intarsja

Jak się to robi ... pytania i odpowiedzi.

Moderator: poco

intaro
Posty: 100
Rejestracja: 2009-08-04, 13:12
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

intarsja

Post autor: intaro » 2010-02-02, 13:14

Jak zrobić intarsje? Oto krótki ale dość przejrzysty opis krok po kroku jak to zrobić.

Co jest potrzebne? Fornir różnych gatunków drewna, do tego rodzaju twórczości każdy kawałek forniru jest przydatny – z wadami, przebarwieniami, sinizną i innymi skazami – to niekiedy daje niesamowite efekty. Jeszcze skalpel chirurgiczny w specjalnej oprawce (kiedyś używałem zwykłego takiego wysuwanego nożyka do tapet), skalpel chyba najlepiej się nadaje, jest bardzo ostry i wytrzymały. Ponad to papier z klejem, którym będziemy łączyć elementy intarsji, jakąś podkładkę żeby nie pociąć mebla na którym pracujemy i żeby nóż nie tępił się szybko na twardej powierzchni - płyta pilśniowa, sklejka.
Wybieramy wzór do zrobienia lub rysujemy własną kompozycję. Przerysowujemy obraz na coś co będzie stanowić tło dla wycinanego obrazu -formatkę z forniru . Możemy też zostawić wzór na papierze, który będzie stanowił tymczasowe tło a po skończeniu rysunku cały przeniesiemy i wytniemy w tle docelowym. Czasami warto obrysować sobie na rysunku „elementy” o małym kontraście, żeby wiedzieć gdzie ciąć, by zachować np. cieniowanie. Ale po kolei…
Mamy rysunek na tle i wycinamy pierwszy element układanki. Skalpel prowadzimy zawsze pod kątem 90 stopni do obrazu ! to ważne gdyż inaczej będą tworzyć się „szpary” miedzy poszczególnymi elementami obrazu. Wycięliśmy jeden element i powstała nam dziura w rysunku. Dziura którą należy wypełnić fornirem. A więc pod tło podkładamy fornir i „szukamy” przez wyciętą dziurę odpowiedniego fragmentu forniru, jego barwy, rysunku usłojenia, tak by jak najbardziej podpasował w wycięty element z rysunku z tła. Gdy już znajdziemy to miejsce na fornirze, dociskamy tło do tego forniru i delikatnie wzdłuż brzegów dziury obrysowujemy kształt wycinanego elementu skalpelem. Należy robić to z wyczuciem i bardzo dokładnie. Odkładamy tło i szukamy na fornirze zaznaczonego skalpelem kształtu. Wycinamy skalpelem ten zaznaczony element z forniru, bardzo dokładnie i cierpliwie. Fornir nie od razu da się przeciąć, dwa cięcia to minimum, a tak naprawdę należy to robić kilka razy, żeby fornir nie popękał. Wycięty element powinien dokładnie pasować w dziurę w tle i tam go wstawiamy, mocując go klejącym papierkiem. Ten papierek to taśma do łączenia oklein – papierowa taśma szerokości najczęściej ok. 2 cm z nałożoną cienką warstwą kleju – jak na znaczkach pocztowych. Żeby nie nakładać dużych warstw tego papierku na rysunek, co może nam utrudnić i samo wycinanie jak i później szlifowanie gotowej intarsji, ja tą taśmę przecinam jeszcze z szerokości na pół albo i na trzy wąskie paseczki, w zależności od potrzeby i wielkości przyklejanych elementów. Teraz stajemy przed wyborem, z której strony łączymy elementy naszego obrazu z góry czy od spodu? Ja zawsze papierki przyklejam na górze – czyli w efekcie właściwą stronę mojego rysunku mam zawsze zaklejoną papierkami… Gdy zdecydujemy się kleić papierkami rysunek od spodu, to w efekcie końcowym będzie on lustrzanym odbiciem tego co na początku rysowaliśmy. A to z tej prostej przyczyny, że formatkę intarsjowaną naklejamy na materiał docelowy np. korpus gitary, zawsze tą stroną bez papierków! Ale o tym potem… Wycięty i wprawiony w tło jest jeden element naszych puzzli i tak po kolei działamy z każdym elementem rysunku. Po wypełnieniu całego obrazu fornirem intarsja wygląda tak:
z jednej strony widoczny jest obraz, z drugiej cały poklejony jest papierkami, które służyły nam do łączenia wyciętych elementów. I jeżeli jako tło użyta została właściwa formatka fornirowa to mamy koniec roboty a jeżeli wycinaliśmy w papierowym tle to teraz należy intarsje wyciąć całą z tego papierowego tła i wprawić we właściwą formatkę fornirową. Decyzja w jakim tle wycinać jest zawsze podejmowana na początku pracy i zależy od rodzaju rysunku – jeżeli obraz przeznaczony do intarsjowania jest zawarty, stanowi jakby jedną „plamę” łatwą do późniejszego wycięcia z tła papierowego to tak robimy – wycinamy w papierze. Jeżeli natomiast rysunek jest niejednolity, ażurowy – taki przez który często przebija tło, jeżeli ma dużo długich wąskich elementów jak np. splecione gałązki, łodyżki, żyłki i inne ażurowe klimaty, to łatwiej go wycinać już w docelowej formatce, bo takiego rysunku nie przeniesiemy idealnie i bez problemu z papierowego tła na fornir docelowy. Jeżeli to co powyżej napisałem wyda się niezrozumiałe to na pewno w praktyce przekonacie się o czym mówiłem a jak już kiedyś gdzieś na forum napisałem – trzeba tego spróbować i ćwiczyć by zrobić taką intarsję, by móc ją komuś pokazać :wink: Jak to mówią starzy „majstrowie” – samo nie przyjdzie… trzeba się uczyć hi hi…
Ale do rzeczy… przygotowaną formatkę intarsjowaną naklejamy na materiał docelowy – czyli np. korpus gitary lub główkę gryfu… Metod naklejania formatek fornirowych, czy to intarsjowanych czy nie, też jest kilka. W meblarstwie stosuje się specjalne prasy, które mają podgrzewane półki i ogromny nacisk. Niektórzy robią to na zimno, na klej mocznikowy w tzw kozłach w warunkach warsztatowych. Inną metodą na okleinowanie mniejszych elementów może być np. zastosowanie kleju wikol lub rakol i ściśniecie elementu pomiędzy dwiema płytami, ściskami stolarskimi. Można też zastosować metodę na ciepło – klej skórny który trzeba zagrzać w specjalnym naczyniu – „garnku w garnku”. Taki klej ma charakterystyczny nieprzyjemny zapach „zwierzęcy” ale po umiejętnym naklejeniu formatki uzyskuje się dzięki niemu bardzo trwałą i cieniutką spoinę klejową, co nie jest bez znaczenia dla wybrzmiewania drewna. Jedna i najważniejsza jest natomiast zasada dobrego naklejenia formatki fornirowej – odpowiednie przygotowanie powierzchni na którą ta formatka jest naklejana! W naszym przypadku korpus gitary - musi być równy i płaski, żeby formatka dobrze przyległa do niego. Musi być dobrze wyszlifowany. Normalnie kiedy się nakleja fornir na cieńszy materiał – np. płytę wiórową czy sklejkę to z drugiej jej strony nakleja się też formatkę fornirową lub papierową lub laminat – jako warstwę przeciwprężną. Ale w naszym przypadku gdy korpus fornirowanej gitary ma 4 – 5 cm grubości nie jest ona konieczna. Nie wspomniałem jeszcze o tym iż przygotowywana formatka fornirowa na gitarę powinna być z nadmiarem czyli po prostu trochę większa od elementu, na który jest naklejana. Nadmiar ten, po naklejeniu i wyschnięciu formatki, i kilkudniowym wysezonowaniu fornirowanego elementu (korpusu) odcina się (nożyk, frezarka górnowrzecionowa). Po odcięciu naddatku forniru można obrabiać korpus dalej… każdy z was pewnie już ma swoją metodę wypracowaną co i kiedy robi. Natomiast wg mnie najlepiej jest by wykańczanie topu z intarsją pozostawić na koniec obróbki całego korpusu, bo im dłużej intarsja jest przykryta papierkami podczas gdy my machamy różnymi ostrymi przedmiotami podczas obróbki korpusu, tym dla niej lepiej ;-). Intarsję wcześniej czy później trzeba jednak wykończyć… Trzeba ją wyszlifować by zniknęły papierki i pokazał się nasz obraz. Trzeba szlifować by zniwelować różne grubości zastosowanych do intarsji fornirów. Szlifować trzeba bardzo uważnie i z wyczuciem, by nie przeszlifować intarsjowanego obrazu. Bo najgorzej jest gdy po długim czasie precyzyjnej pracy nad intarsją nagle przy nieuważnym szlifowaniu zamiast ładnego obrazu pojawia ci się decha spod spodu…  Najlepiej szlifować ręcznie, płaskim klockiem i papierami o różnych gradacjach – oczywiście zaczynając wstępnie od najmniejszej gradacji czyli np. 80 (mniejsza nie ma sensu bo robi za duże rysy na fornirze). Potem 100, 120, 150, 180, 320.. Ja tak robie, a wy jak tam sobie chcecie :wink: . Następnie wykańczanie materiałem malarsko lakierniczym lub innym – wg upodobań. Z doświadczenia jednak podpowiem, że intarsje najlepiej wyglądają w wykończeniu matowym, gdyż są dobrze wyeksponowane z tła, nie blikują odbłyski jak na połysku i dobrze widać, że to wytwór z drewna a nie namalowany. To tyle co z teorii można przekazać, resztę musicie zrobić sami – spróbować praktyki.
intaro
Posty: 100
Rejestracja: 2009-08-04, 13:12
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: intaro » 2010-02-02, 13:37

Jeszcze małe uzupełnienie: otóż jest jeszcze inna metoda intarsjowania, nie chce powiedzieć, że wymyślona przeze mnie ale jak wiem nikt tego jeszcze nie próbował - obecnie przymierzam się do stworzenia intarsji nie w fornirze a bezpośrednio w drewnie korpusu. Chodzi mi w tym zabiegu o to, by intarsjowany top gitary nie był płaski jak w moim poprzednim opisie i wykonaniu (gitara GOTHIC) lecz chcę uzyskać intarsjowany profilowany top gitary. Jest to o wiele trudniejsze ale możliwe ;-). Poprostu zamiast w tle fornirowym wprawiam elementy intarsji w przygtowane odpowiednio miejsca na wierzchu korpusu. Krótko mówiąc trzeba przygotować wgłębienie w drewnie korpusu, na głębokość i o kształcie wprawianych fornirów i po wycięciu elementu intarsji w fornirze odrazu wprawić go w drewno korpusu. Tudność polega na tym że nie można używać klejących papierków łączących tylko odrazu wklejać. Do tego celu używam tego śmierdziela - kleju skórnego, bo po nałożneniu go na drewno i wprawieniu fornirowego elemenciku intarsji, ten klej szybko stygnie i trzyma. A jego rozlany i wyciśnięty nadmiar w ciągu jeszcze kilkudziesięciu minut mozna łatwo usunąć, bo tworzy taką miękką galaretkę. Robota za karę... ;-) ale nikt jeszcze tego nie próbował i mam nadzieję że efekt będzie korzystny.
hm... chyba opatentuje... :-)
Awatar użytkownika
J
Posty: 25
Rejestracja: 2009-07-12, 17:01
Kontakt:

Post autor: J » 2010-02-02, 14:45

Jeżeli mógłbym coś wtrącić, to proponowałbym do wycinania używać skalpeli firmy "OLFA" która w swojej ofercie ma również podkładki. Koszt takiego skalpela to ok 30-40 zł a w zestawie jest ok 20-30 zapasowych ostrzy. Skoro się sprawdziło w modelarstwie to przy intrasji powinno też zadziałać.

Dzięki Inaro za opis.

P.S.
link do strony producenta:
http://www.olfa.net.pl/katalog.php?grup ... d=97325020

Sam używałem skalpeli AK-1 i AK-3, są ostre i chyba maja dość wąskie ostrze aby pobawić się fornirem.
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2010-02-02, 15:05

Wielkie dzieki za opis ! Dzieki takim akcjom forum staje sie bogatsze.
essi75
Posty: 1
Rejestracja: 2010-03-18, 12:43

www.intarsja.com.pl

Post autor: essi75 » 2010-03-18, 12:44

Fajna strona o intarsji ze sklepem i forum
polecam http://www.intarsja.com.pl
felix0
Posty: 160
Rejestracja: 2009-01-28, 15:40
Kontakt:

Post autor: felix0 » 2010-03-19, 09:09

To jest mój dobry kumpel, razem chodziliśmy do szkoły w oswięcimu tylko on był stolarzem a ja modelarzem he he.

Gość naprawdę to kochał. mistrz!!!!!!
Dawno go nie widziałem
Tak tak Powiedział szpak.
http://qooni.mooo.com/siodemka/
ODPOWIEDZ