Framus parlour
: 2021-08-19, 21:16
Cześć forumowiczom
Będąc na wakacjach wpadła mi w ręce taka właśnie gitara. To stary Framus, model parlour. Mała, wygodna i bardzo dźwięczna.
Ma bardzo fajny mahoniowy gryf z palisandrową podstrunnicą. Lite mahoniowe boczki i laminowane plecy i płytę wierzchiną.
Jak na swoje lata jest w przyzwoitym stanie, czyli od razu można na niej grać. Jednak postanowiłem trochę przy niej podziałać, tak pod swoje preferencje.
Zakres prac:
1) Przeprofilować gryf i podstrunnicę (pod rękę)
2) Naprawa popękanych boczków
3) Naprawa popękanej płyty wierzchniej
4) Naprawa belek (jedna odklejona częściowo)
5) Naprawa odklejającego się mostka. Przerobię go na wersję z kołkami
6) Nowy lakier, a raczej olej i politura
Jak pisałem, ta gitara już na wstępie gra na prawnie nieprzeciętnie i warto w nią zainwestować kilka potogodzin.
Jak ktoś miał styczność z tego typu gitarą piszcie o waszych wrażeniach.
Będąc na wakacjach wpadła mi w ręce taka właśnie gitara. To stary Framus, model parlour. Mała, wygodna i bardzo dźwięczna.
Ma bardzo fajny mahoniowy gryf z palisandrową podstrunnicą. Lite mahoniowe boczki i laminowane plecy i płytę wierzchiną.
Jak na swoje lata jest w przyzwoitym stanie, czyli od razu można na niej grać. Jednak postanowiłem trochę przy niej podziałać, tak pod swoje preferencje.
Zakres prac:
1) Przeprofilować gryf i podstrunnicę (pod rękę)
2) Naprawa popękanych boczków
3) Naprawa popękanej płyty wierzchniej
4) Naprawa belek (jedna odklejona częściowo)
5) Naprawa odklejającego się mostka. Przerobię go na wersję z kołkami
6) Nowy lakier, a raczej olej i politura
Jak pisałem, ta gitara już na wstępie gra na prawnie nieprzeciętnie i warto w nią zainwestować kilka potogodzin.
Jak ktoś miał styczność z tego typu gitarą piszcie o waszych wrażeniach.