie rozstrojenie więc mikrostroiki na mostku konieczne.
Niekoniecznie musi być to mostek typu FR bo bywają strunociągi lub nawet całe mostki stałe z mikrostroikami (np Schaller 456).

Dzięki wszystkim co się udzielili.
No u mnie problem jest ewidentnie w siodle. Wymienie na grafitowe, ewentualnie rozszlifuje delikatnie jak problem się przeniesie. Taki wynalazek jak rolkowe to też jest rzepa, miałem kiedyś gitarę z takim czymś, chyba to był Flame
Taka mała dygresja ...gitara nadawała się co najwyżej na rozpałkę i nie wiem za co niektórzy chwalą tą instrumenty ...może też dlatego mam takie zdanie o tych rolkach.

Jeszcze o H i B ...też mnie to zawsze zastanawiało dlaczego i grając kiedyś z amerykanami pogadaliśmy o tym i jankes mówi:
Say A (ej) H (aejcz) ...ej aejcz si di... no sens. U nas jest Ej Bi Si.
I przyznałem mu racje myśląc że oni sobie zmienili bo ciężko wypowiedzieć.

Nie znałem o tym mnichu ale dobre ....narobił chłop miszungu.