Spawacz Fąki Bass

Miejsce na zdjęcia i opisy zbudowanych instrumentów

Moderator: Jan

Zenek_Spawacz

Spawacz Fąki Bass

Post autor: Zenek_Spawacz » 2012-07-07, 22:19

Skrecilem pierwszego basalyka z serii a drugi tez juz na wykonczeniu.
Tutaj zdjecia:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
shopiK
Posty: 859
Rejestracja: 2012-06-01, 18:32
Lokalizacja: Łódź

Post autor: shopiK » 2012-07-07, 23:18

A może kilka słów o hardware zastosowanym? Jakie przetworniki, most, klucze?

Przy okazji chciałbym znać twoje zdanie - bo zbudowałeś już niejedną gitarę: O ile wiem, że np. na kluczach, czy przetwornikach nie ma co oszczędzać - to jak się ma kwestia mostu? Czy np. szeroko mosty dostępne u nas: chińskie sung il za 40zł to jakaś klęska w porównaniu z np. gotohem za 300zł lub shalerem za 500? Pytam już tutaj, bo widzę, że twoje mosty nie wyglądają na jakieś "pancerne". Z kluczami nie mam takiego problemu - tam liczy się super precyzja wykonania (pamiętam jak po wymianie standardowych na olejowe shalera u kolegi skończyły się problemy ze strojeniem).
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2012-07-08, 00:59

Robiac gitare nie ma co oszczedzac na drewnie... Przetworniki sa akurat ta czescia , ktora mozna pozniej wymienic , pod warunkiem , ze sie posiada otwory standartowe i wytworcy sie tych standartow trzymaja co niestety nie jest takie oczywiste. Stosowalem w moich gitarach rowniez stroiki chinskie , a polowa z ponad trzydziestu posiadanych , przeze mnie instrumentow ma takie zamontowane. Jakos nigdy z nimi nie mialem klopotow a mostki basowe Schallera uwazam za raczej kiepskie i nie zawsze warte swojej ceny. Inaczej rzecz ma sie z mostkiem Schallera do gitar "Hannes" , to jeden z najlepszych na swiecie w tej chwili.
Niektorzy jak W.Jeffrey Jones uzywaja chinskich mostow w recznie robionych gitarach za duze pieniadze , tu masz zdjecie takowego w gitarze za 3200 $ :


Obrazek

W basalykach u gory pierwszy instrument ma most niemiecki (byly one produkowane podobno jakis czas w bylej fabryce "Musimy") a drugi to bridge mosiezny , niewiadomego pochodzenia kupiony kiedys , przed laty na ebayu.
Mam cala skrzynie takich roznych mostow , stroikow i pickow.kiedys kupowalem masowo te czesci i nie zawsze moge powiedziec co skad pochodzi. Faktem jest , ze niektore chinskie mosty sa ok ale pickguardy mozna o dupe trzasnac. Kupilem wlasnie do jazz basa maskownice "white pearl" i rzecz nie wytrzymala tygodnia , rozwarstwila sie paskudnie. W mojej skrzyni mam taka czesc oryginalna (cena terazniejsza to ponad 50 eurosiow) i od 6 lat nic sie z nia nie dzieje. Picki to osobny rozdzial , tu warto jest robic eksperymenty. Niektore "tanie" sa lepsze od drogich markowych. Bartolini ,ktore wmontowalem w moj glowny bas doprowadzaja mnie do szalu , nie dosc , ze ten szajs telepie sie w standartowych otworach , jak nie przymierzajac - gowno w przerebli , to jeszcze rzecz brzmi bez sensu.Niektore tanie chinszczaki brzmia dla mnie lepiej.
Reasumujac , cala historia z hardwarem i pickami wymaga indywidualnego podejscia, szczegolnie gdy sie buduje instrument dla siebie , bez ogladania sie na mody i trendy. Zawsze prosty trussrod typu "vintage" bedzie lepszy od cztery razy drozszego hi-techowego w ceowniku.... Takich przykladow jest od cholery
pozdrawki
Zenon
Ender
Posty: 360
Rejestracja: 2009-01-19, 15:45
Lokalizacja: kuj-pom

Re: Spawacz Fąki Bass

Post autor: Ender » 2012-07-08, 22:06

Zenek_Spawacz pisze:Obrazek
Piękny top, aż szkoda go przykrywać płytką. Gdyby tylko udało się złożyć to jako zwierciadlane odbicie... Tak z ciekawości, bo nie napisałeś tego - jakie to drewno?

[edit] Zdjęcie się nie wyświetla - ostatnie z pierwszego postu.
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2012-07-09, 01:42

Wierzch w basie jeszcze nie zlozonym bedzie oczywiscie odkryty. Faktycznie nie ma co pakowac tutaj plytki.
Ten top wzorzysty to tutejsze cedro ,ktory zauwazylem kiedys gdy wytwarzalismy meble i mahoniowe konstrukcje dla hotelu "Maria Montez" w Barahonie. Po rozcieciu okazalo sie , ze drewno ma duze naprezenia wewnetrzne i trzeba bylo mocno heblowac , zeby bylo rowne. O rysunku , jak to napisales , "zwierciadlanym" , nie bylo juz mowy. Mozna bylo tylko zlozyc rzecz w przyblizeniu , co tez uczynilem. Tyl gitary to mahon hodowlany a gryf jest zbudowany z klonu , taka jest rowniez , doklejana , podstrunnica , ktora wystaje troche ponad krawedz gryfu , gdyz chcialem miec jeden prog wiecej. jest to sprawa indywidualna (oryginal Fendera nie ma tego progu) bo grajac w tonacji "E" moge chwycic jeszcze dzwiek "e" na strunie "G"...
szykuje sie cala seria tych basow i te dwa to dopiero poczatek.
ODPOWIEDZ