Strun siedem
Moderator: poco
Re: Strun siedem
Jedna rzecz. Otwor za daleko.
Klucz powinieneś wkładać krótszą stroną.
Klucz powinieneś wkładać krótszą stroną.
Re: Strun siedem
Szczerze o tym nie myślałem. Muszę więcej pytać przed chwyceniem narzędzi w ręce.Uważasz, że jest to bardzo rażący błąd konstrukcyjny, wizualny?popik10 pisze:Jedna rzecz. Otwor za daleko.
Klucz powinieneś wkładać krótszą stroną.
Tylko jak otwór byłby bliżej musiałby być wiercony pod kątem, nie byłby przedłużeniem osi pręta(a może nie musi, nie powinien). Dobrze rozmyślam czy jestem w błędzie?
Re: Strun siedem
Czyżby tajny projekt Żibsą?darek pisze:A co to za V-kę skrzętnie zakryłeś na zdjęciu?
T,
Re: Strun siedem
Darku, aż pobiegłem przypasować jeszcze raz. Coś źle spasowałem bo patrzę i nie wiem.darek pisze:Jak się zakłada pręt odwrotnie niż powinien być to zawsze jakieś jaja wychodzą.Jest do przeżycia.
Re: Strun siedem
Tajny to może nie. Powiedzmy projekt szkoleniowy. Żibsą 27 cali NTB olcha, klon. W poczekalni pozostały do zrobienia markery, radius i progi. To plan na zimowe wieczory .Malowanie jeszcze musi poczekać. Na razie brak warunków lokalowych.molu pisze:Czyżby tajny projekt Żibsą?darek pisze:A co to za V-kę skrzętnie zakryłeś na zdjęciu?
T,
Re: Strun siedem
Pozwolę sobie nie zgodzić się z darkiem, co do sposobu montażu pręta, który zastosowałeś. https://www.allparts.com/LT-1422-000-Do ... _2150.html
Jest to pręt , który można montować z dowolnej strony gryfu, gdzie jedynym kłopotem technicznym lub estetycznym jest otwór na klucz w przypadku regulacji od strony główki. Zawsze możesz go powiększyć i przykryć "dekielkiem", jak robi to wielu producentów.
Przy sugestii darka nie potrzebował byś jednak robić tych sztuczek i główka była by w całości, a regulacja w stopie. https://www.google.pl/search?q=truss+ro ... 80&bih=671
Żeby nie być gołosłownym, jako przykład różnych rozwiązań sposobu montażu pręta regulacyjnego duble action.
To jest truss rod , w którym mamy na jego końcach dwie nakrętki i jeden pręt nagwintowany po końcach pracujący jak śruba rzymska, czyli prawy i lewy gwint.Przyspawany do nakrętek płaskownik jest elementem wyginanym. Lewy gwint jest zwykle od strony wspawanego elementu regulacyjnego
Pozdrawiam, Ryszard
Jest to pręt , który można montować z dowolnej strony gryfu, gdzie jedynym kłopotem technicznym lub estetycznym jest otwór na klucz w przypadku regulacji od strony główki. Zawsze możesz go powiększyć i przykryć "dekielkiem", jak robi to wielu producentów.
Przy sugestii darka nie potrzebował byś jednak robić tych sztuczek i główka była by w całości, a regulacja w stopie. https://www.google.pl/search?q=truss+ro ... 80&bih=671
Żeby nie być gołosłownym, jako przykład różnych rozwiązań sposobu montażu pręta regulacyjnego duble action.
To jest truss rod , w którym mamy na jego końcach dwie nakrętki i jeden pręt nagwintowany po końcach pracujący jak śruba rzymska, czyli prawy i lewy gwint.Przyspawany do nakrętek płaskownik jest elementem wyginanym. Lewy gwint jest zwykle od strony wspawanego elementu regulacyjnego
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Strun siedem
Ja darku ,nie napisałem, że mi się coś nie podoba, a jedynie skomentowałem Twoje "karcące" wykonawcę/budowniczego słowa zapisane, cyt."Jak się zakłada pręt odwrotnie niż powinien być to zawsze jakieś jaja wychodzą", gdzie sugerowałeś iż jest jakiś jedyny słuszny układ montażowy pręta.
Może masz rację, ale nie podałeś żadnego własnego uzasadnienia na poparcie słuszności tych słów.
Zamieszczony link do tematu montażu trusroda nie stanowi mojego, "jedynie słusznego poglądu", a jedynie jest pokazaniem przykładów możliwości wykorzystywanych przez innych w świecie. Tyle, tylko tyle i aż tyle, co nie zmienia tego, że każdy ma prawo mieć własne zdanie. Pozostaje jedynie kwestia poparcia swojego zdania stosownym komentarzem/uzasadnieniem.
Tylko montaż pręta opracowanego przez firmę Gotoh jednoznacznie wskazuje jak ma być on zamontowana w gitarze. http://www.emma-music.com/trussrod-styl ... -SAT-2.cfm - tutaj można, a nawet trzeba w poprzek
Pozdrawiam, Ryszard
Może masz rację, ale nie podałeś żadnego własnego uzasadnienia na poparcie słuszności tych słów.
Zamieszczony link do tematu montażu trusroda nie stanowi mojego, "jedynie słusznego poglądu", a jedynie jest pokazaniem przykładów możliwości wykorzystywanych przez innych w świecie. Tyle, tylko tyle i aż tyle, co nie zmienia tego, że każdy ma prawo mieć własne zdanie. Pozostaje jedynie kwestia poparcia swojego zdania stosownym komentarzem/uzasadnieniem.
Tylko montaż pręta opracowanego przez firmę Gotoh jednoznacznie wskazuje jak ma być on zamontowana w gitarze. http://www.emma-music.com/trussrod-styl ... -SAT-2.cfm - tutaj można, a nawet trzeba w poprzek
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Strun siedem
Ktoś ładnie bubingę głaszcze olejem;)
http://www.harmonycentral.com/forum/for ... 94/293791-
Tutaj ciekawy wątek o oleju na gitarach nie tylko elektrycznych. Wrzucam tutaj, jako że temat popularny i może będzie olej na gitarze, a dodatkowo wielu gitarzystów uważa olej za tanie rozwiązanie, proste do wykonania, słabo chroniące, brzydkie i nie nitro;)
http://www.mylespaul.com/forums/showthread.php?t=315063
http://www.harmonycentral.com/forum/for ... 94/293791-
Tutaj ciekawy wątek o oleju na gitarach nie tylko elektrycznych. Wrzucam tutaj, jako że temat popularny i może będzie olej na gitarze, a dodatkowo wielu gitarzystów uważa olej za tanie rozwiązanie, proste do wykonania, słabo chroniące, brzydkie i nie nitro;)
http://www.mylespaul.com/forums/showthread.php?t=315063
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Strun siedem
No własnie, słabo chroniące, i jeszcze aspekt tłumienia, mógł byś poruszyć??
Sam jestem mocno ciekaw, bo właśnie robię nową formę i jakiś instrument powstanie, pytanie czym to wykończyć, mogę nitro, ale olej kusi, jak olej leży na świerku??
Sam jestem mocno ciekaw, bo właśnie robię nową formę i jakiś instrument powstanie, pytanie czym to wykończyć, mogę nitro, ale olej kusi, jak olej leży na świerku??
Re: Strun siedem
Olej z czasem twardnieje i nie jest lepkim tłumiącym płynem. Drewna nie powinno się nasączać olejem tylko impregnować samą powierzchnię. W tym celu gruntuje się drewno albo sykatywą albo politurą (ja tak robiłem). Smyczkowi gruntują jeszcze rzadkim klejem kostnym, wodą klejową, płynną żelatyną, ale tu trzeba mieć doświadczenie. Zagruntowane drewno można olejować po stwardnieniu gruntu. Olejowanie cieniutkimi warstwami z przerwami dłuższymi niż w piszą nie powinno skutkować żadną lepkością. To jest bardzo cienka (w porównaniu do większości lakierów kładzionych na gitary) warstewka.
Na forum gitary klasycznej jest dyskusja na temat truoil vs szelak. Zawodowi lutnicy twierdzą, że brzmieniowo jest i tu i tu dobrze, szelak jest w droższych gitarach jednak z uwagi trudność w położeniu politury no i na kultowość tego lakieru:)
Myślę, że warto spróbować chociażby żeby się przekonać. Wizualnie - w zależności od przygotowania drewna - pięknie.
Na forum gitary klasycznej jest dyskusja na temat truoil vs szelak. Zawodowi lutnicy twierdzą, że brzmieniowo jest i tu i tu dobrze, szelak jest w droższych gitarach jednak z uwagi trudność w położeniu politury no i na kultowość tego lakieru:)
Myślę, że warto spróbować chociażby żeby się przekonać. Wizualnie - w zależności od przygotowania drewna - pięknie.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Strun siedem
Hmm ciekawie prawicie, może czas zmierzyć się z olejem
Na pewno powłoka piękna
Na pewno powłoka piękna
Re: Strun siedem
Dzięki koledzy,że podtrzymujecie wątek przy życiu, ale żeby nie było że ja nic nie robię .darek pisze:Zaraz będzie nie 7 strun tylko 7 stron a gitara w powijakach
Biorąc pod uwagę wasze wątpliwości co do konstrukcji korpusu, szablon który posiadam został zakopany głęboko pod ziemię żeby nie kusiło cięcie według niego. Nowy szablon jest w trakcie przygotowań. Tutaj pragnę podziękować koledze z forum który bierze w tym przedsięwzięciu udział. Szablon będzie piękny i nowy na cnc. Kształt taki jaki chcę,ale uwzględniający poprawność konstrukcyjną.
Korpus został sklejony splanowany. Zanim przyjedzie nowy szablon może jakieś odkształcenia z niego wyjdą. Korpus czeka i nabiera mocy. Kontynuuję prace nad podstrunnicą. Od szablonu z drżącymi łydkami ze strachu, że coś pójdzie nie tak wyciąłem kształt podstrunnicy. udało się Przyszedł czas na markery. Będą to kropki z bubingi.
Taśmą oznaczyłem progi. na których będą markery. Zrobiłem to tak żebym widział z daleka. Bo jak pewnie nie jeden z Was wie na najłatwiejszych i najbardziej oczywistych rzeczach najszybciej można się walnąć.Od progu 3 do 12 kropki na górze od 15 do 24 na dole. Do wyznaczenia odległości środka markerów od brzegu podstrunnicy użyłem bindingu 7mm. Zeby nie było uwag że binding zamontowałem nie tak jak trzeba W ruch poszło wiertło fi 5,5. Podczas prób z wiertłem fi 6 kołeczki wchodziły zbyt luźno, a tu po lekkim zeszlifowaniu było akurat. Nie wiem jak to fachowo się nazywa, ale czymś takim zrobiłem kołeczki Niby średnica 6mm ale po zmierzeniu zrobionych już kołeczków było to w granicach 5,7, 5,8mm Czas na montaż. Głebokość otworów to 4mm. Do wklejenia użyłem kleju titebond.
Pacjent na stole. Otwór wypełniony klejem Jeszcze osiem do lekkiego szlifu i wklejenia Po zabiegu. Zeszlifowane lekko, jeszcze na płasko. Zastanawiam się czy radius nadawać przed przyklejeniem do gryfu czy przed.
Re: Strun siedem
Bedę tarł ręcznie profil aluminiowy 45 cm długościdarek pisze: Radiusować możesz w dowolnej chwili a wszytko zależy na czym to robisz i jaką metodą bo zawsze jest coś za coś.