Strun siedem

Dyskusje i prezentacje projektów i planów

Moderator: poco

Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Strun siedem

Post autor: PiotrCh » 2016-10-08, 09:22

Czy na zdjęciu 6 i 7 jest szczelina czy widać dodatkowo półkę z wystającego topu. Nie potrafię ocenić (zwłaszcza na fot6) czy cały brązowy pasek to szczelina czy spód wystającego topu.

Jeśli 90% tych efektów to niedofrezowany jeszcze top - ta ja osobiście żadnej tragedii nie widzę, małe szczelinki, zapchają się pyłem przy szlifowaniu i klejem zwiążą. Wyobrażałem sobie regularną szparę :)

Piniu - jeśli udałoby się przegrzać klej do postaci elastycznej, półpłynnej - to już lepiej odklejać niż dociągać bo jaka gwarancja, że spoina po ostygnięciu będzie twarda jak za pierwszym razem? Chyba, że jakieś testy były. To jest korpus gitary, który ma dobrze przenosić drgania, a nie komoda;)
pozdrowienia
Piotr
venn
Posty: 224
Rejestracja: 2015-05-28, 08:44
Lokalizacja: Sperrebotn, No

Re: Strun siedem

Post autor: venn » 2016-10-08, 09:39

PiotrCh pisze:Czy na zdjęciu 6 i 7 jest szczelina czy widać dodatkowo półkę z wystającego topu. Nie potrafię ocenić (zwłaszcza na fot6) czy cały brązowy pasek to szczelina czy spód wystającego topu.
Piotr jest to półka, top jeszcze nie frezowany, Docięte jakiś 1,2mm do krawędzi topu.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Strun siedem

Post autor: PiotrCh » 2016-10-08, 09:49

To gdzie te szpary? ;)
Ok. pewnie będzie coś tam widać delikatnie miejscami (po szlifie polerce i oleju) jak ktoś się przyjrzy z bliska. Dopóki nie oszlifujesz to ciężko ocenić czy to będzie rażące czy nie. Na pewno szpar nie będzie, będą ciemniejsze bądź jaśniejsze kreseczki - w zależności od doboru wypełnienia - czy zostawisz pył ze szlifowania oryginalny czy po szlifie wypełnisz lepiej maskującym kolorem.

Bubinga po oleju będzie ciemna (sprawdź na próbce z odpadu) po oleju, jesion nie ściemnieje, trochę się ociepli. Więc jest kontrast pomiędzy topem i korpusem - to dobrze. Ciemna kreska między jasnymi klepkami razi, przy kontrastowych kolorach może zniknąć na oka, dopiero przy przyglądaniu się wyjdzie. Tak myślę - ja bym sprawdził robiąc małą kanapkę z odpadków jesion-szparka - bubinga. I przetestował ze trzy rodzaje wypełnienia + klej.

Edyćka:

Po otworzeniu fotek w nowych kartach wszystko się wyjaśnia (zdjęcia są większe :) - podtrzymuje zdanie - będzie dobrze. A ból duszy z czasem przejdzie;)

Jak ktoś nie szlifował nigdy bubingi z powykręcanymi słojami to nawet sobie nie wyobraża co z tym topem się stanie na koniec :D I żadne zdjęcie tego im nie pokaże, bo to kwestia dynamiki załamywania się światła wewnątrz struktury włókien.
Ja bym nie odklejał z uwagi na ryzyko straty takiego drewna, jeśli oczywiście w kącie nie leżą kolejne formatki z tej samej deski;)

Więcej nie marudzę i czekam na kolejne etapy z cichą i grzeczną buzią;)
pozdrowienia
Piotr
venn
Posty: 224
Rejestracja: 2015-05-28, 08:44
Lokalizacja: Sperrebotn, No

Re: Strun siedem

Post autor: venn » 2016-10-08, 10:13

Piotr uwierz szpary są. W niektórych miejscach mozna upchać ostrze nozyka modelarskiego.
Niestety drewko nie lezy w kącie i nie czeka na potknięcia robiącego z nadzieja na zastąpienie owego topu. Trzeba ratować to co jest.
Jeżeli miałbym wypełniać to podczas szlifowania zalewać szparkę jakimś klejem i na mokro wcierać pył podczas szlifowania. Gdzieś tak youtube widziałem jak gość tak robił i wyszło dobrze, ale nie mam pojęcia czego użył. W tej chwili nie mogę trafić na ten filmik
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Strun siedem

Post autor: poco » 2016-10-08, 11:27

Uwaga darka zasadna.
Przypuszczam, że krawędzie kształty będą załamane, wyoblone, a jeśli tak, to w jednym z postów popik proponował nafrezować łączenie i przykryć fornirem. To miało by sens.
Nacięcie frezem tarczowym do wpustów z łożyskiem dolnym [ przykładowy pierwszy z brzegu http://allegro.pl/frez-07f211b-dedra-i6103463822.html- dolny frez usunąć -są tez frezy pojedyncze z łożyskiem dolnym, a dopasować przekładkę/pierścień dystansowy na łożysko do grubości wklejanego forniru ].
Frezując "kanał" na wysokość + 0,5 mm w jesion można w to miejsce wkleić okleinę, albo bubungę, albo jesion, a potem frez wyoblający krawędź doprowadzi całość do właściwego stanu optycznego, w tym wyjdzie binding drewniany. Przy dołożeniu ciemnego od wewnątrz, a bubunga/jesion zewnątrz wyjdzie dwukolorowy. Ciemny maskuje ewentualne przebarwienia klejowe (żelatyna spożywcza jest bezbarwna).
Cała trudność, to przyklejenie forniru bez szczelin, ale to już zadanie wklejającego i użytej metody oraz kleju, a operacja na "otwartym organizmie" w fazie na gotowo, aby uniknąć głębszych ingerencji w cienki materiał forniru.
Jak zawsze twórca ocenia to, co jest dla niego ważniejsze, nie powiem, że także łatwiejsze tak od strony designu, jak i technicznej.
To są trudne wybory, a wcześniejsze propozycje każdego z kolegów są do rozważenia, że tak nazwę " na pniu". :-D
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Strun siedem

Post autor: PiotrCh » 2016-10-08, 11:43

Jasnym czy ciemnym?
średnim:) Przy wąskich szczelinach nie będzie to miało żadnego znaczenia. Miejsce z szerszymi lepiej wypełniać dobranym pyłem, raczej od strony bubingi niż jesionu bo łatwiej zlać ciemne kolory ze sobą niż jasne - z mojego doświadczenia.
Frezując "kanał" na wysokość + 0,5 mm w jesion można w to miejsce wkleić okleinę, albo bubungę, albo jesion, a potem frez wyoblający krawędź doprowadzi całość do właściwego stanu optycznego, w tym wyjdzie binding drewniany
.

To co proponujesz to operacja plastyczna dla doświadczonego chirurga. Mnożą się problemy i rośnie ryzyko niewspółmiernie do wagi problemu;) Nie mówię, że to źle, ale takie operacje to wyzwanie:(
pozdrowienia
Piotr
venn
Posty: 224
Rejestracja: 2015-05-28, 08:44
Lokalizacja: Sperrebotn, No

Re: Strun siedem

Post autor: venn » 2016-10-08, 13:00

darek pisze: W każdym razie ja na ten przykład ;-) bym się z tym nie szarpał tylko zmusił te szczeliny żeby przestały być szczelinami :-)
Jakaś podpowiedź jak się do tego zabrać. Ciepło, wilgotno, klej w środek i ściskać?

Ale sobie wymyśliłem na początek kariery. Zamiast z jednego kawałka,a potem na czarno :-)
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Strun siedem

Post autor: PiotrCh » 2016-10-08, 13:01

Oczywiście, że ma - napisałem, że nie ma to znaczenia tam gdzie szczelinka jest minimalna czyli od talii w stronę rogów. Tam bym po szlifowaniu zapuścił delikatnie klejem CA i potem jeszcze raz przeszlifował, żeby klej z powierzchni zetrzeć, by został tylko w spoinie. Na cienkiej kreseczce nic nie będzie razić.

Przy tych szerszych szparach tak samo jak Ty twierdzę, że pyłem z bubingi trzeba szpachlować. Pył można zlepić klejem z żelatyny - jest bardzo jasny, ale jak przyjmie olej - to trzeba sprawdzić na kanapce próbnej. Klej kostny jak się umaże na powierzchni drewna i nie zostanie zeskrobany cykliną cały - to nie przyciemni się tak jak jak reszta drewna pod olejem - nieraz to testowałem. Trzeba zeskrobać go całego. Ale jak będzie w szczelinie z pyłem drewnianym z bubingi to może wyjść bardzo ładnie bo zeszlifuje się ta szpachla do gładkości. Klej kostny bardzo dobrze się szlifuje i przyjmuje olej na pewno lepiej niż lakier czy klej CA.
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Strun siedem

Post autor: PiotrCh » 2016-10-10, 15:26

Zrobiłem test szczeliny i zaklejenia jej pyłem + klejem z żelatyny. Efekt: klej z żelatyny odrobinę przyciemnia pył, ale nie ekstremalnie - kolor zachowany, olej zmniejsza kontrast pomiędzy szpachlą a drewnem właściwym. Wypełnienie ładnie się olejuje, pod światło nie występuje żadna różnica w połyskliwości powierzchni. Zresztą na takiej małej powierzchni musi się udać. Na moich fotkach podbiłem kontrast, normalnie jest to mniej wyraźne.
Nie sądzę, aby u Tomka szczeliny były większe - po zdjęciach, które zamieścił widać, że będzie tylko lepiej. Dobre wypełnienie ewentualnych miejsc zgubi efekt niemalże do zera.
Wypełnianie ubytków wynikających czy to z obróbki drewna (odszczypanie, pęknięcie itp.) czy z defektów drewna użytego czy z innych powodów nie jest niczym osobliwym. Jak ktoś tego nie robi - to znaczy, że mało robi;)
Załączniki
szczelina3.JPG
szczelina2.JPG
szczelina1.JPG
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
DR4MA
Posty: 292
Rejestracja: 2012-03-26, 11:25
Lokalizacja: Będzin

Re: Strun siedem

Post autor: DR4MA » 2016-10-10, 16:03

Do tego można zastosować jeszcze wypełnienie porów w jesionie na czarno i po takim zabiegu to już w ogóle nie będzie widać ze była jakaś szpara.
Pozdrawiam.
DR4MA.
venn
Posty: 224
Rejestracja: 2015-05-28, 08:44
Lokalizacja: Sperrebotn, No

Re: Strun siedem

Post autor: venn » 2016-10-10, 21:45

Piotr dzięki za wykonanie testu. Co prawda mam sklejony kawałek jesionu i bubing do testu jednak nie jestem tak szybki jak Ty :-)

Sprawa wygląda tak . Obfrezowałem top i po zabiegu tym większość szczelin zniknęła. W sumie to została jedna na dolnej części korpusu co prawda jeszcze mi tam kawałek odskoczył i ciekawie to nie wygląda , ale znalazłem to małe coś i postaram się to wkleić.
Tak jak sugerował kolega DR4MA też myślałem o wypełnieniu na czarno , ale jak to zrobić to ni o=huhu nie wiem. Będę się posiłkował waszą wiedzą i youtube/

Kilka fotek po frezowaniu topu.
20161010_192957.jpg
20161010_193000.jpg
20161010_193004.jpg
20161010_193021.jpg
Tutaj szczelina która został i nieszczęsny odprysk. Próbowałem to dociągać.Szczelina zeszła się niewiele, a zaczęło trzeszczeć jak na starej krypie
20161010_192901.jpg
Jak już wyfrezowałem top to wykorzystałem to ze jestem w warsztacie i podciągnąłem trochę prace do przodu
Wyfrezowałem kieszenie na przetworniki i gryf.

Kieszeń na pikap poszła bez problemu bo frez na łożysku i wio. Jednak z humbakerem juz nie było tak hop siup szablon większy na tulejkę samokopiującą ze względu na radius rogów merlina 3mm musiałem użyć frezu 6mm a takiego z łożyskiem nie posiadam stąd pomysł na objechanie z tulejką. Jednak frez starczył powiedzmy do połowy głębokości potem frez 8 i 12,7 do finalnej głębokości. Radius w rogach większy niż powinien być poprawiłem dremelem.
20161008_200945.jpg
20161010_174253.jpg
20161010_180023.jpg
20161010_171953.jpg
20161010_174815.jpg
20161010_172852.jpg
I wygląda to mniej więcej tak
20161010_193054.jpg
20161010_193108.jpg

Do zrobienia w korpusie pozostały otwory na śruby mocujące gryf otwór na potencjometr i gniazdo jack.
Chyba nic nie pominąłem . No a potem zalepić szczelinę i głaskanie przed olejowaniem.
venn
Posty: 224
Rejestracja: 2015-05-28, 08:44
Lokalizacja: Sperrebotn, No

Re: Strun siedem

Post autor: venn » 2016-10-10, 22:30

darek pisze:Ładnie ta szczelina raczej nie wygląda ale trzeba walczyć.
Jeden drobny szczegół przed rozpoczęciem szlifowania chyba pominąłeś...pozycja mostu :-D
Gryf ma być mocowany przez jakieś tuleje wpuszczone w korpus?
Mam nadzieję , że pamiętasz o tym , że w drewnie najpierw wierci się większą średnicą(pod tuleje) a później mniejszą przelotowo ;-)(no chyba , że masz wiertła z pilotem)
O pozycji mostu pamiętam.
O tym, że najpierw większe potem mniejsze nie pamiętałem bo po prostu nie wiedziałem :-D Teraz juz pamiętam. Pierwszy raz to będę robił.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Strun siedem

Post autor: PiotrCh » 2016-10-10, 23:37

Bardzo ładnie idzie, wyłania się to co trzeba:)
Jak wkleisz odprysk na klej z żelatyny i dobrze zaszpachlujesz - nie będzie nic widać nawet bez fotoszopa :D To jest do wyprowadzenia i jestem tego pewien jak 2+2 to 4;)
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
DR4MA
Posty: 292
Rejestracja: 2012-03-26, 11:25
Lokalizacja: Będzin

Re: Strun siedem

Post autor: DR4MA » 2016-10-11, 10:31

ja żeby zrobić coś takiego użyłem grain fillera firmy rustins zabarwionego bejcą na czarno bo oryginalnie miał kolor mahoniowy
Załączniki
P1190281.JPG
Pozdrawiam.
DR4MA.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Strun siedem

Post autor: PiotrCh » 2016-10-11, 13:04

Ta szczelina między topem i korpusem ma niecałe 0,5mm - będzie dobrze.

DR4MA - ładna gitara.
pozdrowienia
Piotr
ODPOWIEDZ