Elf - w drodze do celu (fotorelacja) :)
Moderator: Jan
Elf - w drodze do celu (fotorelacja) :)
Witam po długiej przerwie.
Jakiś czas temu zacząłem zmagania z budową kolejnej gitary. A właściwie jednej z trzech które zacząłem. Elf Jest najbardziej zaawansowany i chciałbym podzielić się i poddać ocenie lub pod dyskusję moje poczynania. A więc proszę zerknąć... najlepiej od końca, bo coś chyba z chronologią skiepściłem
Jakiś czas temu zacząłem zmagania z budową kolejnej gitary. A właściwie jednej z trzech które zacząłem. Elf Jest najbardziej zaawansowany i chciałbym podzielić się i poddać ocenie lub pod dyskusję moje poczynania. A więc proszę zerknąć... najlepiej od końca, bo coś chyba z chronologią skiepściłem
- Załączniki
Re: Elf - w drodze do celu (fotorelacja) :)
Jesteś pewien? :Pintaro pisze:Przykleiłem podstrunnicę...
Cała góra oklejona okleinką z orzecha??
Byłą na ten temat dyskusja zażarta
Co mi się nie podoba to jedna pierdoła, cały projekt bardzo fajnie się zapowiada.
Binda na główce do połowy wysokości tejże, to się mnie nie podoba, ale ja to czepialski jestem.
Generalnie się mnie bardzo podoba na razie
Pozdrawiam
Byłą na ten temat dyskusja zażarta
Co mi się nie podoba to jedna pierdoła, cały projekt bardzo fajnie się zapowiada.
Binda na główce do połowy wysokości tejże, to się mnie nie podoba, ale ja to czepialski jestem.
Generalnie się mnie bardzo podoba na razie
Pozdrawiam
Re: Elf - w drodze do celu (fotorelacja) :)
qrede no jeszcze się trzyma więc chyba przykleiłemshopiK pisze:Jesteś pewien? :Pintaro pisze:Przykleiłem podstrunnicę...
nie no, na górze jest palisanderpopik10 pisze:Cała góra oklejona okleinką z orzecha??
...że za szeroka? no... może... ale już tak zostaniepopik10 pisze:Binda na główce do połowy wysokości tejże, to się mnie nie podoba, ale ja to czepialski jestem.
Ostatnio zmieniony 2013-07-12, 14:36 przez intaro, łącznie zmieniany 2 razy.
no nie wiem jak to się ma do przenoszenia drgań ale nie jest to pierwsza sztuka którą sobie zrobiłem z tym "mykiem"... a w tych poprzednich brzmieniowo wszystko było dobrze... z drugiej zaś strony - fornir to przecież też drewno więc może nawet uszlachetnia brzmienie taki zabieg. a z trzeciej strony skoro już poruszyliśmy temat przenoszenia drgań na gryfie to jak się ma do tego binding na podstrunnicy? a przecież jest to stosowane często...
Ale to zupełnie inne miejsce jest. Binda jest z boków doklejana w celach wizualnych i nie zachodzi pod podstrunnicę. Mi nie chodzi o sam fornir, ale o dawanie cokolwiek pomiędzy podstrunnicę a szyjkę. Wiem... wiem.. może to moja schiza ale uważam, że to złe zagranie.skoro już poruszyliśmy temat przenoszenia drgań na gryfie to jak się ma do tego binding na podstrunnicy? a przecież jest to stosowane często...
intaro pisze:ale nie jest to pierwsza sztuka którą sobie zrobiłem z tym "mykiem"... a w tych poprzednich brzmieniowo wszystko było dobrze...
ale nie wiesz jakbby było bez tego Może jeszcze lepiej.
Mnie to raczej wygląda na złe prowadzenie freza, docinanie dłutem w ostrych łukach - nierówne krawędzie kieszeni na zdjęciu.
Przypomina to wycinanie "z wolnej ręki", ale akurat inatro o to bym nie podejrzewał, chyba, że zbytnio uwierzył w swoje doświadczenie, a to się mści.
Te kołki pod przetworniki, to z niezły pomysł, bo zawsze można je wymienić bez ingerencji w drewno. Chociaż ja, jeżeli już, zastosował bym dwugwintowe typu Rampa. nie do zniszczenia.
Jak je zamocowałeś w drewnie, bo żadne kleje tego świństwa nie łączą.
Całość super, ale poczekajmy na końcowy efekt.
Pozdrawiam, Ryszard
Przypomina to wycinanie "z wolnej ręki", ale akurat inatro o to bym nie podejrzewał, chyba, że zbytnio uwierzył w swoje doświadczenie, a to się mści.
Te kołki pod przetworniki, to z niezły pomysł, bo zawsze można je wymienić bez ingerencji w drewno. Chociaż ja, jeżeli już, zastosował bym dwugwintowe typu Rampa. nie do zniszczenia.
Jak je zamocowałeś w drewnie, bo żadne kleje tego świństwa nie łączą.
Całość super, ale poczekajmy na końcowy efekt.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est