Forum Lutnicze

Jak nazwa tematu wskazuje zaprezentuję Wam moje prace z elektronicznej części mojej pracowni
Tym razem wzmacniacz wykonany na zamówienie dla Emila https://www.facebook.com/emilgrucaofficial/?fref=ts
Bazą do powstania tego wzmacniacza był Traynor dark horse 15w, preamp został nieznacznie zmieniony, dorzuciłem przełączane 2 poziomy gain i volume przełączany prostownik lampowy/krzemowy, lampową pętlę efektów plus przełączane z podłogi 2 wybrane przez gitarzystę opcje tonestacka. We wzmacniaczu siedzi 3 lampy ECC83 para EL84M i jedna EZ81, jako że jest to combo na pokładzie znalazł się jeden głośnik Eminence V12.
Pierwszy singiel nagrany na tym wzmacniaczu brzmi tak https://www.youtube.com/watch?v=9WSI6jgLjfQ ciekawostką jest w tym nagraniu ścieżka basu która również została nagrana na tym wzmacniaczu.
Tu np małe demo zebrane z pomieszczenia aparatem https://www.youtube.com/watch?v=h-0BajImB_U
W załączniku łapcie zdjęcia jakie udało mi się odszukać

Kolejny wzmacniacz który powstał dość dawno temu. Powstał na zwłokach wzmacniacza geloso. Preamp to również Traynor dark horse 15w jednak tym razem toczka w toczkę, jedyne zmiany to zasilacz lampowo/krzemowy oraz zmiana końcówki na EL84.

Piękny

Kolejny wzmacniacz to połączenie Rockerverba (drive)oraz Matchellesa (czysty) z końcówką pp na 6V6. Zasilacz na krzemie, lampowa pętla efektów, reverb na sprężynie (napędzany na krzemie) Do wzmacniacza zbudowałem kolumnę w której siedzi Celestion Vintage 30. Sklejka klejona klejem kostnym na wczepy proste. Wzmacniacz i kolumna obite naturalną skórą. Zdjęć nie mam za wiele ponieważ wzmacniacz - sama głowa błyskawicznie (przed ukończenien) znalazła nowego właściciela. Nagrałem tylko tyle na tym wzmacniaczu https://soundcloud.com/piotr-d-ugosz-4/test3 nagrywane bodajże przez gopro. Po sprzedaży głowy szybko zabrałem się za zrobienie nowej którą praktycznie kończę i umieszczę niedługo więcej zdjęć z kategorii "porno" Wizualnie wzmacniacz wygląda tak samo, z tym że pod maską mamy hi-gain plus kanał czysty podobny do rockerverba, lampową pętlę i reverb na 2 kościach pt2399- był to eksperyment i wg mnie sprawdził się świetnie !

Chcial bym znac sie na elektronice na tyle zeby sobie cos takiego sklecic
P

Kto Ci nawija trafa, lub gdzie je nabywasz? Ja zamierzałem sam kręcić, ale chyba zwrócę się do kaki z forum Trioda lub jeszcze jest w odwodzie Ogonowski.
Ładne jest to co tworzysz i jeżeli tylko tak gra, jak wygląda, to super.
Mam Regenta 30, ale bez pogłosu /jest trafko, jest sprężyna, lampy , schemat, ale nie ma mi kto tego poskładać/. Mam w zapasie jeszcze Regenta 60, na krzemie, lampowego Bisa 100 z przedwzmacniaczem w oryginale, lamp i innego badziewia na jeszcze kilka skrzynek, rozbabranego Hiawatta 1oo we własnej konstrukcji wg Ceriatonowskich specyfikacji, robiłem turety /trochę jeszcze mam na "składzie", kilka poszło z Triody/ ale zapał we mnie siadł w obliczu problemów życia codziennego. Koledze dałem oscyloskop 2-kanałowy licząc, że pomoże mi przy tych projektach, ale na deklaracjach się skończyło, a oscyloskop... , no wiadomo.
Jakbyś coś , to na priw , a może będę miał.
Pozdrawiam, Ryszard

Wracając do pierwszego wzmacniacza Emila jeszcze takie małe demko znalazłem klik takie śmieciowe demko
I kolejny filmik tym razem efekty z Emilowej podłogi.
Ze zdjęcia od lewego dolnego rogu, zasilacz z mojej ręki, wyżej Tonus (obecnie prototyp chorus z dodatkową gałą tone dla sygnału chorusa) dalej slo (z boosterem) i od prawej od dołu delay (znany mad professor), Overlay ( overdrive z delayem w jednej kostce, kostka typu klik i mamy gotowe brzmienie np na solo, również prototyp) i Tweed ( na bazie Wamplera Tweed) jak to gada o tak
I polecam świetną płytkę Emila klik

Dzięki Piotrek ! Popik- jak zaczynałem zabawę z elektroniką to nie wiele wiedziałem, teraz wiem trochę więcej Poco- trafa różnie, zasilające na początku używałem traf z starej elektroniki lampowej, obecnie sklep.lampyelektronowe.pl albo amptone, głośnikowe 4pietro4, amptone, czasem coś sam dowinę czy odwinę by dopasować jakieś trafko. Zapał niestety czasem też we mnie siada, ale na szczęście mnie motywują gitarzyści którzy grają na moich sprzętach, bez ich pomocy -nawet głupie ogranie sprzętu i poddanie krytycznej ocenie, dawno zapewne bym odłożył lutownice w kąt. Popik lutownica w dłoń i odpalaj sprzety! Sam czasem pcham jakiś projekt kilka miesięcy czy ponad rok, ale satysfakcja zawsze jest !

Też marzyłem o budowaniu takich konstrukcji. Zacząłem czytać i czytać i... Najgorzej zacząć. Nie zacząłem. Tym bardziej podziwiam.

Coś co mnie zniechęciło to fakt, że np. Szukałem jakiś schematów (dziesiątki stron na triodzie itd.) i schematy niby sprawdzone przez wielu, a potem dziesiątki postów o problemach z uruchomieniem... Ale temat lamp jest fascynujący... Szczególnie odkąd mam voxa ac15... Lampa to jednak lampa...

Witam.
Fajne sprzęty - schludnie zrobione.
Koledzy ! - brać się za lutownice.
Nie takie straszne to sprawy.
Zrobiłem kilka wzmaków na lampach i jakoś poszło.
Lamp można było kupić do woli od znajomych z Ukrainy.
Dwa były na tzw " diabełkach ".
Ale przestali przyjeżdżać.
Jak schemat sprawdzony to problemy biorą się z byle jakiego wykonania / nie zrozumienia czym masa , ekran , itp.
Prowadzenie masy , żarzenia , itp to istotne elementy.
Poza tym koniecznie trzeba zachować ostrożność - napięcia nie słychać a jest.
Warto dokładnie oglądać fotki - co i jak.
Traf to chyba nie warto nawijać - a już z pewnością sieciowych.
Pozdrawiam.

Cieszę się że się Wam podoba ! We robieniu wzmacniaczy nie ma mistyki, większość problemów to niepoprawny montaż. Popieram Szlifierek nie warto nawijać traf, są od tego specjaliści, nawijanie wcale taniej nie wychodzi, co innego odwinąć czy dowinąć kilka zwojów na wtórnym trafa głośnikowego a co innego nawijać trafo od podstaw. Lampy w dzisiejszych czasach to nie problem, części również, przynajmniej dla Was Ja mam problem z zakupem głupich rezystorów lokalnie i muszę ciągnąć z zagranicy..

Sam popełniłem kilka lampowych 5-tek, i nawet cały czas grają I wiem, że da się to zrobić.
Kłopot polega tylko na tym, żeby zrobić to dobrze. A na to trzeba czasu.
Trzeba siedzieć i się uczyć. Sam mam tendencję do łapania kilka srok za ogon naraz. Już samo lutnictwo i budowa instrumentów akustycznych jest wypełnieniem na 2 życia . A gdzie miejsce na elektronikę??
P

Witam.
Masz całkowitą rację - albo rybki - albo akwarium.
Jak robisz 5 rzeczy jednocześnie to w sumie każda będzie po łebkach.
Też to wiem z własnego doświadczenia.
Tak więc - trzeba wybrać.
Pozdrawiam.

A ja się z Tobą szlifierku nie zgodzę, jeśli traktujesz lutnictwo jako hobby to owszem braknie Ci życia, ale jeśli robisz to na co dzień i żyjesz z tego oraz jest to Twoja pasja to spokojnie starcza czasu na wiele spraw. Łapcie mały szot z kategorii lekko cięższych brzmień. Nagrywane na Ibanezie S Premium S920E, żadnych dopałek, brzmienie prosto ze wzmaka podpiętego do kolumny 1x12 z celestionem vintage 30, nagrane przez Gopro https://www.youtube.com/watch?v=WrPX_TAnZUI

Witam.
Trochę żeśmy się nie zrozumieli.
chodzi mi o to że jak usiłujesz - w sumie jednocześnie - robić kilka rzeczy niezwiązanych ze sobą to wychodzi zonk.
Na przykład - robię cały zestaw do podświetlania podczerwienią .
Lampy ( 10 szt. ) do tego dimer , mocowanie kamer , zasilanie , kable , itp.
To taki projekt " artystyczny " - nie tv dozorowa.
Jednocześnie muszę coś tam ciągle toczyć , wiercić , itp.
Poza tym są jeszcze inne sprawy - wnuczki , dom , itp , itd.
Trudno to wszystko sensownie pogodzić - coś kosztem czegoś.
Aa ! - i jeszcze muszę kumplowi robić kołki do skrzypiec z pierścieniami z korala i bursztynu.
I jednak w Polsce realia są nieco inne - he he.
Pozdrawiam.