Strona 1 z 2

Elf - w drodze do celu (fotorelacja) :)

: 2013-07-11, 21:33
autor: intaro
Witam po długiej przerwie.
Jakiś czas temu zacząłem zmagania z budową kolejnej gitary. A właściwie jednej z trzech które zacząłem. Elf Jest najbardziej zaawansowany i chciałbym podzielić się i poddać ocenie lub pod dyskusję moje poczynania. A więc proszę zerknąć... najlepiej od końca, bo coś chyba z chronologią skiepściłem :)

Re: Elf - w drodze do celu (fotorelacja) :)

: 2013-07-11, 23:19
autor: shopiK
intaro pisze:Przykleiłem podstrunnicę...
Jesteś pewien? :P

: 2013-07-12, 08:35
autor: popik10
Cała góra oklejona okleinką z orzecha?? :lol:
Byłą na ten temat dyskusja zażarta ;-)
Co mi się nie podoba to jedna pierdoła, cały projekt bardzo fajnie się zapowiada.
Binda na główce do połowy wysokości tejże, to się mnie nie podoba, ale ja to czepialski jestem. ;-)
Generalnie się mnie bardzo podoba na razie :-D
Pozdrawiam

Re: Elf - w drodze do celu (fotorelacja) :)

: 2013-07-12, 08:45
autor: intaro
shopiK pisze:
intaro pisze:Przykleiłem podstrunnicę...
Jesteś pewien? :P
qrede no jeszcze się trzyma więc chyba przykleiłem :)
popik10 pisze:Cała góra oklejona okleinką z orzecha??
nie no, na górze jest palisander
popik10 pisze:Binda na główce do połowy wysokości tejże, to się mnie nie podoba, ale ja to czepialski jestem.
...że za szeroka? no... może... ale już tak zostanie :)

: 2013-07-12, 08:50
autor: popik10
Ty... patrz to mnie jakiś omam dopadł bo w tym żółtym świetle jak orzech wygląda, a bo się tą podstrunnica zasugerowałem.
Siak czy tak, ładny rysunek :lol:
Y ładny na dole się robi.
Pozdrawiam

: 2013-07-12, 10:24
autor: shopiK
Na zdjęciach widać coś jakby szczelinę między gryfem, a podstrunnicą. Dlatego pytam. Chyba, że na razie gryf jest jeszcze szerszy niż podstrunnica i takie złudzenie.

: 2013-07-12, 11:23
autor: intaro
a o to Ci chodzi :)
to jest taka przekładka z czarnego i jasnego forniru pod podstrunnicą...
tak sobie wymyśliłem tylko dla efektu wizualnego. Dzięki temu między gryfem a podstrunnicą biegną dwie cieniutkie drewniane "żyłeczki"

: 2013-07-12, 11:49
autor: Piniu
hmm.. ciekawe jak to się ma do przenoszenia drgań. poza tym fajne wiosełko się rodzi i w ogóle.. witaj ponownie. Aż dziw mnie bierze,że zadnej intarsji nie ma :)

: 2013-07-12, 14:03
autor: intaro
no nie wiem jak to się ma do przenoszenia drgań ale nie jest to pierwsza sztuka którą sobie zrobiłem z tym "mykiem"... a w tych poprzednich brzmieniowo wszystko było dobrze... z drugiej zaś strony - fornir to przecież też drewno więc może nawet uszlachetnia brzmienie taki zabieg. a z trzeciej strony :) skoro już poruszyliśmy temat przenoszenia drgań na gryfie to jak się ma do tego binding na podstrunnicy? a przecież jest to stosowane często...

: 2013-07-12, 14:27
autor: skiper01
intaro pisze: fornir to przecież też drewno więc może nawet uszlachetnia brzmienie taki zabieg.
O boshe! Teraz się zacznie jak przyjdzie Pan palisander :D

: 2013-07-12, 14:44
autor: Piniu
skoro już poruszyliśmy temat przenoszenia drgań na gryfie to jak się ma do tego binding na podstrunnicy? a przecież jest to stosowane często...
Ale to zupełnie inne miejsce jest. Binda jest z boków doklejana w celach wizualnych i nie zachodzi pod podstrunnicę. Mi nie chodzi o sam fornir, ale o dawanie cokolwiek pomiędzy podstrunnicę a szyjkę. Wiem... wiem.. może to moja schiza ale uważam, że to złe zagranie.
intaro pisze:ale nie jest to pierwsza sztuka którą sobie zrobiłem z tym "mykiem"... a w tych poprzednich brzmieniowo wszystko było dobrze...


ale nie wiesz jakbby było bez tego :-) Może jeszcze lepiej.

: 2013-10-05, 19:53
autor: intaro
Witam...
kilka następnych czynności, które wykonałem przy Elfie se wstawię :mrgreen:

: 2013-10-05, 21:12
autor: Piniu
Fiu fiu... ładnie się zapowiada, ale freziki chyba tępe mamy :) hihi

: 2013-10-06, 06:56
autor: poco
Mnie to raczej wygląda na złe prowadzenie freza, docinanie dłutem w ostrych łukach - nierówne krawędzie kieszeni na zdjęciu.
Przypomina to wycinanie "z wolnej ręki", ale akurat inatro o to bym nie podejrzewał, chyba, że zbytnio uwierzył w swoje doświadczenie, a to się mści.
Te kołki pod przetworniki, to z niezły pomysł, bo zawsze można je wymienić bez ingerencji w drewno. Chociaż ja, jeżeli już, zastosował bym dwugwintowe typu Rampa. nie do zniszczenia.
Jak je zamocowałeś w drewnie, bo żadne kleje tego świństwa nie łączą.
Całość super, ale poczekajmy na końcowy efekt.
Pozdrawiam, Ryszard

: 2013-10-06, 08:52
autor: DR4MA
dokładnie tylko te pozostałości po zagłębianiu frezu i robota dłutkiem(w niewidocznych miajscach ) jakos nie pasują do mojego poglądu na gitary Intaro. szkoda zepsuć piękny efekt takimi pierdołami.