Forum Lutnicze

I znów przedstawiam gitarę, która pasuje do działu "nasze dzieła" bowiem zrobiona została przez nas - czyli skład osobowy jak ostatnio. Wkład procentowy ciut zachwiany - ale niewiele.

Skład osobowy:
darek - pozyskanie sosny, wykonanie korpusu i gryfu
Dariush - pikapy
PiotrCh - progi, siodełko, lakier, montaż + ustawienie

Specyfikacja:

korpus - sosna z rozbiórki ok 100letniej kamienicy. Brzydka jak noc/piękna jak dzień (niepotrzebne skreślić), ślady zęba czasu i robali,
gryf - jawor falisty zbrojony węglem,
podstrunnica - klon,
lakier - spirytusowy skrzypcowy + politura,
osprzęt - przyzwoity
brzmienie - z mocą:)

Podziwiam za odwagę,sosna to niegodziwy materiał w obróbce ale efekt zajebisty ,zwłaszcza te ślady po korniku.Jacol

Pietrek, w końcu fajne fotosy.
Takie wiosło jak trzeba. Brzmi w sieci jak trzeba, wygląda po Twojemu.
A to nie były korniki chyba, tylko amerykańskie korniole. Dziuple jak po Dżdżownicach
Gratulacje dla całego trio wykonawczego!!!

Właśnie - foty - wyglądają bo nie ja robiłem;) Podziękowania braciakowi:)
cieszę się, że się podoba!

Gratuluję wszystkim, cudny jest

dziękujemy:)

Tak paskudny, że aż piękny Można gdzieś usłyszeć?

Tercet, iście "ezgotyczny" się niesie po sieci.
Styl, urok, wykonanie - pewnie i dźwięk adekwatny do reszty.
Ograjcie go u ludzi znających się na temacie i zapodajcie opinie. Tylko bez ściemy, bo wiadomo, że każda pliszka swój chwali.
Chodzi głównie o to, jak w instrumencie solid obecność sosny determinuje brzmienie, bo inne tematy, to tylko technika.
Może da się ukulać jakieś nowe spostrzeżenia związane z przyzwoleniem, zakazem, dopuszczeniem itd. materiału z góry skazanego na odrzucenie? Wszak sosna, to sosna.
Ale, ale! Czy trzeba było chałupę puszczać z dymem dla kawałka drewna? A może Darek cały skansen w Tokarni.... , no tak z rozpędu.
Szacun koledzy.
Pozdrawiam, Ryszard

Piękny Instrument ! Piotrek powiedz coś więcej o lakierze. Mastyks, sandarak, elemi, szelak ? Gryf również lakierowany Skrzypcowym ?

Piotrek - sandarak, kopal manila, olej lniany, szelak. Przepis wg. Adama z naszego forum (lutnik.pl).

Tak jest, gryf też malowałem skrzypcowym ale zarówno na gryfie jak i na desce kilka ostatnich warstw stanowi politura. Wiem, że trwałości takiego lakieru nie da się porównać z chemicznymi nitro czy poliuretan - ale jest cała masa innych zalet - zapach, wygląd, właściwości akustyczne - to sprawia, że nie wchodzę w inne mikstury;)

EDIT:

W związku z zapytaniami o brzmienie podaję link:

https://vimeo.com/146452727 (password: pinecaster)

Proszę nie oceniać mojej brzdąkaniny - jest jak jest i mam nadzieję, że słychać character brzmienia tej gitary. Grłem przez 5W wzmacniacz lampowy z głośnikiem 1x12'' - kanał clean (wzmacniacz przesteru nie posiada). Nagrane aparatem foto.

Ryszard - ta gitara wibruje całą sobą i to się przenosi na brzmienie. Nie wiem czy sosna sie nadaje czy nie - ta deska gra mocnym soundem, jest bez nagłośnienia głośna i daje ładny okrągły dźwięk. Po podłączeniu słychać ten sam character tylko głośniej więc wnioskuję, że materiał się sprawdził. Wizualnie... no cóż, bardzo chciałem, żeby właśnie tak wyglądała więc tylko sosna mi to dała:)

Całkiem niezłe brzmienie. Szklaneczka miodzio. Ten Twój "szczeniak" nieźle szczeka.
Widzę w tle, że archtop już rozebrany, czyli gotowy do przeróbki.
Pozdrawiam, Ryszard

Generalnie to z tej lampki zacząłem być zadowolony dopiero w połączeniu z darkowymi telecasterami (obydwoma)

Tak - to ten archtop w remoncie. Teraz pracuję nad gniazdem gryfu. Rzeźba straszna. Gniazdo było nie w osi, a kształt jego był niesymetryczny. Gryf juz ma nową stopę, a korpus nowe gniazdo.

Czyli tańsza opcja lakieru Powiedz mi czy, i jeśli tak to czym impregnowałeś drewno przed lakierowaniem, oraz czy bejcowałeś dechę? Ja się właśnie zabieram za lakier na mastyksie, sprawdzony przeze mnie wielokrotnie, za czasów jak jeszcze miałem pracownię w Polsce, niestety pierwsza próba zrobienia lakieru to wtopa (wyszło mleko)ze względu na kiepski alkohol jaki udało mi się kupić w sklepie w Oslo, obecnie szukam na miejscu dobrego alkoholu. Tele ładnie brzmi a wygląda pro pro pro !
Edit:
Tak mi się podoba że chyba poszukam jakiejś starej lokalnej sosny

Jestem w pracy i przeglądam sobie forum z telefonu, przez co nie mam jak odsłuchać nagrania. Jednak jeśli koledzy twierdzą, że pomimo użycia materiału, w teorii niezbyt nadającego się na budowę instrumentu brzmienie jest super. To ja uważam, iż to dzięki tym otworą rezonansowym pozostawionym przez korniki
Brawo za pomysł i wykonanie.

Tańsza wersja (mastyks) - to prawda - ale sprawdzona przez Adama i jest dobrze:)

Sosna nadaje się na gitarę: https://www.youtube.com/watch?v=w5Rfv0dQttM

Zobaczcie (google.pl) ile gitar powstaje z sosny (tele, strat). Sosna ma walory wizualne a gdy jest sezonowana - również i soniczne. Drewno sosnowe jest miękkie więc trudno utrzymać deskę w niepoobijanym stanie, ale to telecaster a nie PRSowa błyskotka;)

Piotrek - nie bejcuję drewna, barwię lakier, każda warstwa ma inną barwę, po przecieraniu przenikają się ładnie. Drewno przed lakierem dostało podkład z politury.