Projektowanie - obliczenie grubości podstrunnicy itp...
Moderator: poco
Projektowanie - obliczenie grubości podstrunnicy itp...
Nurtuje mnie pewne pytanie natury koncepcyjnej.
Wyobraźmy sobie taką sytuację. Projektujemy piękną gitarę basową pięciostrunową neck thru body Mamy już wymarzony mostek o określonej wysokości, mamy ustaloną menzurę. Jak mamy obliczyć grubość podstrunnicy - jej wysokość nad korpusem, by struny nie były za wysoko, ani za nisko? By się nie okazało, że nagle trzeba mostek wpuszczać głębiej w korpus, lub co gorsza, nie okazało się, że mostek jest zbyt niski... Moglibyśmy się wzorować na jakiś planach znanej gitary basowej, ale akurat nie ma do takiego mostka...
Niby zwykła matematyka, czy nawet rysowanko w corelu- ot... linię prostą rozciągnąć między siodełkiem a mostkiem. Ale przecież gryf powinien być ugięty lekko, a struny szczególnie basowe mają jakąś tam amplitudę drgań - muszą mieć miejsce nad progami - nie wystarczy ich traktować jako linię prostą....
Wydaje się nam, że brakuje nam jakiegoś parametru do obliczeń - więc co robimy?
Wyobraźmy sobie taką sytuację. Projektujemy piękną gitarę basową pięciostrunową neck thru body Mamy już wymarzony mostek o określonej wysokości, mamy ustaloną menzurę. Jak mamy obliczyć grubość podstrunnicy - jej wysokość nad korpusem, by struny nie były za wysoko, ani za nisko? By się nie okazało, że nagle trzeba mostek wpuszczać głębiej w korpus, lub co gorsza, nie okazało się, że mostek jest zbyt niski... Moglibyśmy się wzorować na jakiś planach znanej gitary basowej, ale akurat nie ma do takiego mostka...
Niby zwykła matematyka, czy nawet rysowanko w corelu- ot... linię prostą rozciągnąć między siodełkiem a mostkiem. Ale przecież gryf powinien być ugięty lekko, a struny szczególnie basowe mają jakąś tam amplitudę drgań - muszą mieć miejsce nad progami - nie wystarczy ich traktować jako linię prostą....
Wydaje się nam, że brakuje nam jakiegoś parametru do obliczeń - więc co robimy?
Nie potrzebujesz planów do akurat takiego mostka, znając wysokość mostka na planie, który jest dostępny i wysokość podstrunnicy. Po prostu bierzesz różnicę.
A tak na logikę: w zasadzie trzeba wziąć pod uwagę zakładaną akcję strun na 12 progu, oraz "różnicę w poziomie" tegoż 12 progu względem siodełka. Różnica ta wyniesie ok. 1mm (wynika z ugięcia gryfu, tzw. reliefu (mierzymy 0.3mm pod struną spoczywającą na 1 i 12-14 progu i mnożymy razy dwa) plus różnica wysokości siodełka względem progu (jakieś ułamki mm)). Akcję natomiast chcemy np. 2mm, więc mostek musimy mieć ok. 3mm nad poziomem 12 progu. Można trochę więcej, bo ten 1mm na siodełku to trochę przesadzony jest.
No i poziom 12 progu jest prawie poziomem ostatniego progu, bo gryf w tej części raczej się nie wygina.
A wszystkie "prawie" biorą się stąd, że mostki mają regulację wysokości i to wcale niemałą. Dlatego myślę, że jak przyjmiemy grubość podstrunnicy (z progami!) o 3 - 4 mm mniejszą niż wysokość mostka, to będzie bardzo dobrze.
Dla potwierdzenia teorii zmierzyłem wszystkie 3 basy z leżących u mnie w tej chwili i wszystkie mają pomiędzy 3.5 a 4 mm różnicy wysokości między ostatnim progiem a mostkiem. Fretless ma nieco mniej niż 3mm, ale też tam akcja jest bardzo niska.
A tak na logikę: w zasadzie trzeba wziąć pod uwagę zakładaną akcję strun na 12 progu, oraz "różnicę w poziomie" tegoż 12 progu względem siodełka. Różnica ta wyniesie ok. 1mm (wynika z ugięcia gryfu, tzw. reliefu (mierzymy 0.3mm pod struną spoczywającą na 1 i 12-14 progu i mnożymy razy dwa) plus różnica wysokości siodełka względem progu (jakieś ułamki mm)). Akcję natomiast chcemy np. 2mm, więc mostek musimy mieć ok. 3mm nad poziomem 12 progu. Można trochę więcej, bo ten 1mm na siodełku to trochę przesadzony jest.
No i poziom 12 progu jest prawie poziomem ostatniego progu, bo gryf w tej części raczej się nie wygina.
A wszystkie "prawie" biorą się stąd, że mostki mają regulację wysokości i to wcale niemałą. Dlatego myślę, że jak przyjmiemy grubość podstrunnicy (z progami!) o 3 - 4 mm mniejszą niż wysokość mostka, to będzie bardzo dobrze.
Dla potwierdzenia teorii zmierzyłem wszystkie 3 basy z leżących u mnie w tej chwili i wszystkie mają pomiędzy 3.5 a 4 mm różnicy wysokości między ostatnim progiem a mostkiem. Fretless ma nieco mniej niż 3mm, ale też tam akcja jest bardzo niska.
Grubość podstrunnicy nie jest od regulacji wysokości zawieszenia strun. Od tego jest kąt wprowadzenia gryfu. Przy projektowaniu instrumentu musimy wziąć pod uwagę menzure , skok podniesienia wózka struny i planowana akcję. Możliwa akcja zależy również od jakości obrobienia podstrunnicy i osadzenia , szlifu progów. Przy basie pieciostrunowym na stronie G (12 próg) powinna ona wynosić około 2/32 cala ,struna B około 7/64 cala. Poza tym regulacja wysokości mostku musi mieć możliwość "położenia" strun na progach.
A jeśli kąt wyprowadzenia gryfu będzie 0 stopni -czyli gryf równoległy do korpusu - To projektując rysując, żeby zachować podane przez was odległości - dostosowuję sobie wysokość mostka oraz wysokość progów nad korpusem.
Dobrze rozumiem?
Co przemawia za tym, by raczej pochylać gryf? Wolałbym zastosować gryf równoległy, bo jakoś łatwiej mi wtedy ugryźć temat rozrysowania tego. Wyobrażam sobie jedynie, że pochylenie gryfu pozwoliłoby zmniejszyć wysokość strun nad korpusem - co być może zwiększyłoby wygodę gry (mam krótkie paluchy) - pytanie tylko, czy ta różnica w wysokości strun nad dechą - będzie zauważalna?
BTW. Temat ten poruszam, ponieważ przy pierwszej gitarce - zastosowałem podejście - "jakoś to będzie" - i potem musiałem wpuszczać mostek w korpus. Przy telecasterze, nie było problemu, bo są plany. Tym razem chciałby bardziej świadomie to rozplanować, żeby uniknąć niespodziewajek.
Dobrze rozumiem?
Co przemawia za tym, by raczej pochylać gryf? Wolałbym zastosować gryf równoległy, bo jakoś łatwiej mi wtedy ugryźć temat rozrysowania tego. Wyobrażam sobie jedynie, że pochylenie gryfu pozwoliłoby zmniejszyć wysokość strun nad korpusem - co być może zwiększyłoby wygodę gry (mam krótkie paluchy) - pytanie tylko, czy ta różnica w wysokości strun nad dechą - będzie zauważalna?
BTW. Temat ten poruszam, ponieważ przy pierwszej gitarce - zastosowałem podejście - "jakoś to będzie" - i potem musiałem wpuszczać mostek w korpus. Przy telecasterze, nie było problemu, bo są plany. Tym razem chciałby bardziej świadomie to rozplanować, żeby uniknąć niespodziewajek.
Plan jest dokładnie jak piszesz.
Mostka jednak nie mam. Celuję w coś takiego: http://www.thomann.de/pl/warwick_bridge_30125_5b.htm <- nie ma podanych wymiarów.
Najbardziej podoba mi się taki jak w mayonesach - http://www.mayones.pl/pl/katalog/slogan/slogan_classic# <- nie widzę w sklepie mayonesa.
Tak więc nie mam jeszcze wymiarów, a temat po to, bym sobie wcześniej ustalił metodę działania.
Mostka jednak nie mam. Celuję w coś takiego: http://www.thomann.de/pl/warwick_bridge_30125_5b.htm <- nie ma podanych wymiarów.
Najbardziej podoba mi się taki jak w mayonesach - http://www.mayones.pl/pl/katalog/slogan/slogan_classic# <- nie widzę w sklepie mayonesa.
Tak więc nie mam jeszcze wymiarów, a temat po to, bym sobie wcześniej ustalił metodę działania.
Akurat warwickowy most jest wpuszczany w drewno , więc możliwości regulowania są duże.
Jeszcze raz powtarzam , że grubościa podstrunnicy nie reguluje się wysokości strun. Makowy ,proszę nie informuj źle.... Jeżeli wysokość wózka mostu będzie miała 8 mm plus zapas na opuszczenie to regulacja grubościa podstrunnicy będzie bzdurą. Przepraszam ,że pytam ... Budowałes już Makowy Ntb?
W ogóle dobrze by było wiedzieć jaką konstrukcje planujesz shopik dla swojego basu? Neck thru z doklejanymi boczkami , z laminowana płyta wierzchnią ? Napisz może coś więcej... I nie idź na łatwiznę , sposoby ustawiania mostka są znane a system ,który chcesz zaaplikowac narobi Ci tylko kłopotów...
Jeszcze raz powtarzam , że grubościa podstrunnicy nie reguluje się wysokości strun. Makowy ,proszę nie informuj źle.... Jeżeli wysokość wózka mostu będzie miała 8 mm plus zapas na opuszczenie to regulacja grubościa podstrunnicy będzie bzdurą. Przepraszam ,że pytam ... Budowałes już Makowy Ntb?
W ogóle dobrze by było wiedzieć jaką konstrukcje planujesz shopik dla swojego basu? Neck thru z doklejanymi boczkami , z laminowana płyta wierzchnią ? Napisz może coś więcej... I nie idź na łatwiznę , sposoby ustawiania mostka są znane a system ,który chcesz zaaplikowac narobi Ci tylko kłopotów...
To ja przepraszam, że skróty myślowe sadzę.
Źle powiedziane po prostu. Chodziło o dobór grubości podstrunnicy (a właściwie nie podstrunnicy, tylko wywyższenia powierzchni podstrunnicy względem powierzchni korpusu) do danego mostka, przy gitarze ntb z zerowym kątem osadzenia gryfu, czyli płaską dechą od siodełka do mostu.
I nie, nie budowałem. Chociaż budowałem, buduję i będę budować jeszcze długo tą pierwszą, bo zacząłem z rok temu i strasznie powoli idzie. I właśnie podobny problem rozkminiałem parę mięsięcy temu (gryf trzyczęściowy z przekładkami i doklejane skrzydła) i efekt tych rozkminek jest w poście powyżej. Niestety, troszkę nieczytelnym.
Źle powiedziane po prostu. Chodziło o dobór grubości podstrunnicy (a właściwie nie podstrunnicy, tylko wywyższenia powierzchni podstrunnicy względem powierzchni korpusu) do danego mostka, przy gitarze ntb z zerowym kątem osadzenia gryfu, czyli płaską dechą od siodełka do mostu.
I nie, nie budowałem. Chociaż budowałem, buduję i będę budować jeszcze długo tą pierwszą, bo zacząłem z rok temu i strasznie powoli idzie. I właśnie podobny problem rozkminiałem parę mięsięcy temu (gryf trzyczęściowy z przekładkami i doklejane skrzydła) i efekt tych rozkminek jest w poście powyżej. Niestety, troszkę nieczytelnym.
Nie chciałem jeszcze opisywać całego pomysłu, ale może trzeba.
Zamierzenie jest takie. Bas 5 strun. Menzura jeszcze nieznana - bo piątkę jedną w ręku miałem i nie wiem, co mi odpowiada.
Ale będzie to z pewnością NTB. Boczki doklejane (przećwiczone na telecasterze moim dziwacznym), a na wierzchu doklejany top. Zasadniczo nie powinienem mieć strasznego problemu z pochyleniem gryfu w tej konfiguracji, chociaż, wolałbym gryf prosty (bo łatwiej). Nie wiem za bardzo jak ugryźć temat zrobienia planu - obliczeń. Z wykonaniem jakoś już chyba dam radę. Wpuścić mostek też nie problem - tylko kurde jak to rozrysować wszystko, żeby uniknąć niespodzianek
Piszesz, Zenek, że system narobi mi kłopotu? Co masz na myśli? Jaki sytem?
Zamierzenie jest takie. Bas 5 strun. Menzura jeszcze nieznana - bo piątkę jedną w ręku miałem i nie wiem, co mi odpowiada.
Ale będzie to z pewnością NTB. Boczki doklejane (przećwiczone na telecasterze moim dziwacznym), a na wierzchu doklejany top. Zasadniczo nie powinienem mieć strasznego problemu z pochyleniem gryfu w tej konfiguracji, chociaż, wolałbym gryf prosty (bo łatwiej). Nie wiem za bardzo jak ugryźć temat zrobienia planu - obliczeń. Z wykonaniem jakoś już chyba dam radę. Wpuścić mostek też nie problem - tylko kurde jak to rozrysować wszystko, żeby uniknąć niespodzianek
Piszesz, Zenek, że system narobi mi kłopotu? Co masz na myśli? Jaki sytem?
Jak już się tak podpaliłeś z tym pochyleniem gryfu, to może przemyśl zróżnicowanie grubości podstrunnicy. Na to samo wyjdzie, tyle, że prościej.
Skoro jak piszesz, że masz krótkie palce, to nie pchał bym się w 5-tkę, bo okażą się jeszcze krótsze. Chyba, że masz zapędy solisty na gitarze basowej, to próbuj.
Pozdrawiam, Ryszard
Skoro jak piszesz, że masz krótkie palce, to nie pchał bym się w 5-tkę, bo okażą się jeszcze krótsze. Chyba, że masz zapędy solisty na gitarze basowej, to próbuj.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Piątą strunę potrzebuję, ponieważ przy stylu gry, tonacjach w których śpiewają dzieciaki z zespołu, który prowadzę i moich skromnych zdolnościach ciągle brakuje mi dołu. Wszelkie kombinacje muszę grać w górę - czasem fajnie byłoby w dół. Ogrywając jakąś sklepową 5tkę zauważyłem też, że jest dla mnie wygodniejsza, ponieważ odległości między strunami są mniejsze. Także będzie piątka.
"Zwykle" (heh jak to brzmi - jakby dzięsiątki gitar robił Robię temat: "gitara shopika - plany przymiarki pytania". Teraz chodzi mi tylko o metodologię projektową.
"Zwykle" (heh jak to brzmi - jakby dzięsiątki gitar robił Robię temat: "gitara shopika - plany przymiarki pytania". Teraz chodzi mi tylko o metodologię projektową.
cześć,
od razu powiem, że ntb ani nie robiłem ani nie projektowałem, aczkolwiek o projektowaniu jako takim coś niecoś wiem;)
Osobiście nie podoba mi się kolejność jaką przedstawiłeś. Żeby wyjaśnić, to co pokazałeś to rzeczywiście sposób narysowania profilu podłużnego gitary, ale tak się nie projektuje. Narysować to można w dowolny sposób, np. świetny plastyk. E. Lutczyn rysował kiedyś choinkę zaczynając od refleksu okna na bombce;)
Projekt to przede wszystkim założenia i dane. Dopóki nie założysz co jest parametrem stałym, a co zmiennym, to nic z tego nie wyjdzie. Zacznij od założeń i parametryzacji, a rysunek sam "wyjdzie"
Jeśli rzeczywiście pytasz jak narysować profil, to już wiesz, bo narysowałeś i uwagi kolegów i moje teraz są zupełnie zbędne. Jeśli pytasz jak zaprojektować, to kolejność kroków na rysunku jest błędna. Ale dla porządku - ustal dane: menzura, wysokość spodu struny na początku podstrunnicy oraz nad charakterystycznym przekrojem (może być i 12) względem założonego poziomu odniesienia, np. nad główką progu znając oczywiście jego wysokość nad podstrunnicą;) Dalej parametry mostka - włącznie z zakresem regulacji. Jak będziesz miał te dane, to zacznij liczyć kąty zgodnie z zasadami geometrii i trygonometrii. Te założenia i zależności geometryczne to jest właśnie projekt. Kolorowy rysunek można dołączyć dla frajdy;)
powodzenia
Piotr
od razu powiem, że ntb ani nie robiłem ani nie projektowałem, aczkolwiek o projektowaniu jako takim coś niecoś wiem;)
Osobiście nie podoba mi się kolejność jaką przedstawiłeś. Żeby wyjaśnić, to co pokazałeś to rzeczywiście sposób narysowania profilu podłużnego gitary, ale tak się nie projektuje. Narysować to można w dowolny sposób, np. świetny plastyk. E. Lutczyn rysował kiedyś choinkę zaczynając od refleksu okna na bombce;)
Projekt to przede wszystkim założenia i dane. Dopóki nie założysz co jest parametrem stałym, a co zmiennym, to nic z tego nie wyjdzie. Zacznij od założeń i parametryzacji, a rysunek sam "wyjdzie"
Jeśli rzeczywiście pytasz jak narysować profil, to już wiesz, bo narysowałeś i uwagi kolegów i moje teraz są zupełnie zbędne. Jeśli pytasz jak zaprojektować, to kolejność kroków na rysunku jest błędna. Ale dla porządku - ustal dane: menzura, wysokość spodu struny na początku podstrunnicy oraz nad charakterystycznym przekrojem (może być i 12) względem założonego poziomu odniesienia, np. nad główką progu znając oczywiście jego wysokość nad podstrunnicą;) Dalej parametry mostka - włącznie z zakresem regulacji. Jak będziesz miał te dane, to zacznij liczyć kąty zgodnie z zasadami geometrii i trygonometrii. Te założenia i zależności geometryczne to jest właśnie projekt. Kolorowy rysunek można dołączyć dla frajdy;)
powodzenia
Piotr
pozdrowienia
Piotr
Piotr