Balans przetworników aktywnych - jak połączyć?

[shopiK]

Koledzy, potrzebuję porady.
W moim basidle chcę zamontować dwa humbuckery aktywne Merlina (Bassblaster).
Przetworniki posiadają wbudowaną elektronikę. W zestawie wraz z każdym przetwornikiem otrzymałem połączone potencjometry, gniazdo jack itp - w układzie 1x volume i 1x tone.

Mógłbym zamontować takie dwa zestawy i miałbym 2xvolume i 2x tone. Ale chcem inaczej Zależy mi bardzo, żebym jedną gałką mógł wyciszyć cały bas, żeby potem po zgłośnieniu na scenie nie musieć znów "szukać" balansu przetworników. (przy obecnym układzie musiałbym ściszać obydwa przetworniki osobno).

Myślałem, żeby tuż przed wejściem sygnału w gniazdo jack dać piąty potencjometr głośności. Merlin odpisał:

Kod: Zaznacz cały

Szanowny Panie.
Mam złe przeczucia co do układu z trzema głośnościami. Myślę, że to zły pomysł. Uważam, że znacznie bardziej elegancki i skuteczny będzie zwykły układ typu Jazz Bass (2 x volume + 1 x tone). Jeśli jednak chce Pan montować te trzy głośności to można spróbować z potencjometrem 25kA (taki jak w zestawie) i w taki sposób jak Pan napisał. Warto jeszcze zastanowić się nad takim ukladem jak w Les Paul'u ale bez przełącznika (2 x volume + 2 x tone). Taki uklad mozna tak połączyć, że skręcenie któregokolwiek potencjoimetru volume będzie wyciszało bas do zera.

Po pierwsze nie rozumiem tego ostatniego pomysłu. A po drugie. Wolałbym układ taki, bo doczytałem, że też się stosuje: 1xvolume (sumy) 1x blend pot (balans przetworników), i 2xtone (dostarczone w zestawie).

Niżej załączam schemat połączenia dostępny ze strony merlina (tylko dla jednego przetwornika).

Pytania są dwa:
1. Jak to połączyć, żeby był blend pot i 1x volume
2. w sklepach obecnie nie widzę dostępnych gitarowych blend potów. Czy nie są to zwykłe potencjometry stereo?

[poco]

Jak dla mnie, to ten fragment z pisma Merlina mówiący, że można dowolnym ściszyć wszystko jest niezrozumiały. Ale co tam, prądów nie widać.
Masz rację z tym stereo potkiem, ja bym go właśnie tak wykorzystał jak napisałeś.
Co do sumy, to jest to dla mnie jasne, że wystarczy sygnały ze stereo podać na środkową nóżkę sumy ,a z bocznej jeden na masę i masz dalej 4 pokrętła. Ponieważ są to aktywne, przetworniki, to i pewnie za dużych strat sygnału nie będzie.
Z tą masą tylko nie wiem jak jest, czyli, czy to jest masa całej elektroniki i zasilania, czy minus elektroniki jest odseparowany od minusa zasilania. Podobnie ma się sprawa z gniazdem gitary i wzmacniacza - sprawa możliwych sprzężeń i przydźwięków oraz możliwego napięcia stałego na wyjściu z gitary. Różniste cuda się potem dzieją. Ale , to tylko moje rozważania.
Pozdrawiam, Ryszard

[shopiK]

O masę też pytałem. Mówią, że w tym wypadku (aktywne) nie trzeba łączyć masy z mostkiem i gniazdem. Jedynie minus zasilania.

Kod: Zaznacz cały

Z masą jest tak, że klasyczne podłączenie jej do strun niesie ze soba niebezpieczeństwo porażenia prądem grajacego ( w pewnych warunkach). 
Odłączenie tej masy od strun w gitarach z przetwornikami pasywnymi powoduje znaczący wzrost zakłóceń (jeśli sprzęt nie jest właściwie uziemiony). 
Przetwornik aktywne mają znacznie niższy poziom zakłóceń i można zrezygnować z podłączania masy strun. Tak jest bezpieczniej. Ale jesli ktoś chce koniecznie masę podłączoną do strun to można to zrobić.

[shopiK]

Czy zatem taki schemat będzie odpowiedni?

[Makowy]

Można też zrobić blend na zwykłym, pojedynczym potku. Na skrajne nóżki podajesz sygnały z pickupów (już po filtrze tonów) a ze środkowej bierzesz wyjście na master volume.

[shopiK]

W sumie rzeczywiście. A nie będzie jakiś problemów fazowych? Czemu stosują takie dziwaczne "blend poty"?