Forum Lutnicze

Witam, mam nadzieję, że w dobrym dziale to napisałem
Szlifowałem ostatnio gitę z korpusem lipowym i stała się rzecz niezbyt ciekawa, a mianowicie to: Pytanie do was jest takie czy mogę jakoś owy defekt ,,naprawić" czy pozostaje mi jedynie modlić się o przebaczenie?
Pozdrawiam

"To", to jest zbyt mało, aby dokonać sensownej oceny.
Opisz bliżej, pokaż całość, aby można było umiejscowić problem, itd.
Wykonałeś operację szlifowania drewna korpusu gitary. Co chciałeś osiągnąć w tym działaniu, dlaczego szlifowanie, jakim papierem,... Pytań więcej się nasuwa, niż zapodałeś.
Gdybyś poczytał forum, to znalazł byś odpowiedź/-i związaną/-e ze swoim działaniem.
Pokaż problem szerzej, a wyjście się zawsze znajdzie, bo nie Tobie pierwszemu coś nie tak poszło.
Pamiętaj zawsze o tym, żeby zawsze zacząć używać narzędzi o najmniej destrukcyjnym działaniu i takim ich doborze, żeby potem nie było problemów, a przeciwnie, zawsze dało się wrócić do początku.
Tutaj pośpiech nigdy nie jest wskazany. Wszak to nie łapanie pcheł!
Pozdrawiam, Ryszard

Przepraszam, że tak późno, ale nie miałem kiedy napisać.
Tutaj wstawiam jeszcze jedno i całość. Chodziło mi po prostu o starcie czarnego lakieru do gołej deski, z początku ścierałem to ręcznie papierem grubości 180, ale pomyślałem, że przerzucę się na szlifierkę oscylacyjną. Całość nie wyszła źle, ale w tych miejscach zbyt mocno docisnąłem i tak oto skopałem. Zaczynałem od 180 i przeszedłem na papier grubości 240.
Miejsca te różnią się nie tylko lekko inną barwą ale i nie są tak gładkie jak reszta korpusu.
Niestety nie mogłem znaleźć nic na ten temat, dlatego pytam :/
Pozdrawiam Serdecznie

Jakie wykończenie planujesz? Jeżeli kryjące to w ogóle nie ma sprawy. Zaszpachluj i tyle. Jeżeli transparent - możesz nakleić fornir na korpus. Wszelkie próby naprawy tego poprzez wstawki będą widoczne mniej lub bardziej, a może prawie wcale. To czy mniej czy bardziej zależy od umiejętności Twoich lub osoby, której to zlecisz.

T.

Witam Chyba tam jest okleina. Przeszlifowałeś okleinę? Wydaje mi sie że przeszlifował ją producent więc nie mogła iść pod bezbarwny lakier dlatego polakierowali na czarno. Ty drugi raz to przeszlifowałeś mocniej. Teraz ja bym nie robił żadnych wstawek. Tylko na ta szlifierkę papier 60 zedrzeć do drewna i nowa oleina. Z resztą taj jest mało fajna. Na pewno w Poznaniu są zakłady okleinujące. Złożą formatkę z jakiegoś fikuśnego orzecha i do prasy. Albo samemu oklinować
https://www.forumlutnicze.pl/viewtopic.php?f=17&t=1652

Nie wydaje mi się, że tam jest okleina. Na pierwszym zdjęciu widać kontynuację rysunku drewna na przeszlifowanym kawałku. Ciężko stwierdzić coś z całą pewnością tak ze zdjęcia, ale ja obstawiam zeszlifowanie wypełniacza porów.

Ewentualnie te jasne plamy to dopiero drewno. Ciemniejszy jeszcze lakier

Witam.
I to jest właśnie problem.
Albo do gołego drewna - albo zmatowić ( ale już za późno ).
I raczej nie bejcuj - wylezą okropne plamy.
Jak Kol. napisał - jak ma być kryte to sprawy nie ma - z transparentem jest.
Pozdrawiam.

Wielkie dzięki za wszelką pomoc, zeszlifuję całość tak jak te miejsca i zobaczę jak to wygląda. Najwyżej się zakryje i tyle.
Pozdrawiam

Wygląda to na lipę bądź topolę. Jeśli to takie drewno to będzie piło bardzo dużo podkładu