Kto chce niska akcje strun ?

Jak się to robi ... pytania i odpowiedzi.

Moderator: poco

Zenek_Spawacz

Kto chce niska akcje strun ?

Post autor: Zenek_Spawacz » 2012-04-08, 10:26

Osiagniecie niskiej akcji strun w budowanym instrumencie jest marzeniem wielu... Moze dobrze jest sie przyjrzec , jak to robia inni.Nie zawsze konieczne jest "zatrudnianie" komputerowej maszyny typu plek aby struny mialy optymalne polozenie.
Bierzmy przyklad od najlepszych. Tak pracuje sie nad wykonczeniem podstrunnicy w manufakturze "Kena Smitha":

Obrazek

Zauwazcie jakie narzedzia sa w uzyciu i jak powaznie sie traktuje ten problem...

Obrazek

Specjalne stanowisko pracy z bialym podswietlonym ekranem , linial i masywne "imadlo"
pozwalaja wykryc i zoperowac kazda nierownosc na podstrunnicy , jeszcze przed nacieciem rowkow na progi.
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-04-08, 11:34

To i ja dołożę jeszcze jeden , a raczej dwa przyrządy ułatwiające regulację akcji strun.
http://www.youtube.com/watch?v=mdqSimME9tU
Jeden , to ten grający pierwsze skrzypce z czujnikiem zegarowym, a drugi, to na tym samym filmie niepozorny przyrząd ułatwiający podnoszenie strun z rowka siodełka przy piłowaniu nacięć pod struny. Zwykła dźwignia mimośrodowa, a ile roboty robi. Natomiast ten przyrząd z czujnikiem należy przemyśleć przy wykonywaniu korzystając ze wzorca. Ja zrobiłem sobie taki z plexi i wyszedł zły, nie dało się wykorzystać, a to dlatego, że wydawał się zbyt prosty i nie dopatrzyłem szczegółów. Następny wykonam z kawałka żeliwa, bo z mosiądzem jest kłopot. Myślałem o mosiądzu z kłódki, ale kłódka jest za droga i brak takich zbliżonych gabarytów. Pomysł super, dokładność do 0,01. Żadne szczelinomierze listkowe i patrzenie w szczelinę świetlną - przynajmniej przy regulacji na super dokładnie, nie ma potrzeby mierzenia grubości strun i całej tej otoczki. Operacja na otwartym organizmie bez znieczulenia. Podejrzewam, że i plakowanie by zastąpił. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2012-04-08, 11:44

Niezle patenty , pilowanie siodelka jest tutaj proste i dokladne...Chetnie bym sobie takie ustrojstwa zrobil tyle , ze ja w Dominikanie moge sobie o takim czujniku tylko pomarzyc. Nie ma gdzie kupic.
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-04-08, 12:01

Pomyślimy i o tym , to tylko adres będzie potrzebny. U nas na allegro koszt takiego czujnika z odczytem cyfrowym jest w granicach od 120 zł, analogowy 35-40 najtańszy. Pozostają koszty przesyłki, ale da się załatwić i to. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2012-04-08, 15:32

Wielkie dzieki za propozycje ! Mam pomysly na rozne narzedzia z takimi czujnikami, Analogowe bylyby najlepsze bo nie potrzebuja baterii . Mam gdzies cyfrowa suwmiarke ale bateria sie wyczerpala i jest problem z kupnem. Takie gadzety sa dobre w cywilizowanym swiecie , u nas jest jeszcze era kamienia lupanego wiec tylko analogowo...
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-04-08, 19:34

Wyczaiłem jeszcze jeden szkopuł związany z tym przyrządem do akcji, a mianowicie będzie problem z kontrolą regulacji z powodu dodatkowego nacisku na strunę spowodowanym udziałem sprężyny powrotnej znajdującej się wewnątrz czujnika. Zdjąłem sprężynę i pozostawiłem powrót tylko przy użyciu sprężyny spiralnej-włosowej, która również powoduje docisk bolca. Teraz jest dużo lżej, ale jednak jeszcze jest. Będzie trzeba przy regulacji zwiększyć naciąg struny, ale nie zerwać i delikatnie dociskać samą strunę bez udziału dodatkowej pomocy.
Rozważałem tez zastosować diodę i małą bateryjkę do kontroli i ustawienia momentu , w którym bolec pomiarowy dotknie struny, Jeden koniec przewodu do czujnika, drugi do struny, ale resztę wyizolować. Tym samym można wyeliminować problem z dodatkową akcją sprężyn. Ten sam czujnik wykorzystuję do cytomierza /pokażę, jak zamontuję dźwignię do podnoszenia bolca, bo z mojego lenistwa czeka na realizację/ :oops: . Po zdjęciu tej sprężyny trzeba zwiększyć uwagę na ostrożne obchodzenie się z czujnikiem, bo jednak ta sprężynka sporo równoważy ciężar bolca pomiarowego. Szczególnie chronić przed upadkiem. Ale , przecież to nie służy do przybijania gwoździ!
Popatrzyłem tez na czujniki i doszedłem do wniosku, że najbardziej uniwersalnym będzie czujnik 0,01/ 10 - dokładność/zakres ruchu bolca pomiarowego w mm. Mam taki sam i chyba innego nie potrzeba do naszych pomiarów. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2012-04-09, 00:02

Zenek_Spawacz pisze:Specjalne stanowisko pracy z bialym podswietlonym ekranem , linial i masywne "imadlo"
pozwalaja wykryc i zoperowac kazda nierownosc na podstrunnicy , jeszcze przed nacieciem rowkow na progi.
To może wytłumacz czemu ma służyć ten oświetlony ekran.
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2012-04-09, 00:15

On sluzy jako tlo , przykladasz linial do podstrunnicy i w ten sposob widzisz wszystkie jej nierownosci , poniewaz tam gdzie on nie przylega do niej idealnie , przeswituje swiatlo odbite od ekranu. Obrabiasz podstrunnice klockiem tak aby te miejsca zlikwidowac i uzyskac idealnie prosta powierzchnie. Masywne imadlo pozwala na stabilna prace. Bialy ekran daje rownomierne swiatlo bez "przejaskrawien" ... Odpowiednio dlugi i wygodny klucz do trussroda pozwala na dokladne i swobodne regulowanie krzywizny. Wszystko na tym stanowisku pracy jest idealnie zaprojektowane i przemyslane. Dlatego wlasnie basy Kena Smitha maja taka renome i cene.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2012-04-09, 20:29

Dzięki za wyjaśnienie. Ponieważ jestem maniakiem niskiej akcji bedę kombinować coś takiego.
renegat
Posty: 20
Rejestracja: 2012-05-06, 08:44
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: renegat » 2012-11-22, 21:55

cześć,

chciałbym się doradzić. kupiłem fajną gitarę akustyczną, ale ma lekko skrzywiony gryf. Śruba jest sprawna i maksymalnie dokręcona. czy jeżeli zdejmę struny i poluzuję śrubę gryf wróci do swojego pierwotnego kształtu.
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-11-22, 22:59

Jak byś czytał kolego forum, to znalazł byś odpowiedź na zadane pytanie i wyjaśnienia , co należy robić z tym fantem. Zapraszam do lektury. ;-) :-P
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Radar038
Posty: 99
Rejestracja: 2012-08-17, 11:40
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Radar038 » 2012-11-22, 23:48

renegat,
chciałbym się doradzić. kupiłem fajną gitarę akustyczną, ale ma lekko skrzywiony gryf
Fajna to by była gdyby miała prosty gryf :( Podaj jakieś zdjęcia , na których ta krzywizna będzie dobrze dobrze widoczna ,na chłopski rozum dokładne zdjęcia pod odpowiednim kątem , jaka jest ta krzywizna w łódkę czy śmigło się robi
Drobnym Wiórkiem
renegat
Posty: 20
Rejestracja: 2012-05-06, 08:44
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: renegat » 2012-11-30, 18:59

Krzywizna jest w łódkę, przy szyjce. Gdy przystawiam linijkę na progach, to chodzi gładko. Tylko pierwszy próg blokuje. Za dnia postaram się o fotki.
ODPOWIEDZ