Dr. Boogey tj. tranzystorowy Dyabeu...
Moderator: poco
Dr. Boogey tj. tranzystorowy Dyabeu...
Już jakiś czas temu skończyliśmy (tj. ja i mój kumpel Blacha) Dr. Boogey'a. Jest to emulator Mesy Boogie Dual Rectier Solo Head.
Konstrukcja: Co tu dużo mówić... link i tyle, zostały dane oryginały tranzystorów tj. J201. Aluminiowa obudowa, napis wykonany zwykłym czornym lakierem (był pod ręką).
Efekt: Hmmm... No.. całkiem, całkiem. Jak już napisałem w topicu, jest to dyabeu. Przester jest bardzo ostry. Jego chyba najlepszą cechą jest zachowanie takiej, dokładnie takiej samej charakterystyki i dla singli, i dla hambów. Posiada też bardzo różnorodny zakres brzmień.
Generalnie jestem bardzo zadowolony, choć efekt, moim zdaniem, nie nadaje się do gry solowej, takiej na feelu... No i jest dość ciężki do wyregulowania.
http://www.youtube.com/watch?v=J-GBrqd4 ... e=youtu.be
SG + kolumna 60W
Pozdrawiam.
Konstrukcja: Co tu dużo mówić... link i tyle, zostały dane oryginały tranzystorów tj. J201. Aluminiowa obudowa, napis wykonany zwykłym czornym lakierem (był pod ręką).
Efekt: Hmmm... No.. całkiem, całkiem. Jak już napisałem w topicu, jest to dyabeu. Przester jest bardzo ostry. Jego chyba najlepszą cechą jest zachowanie takiej, dokładnie takiej samej charakterystyki i dla singli, i dla hambów. Posiada też bardzo różnorodny zakres brzmień.
Generalnie jestem bardzo zadowolony, choć efekt, moim zdaniem, nie nadaje się do gry solowej, takiej na feelu... No i jest dość ciężki do wyregulowania.
http://www.youtube.com/watch?v=J-GBrqd4 ... e=youtu.be
SG + kolumna 60W
Pozdrawiam.
"Do or do not. There is no try." Yoda
Dzięki
Tak, je się reguluje. "Po uruchomieniu trzeba jeszcze chwilę spędzić nad peerkami przy drenach- sugerowane 4.5v na każdy dren to w moim przypadku nieporozumienie, brumienie i przydźwięk jest tak głośne jak dźwięk gitary."- cytat z elektrody, święta prawda. Trzeba to ustawiać pod wzmacniacz. Po pierwszym odpaleniu byłem załamany, potem się pobawiałem... Między innymi odpowiadają za gain, sustains i szumy (taka prosta bramka).
2 opcje, tu jest nagranie ze wzmaka, ale na samej końcówce też jedzie i to dobrze. Komplenie nie nadaje się jako dopałka bo z przesterem z pieca to jest masakra. Natomiast polecam połączenie z vavlecasrem, magia!
Na lampach nie testowałem... ale mogę to Ci napiszę. Słyszałem że niestety nie jest za dobrze ;/
Tak, je się reguluje. "Po uruchomieniu trzeba jeszcze chwilę spędzić nad peerkami przy drenach- sugerowane 4.5v na każdy dren to w moim przypadku nieporozumienie, brumienie i przydźwięk jest tak głośne jak dźwięk gitary."- cytat z elektrody, święta prawda. Trzeba to ustawiać pod wzmacniacz. Po pierwszym odpaleniu byłem załamany, potem się pobawiałem... Między innymi odpowiadają za gain, sustains i szumy (taka prosta bramka).
2 opcje, tu jest nagranie ze wzmaka, ale na samej końcówce też jedzie i to dobrze. Komplenie nie nadaje się jako dopałka bo z przesterem z pieca to jest masakra. Natomiast polecam połączenie z vavlecasrem, magia!
Na lampach nie testowałem... ale mogę to Ci napiszę. Słyszałem że niestety nie jest za dobrze ;/
"Do or do not. There is no try." Yoda
Jakie trymerki są przedmiotem rozważań? Tam nie ma trymerów - kondensator powietrzny regulowany. Są za to potencjometry montażowe regulowane ( peerki) i może o to chodzi. To może wynikać z sugestii nazwy TR....
Rzeczywiście , lampa może mocniej się wysterowywać i pewnie wymagane jest ograniczenie sygnału wchodzącego na wzmacniacz lub w pętlę efektów, a tym samym pominąć stopnie wejściowe. Jednak wymagać będzie dopasowania ze wzmakiem Piniastego. Lampa, to lampa i nie uznaje półśrodków. Pozdrawiam, Ryszard
Rzeczywiście , lampa może mocniej się wysterowywać i pewnie wymagane jest ograniczenie sygnału wchodzącego na wzmacniacz lub w pętlę efektów, a tym samym pominąć stopnie wejściowe. Jednak wymagać będzie dopasowania ze wzmakiem Piniastego. Lampa, to lampa i nie uznaje półśrodków. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est