Symbiosis 8 strun

Miejsce na zdjęcia i opisy zbudowanych instrumentów

Moderator: Jan

Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 524
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Re: Symbiosis 8 strun

Post autor: Andrzej » 2019-01-21, 22:43

michqq pisze:
PiotrCh pisze:Siedem strun, osiem, ciekawe co będzie dalej? :)
Kawał wiosła.
Dalej?
Na przykład Chapman Stick:

https://www.youtube.com/watch?v=2GS0nKIebCc

https://en.wikipedia.org/wiki/Chapman_Stick
https://pl.wikipedia.org/wiki/Chapman_stick
Ale Chapman Stick nie jet dalej ! wręcz przeciwnie był popularny już w latach osiemdziesiątych i jest dużo starszy niż gitary ośmiostrunowe. Na początku lat osiemdziesiątych grał już na tym gitarzysta "Kaja Go Go" a sam pomysł jest dużo, dużo starszy.
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Symbiosis 8 strun

Post autor: poco » 2019-01-22, 00:53

Tylko tyle strun? Porażka!
Tutaj, to rozumiem https://www.youtube.com/watch?v=KbEJjuJJzhg
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Witheltz
Posty: 153
Rejestracja: 2012-02-01, 14:57
Lokalizacja: Olsztynek

Re: Symbiosis 8 strun

Post autor: Witheltz » 2019-01-22, 07:41

michqq
Posty: 582
Rejestracja: 2017-04-04, 20:57

Re: Symbiosis 8 strun

Post autor: michqq » 2019-01-22, 14:38

Te same ograne dowcipy, jak jest więcej niż sześć strun...

Instrumenty lutnicze czyli szyjkowe, mają gdzieśtam jakieśtam swoje optimum w zakresie liczby strun na szyjce/gryfie.

Ograniczenia wynikają z tego że technika gry wymaga skracania strun palcamy (niekiedy palcamy uzbrojonemi, jak rurka do slide) a palców jest pięć, a także z tego że struny nie mogą drgać zbyt blisko siebie bo sobie wzajem przeszkadzają, co zmusza do poszerzania gryfu, ale równocześnie gryf musi być ograniczonej szerokościeby coby palce sięgały.

Gdzie jest to optimum (strun na jednym gryfie) to jednak nie jest oczywiste, bo przykładowo:

- Gdy zakładana przewidywana technika gry to slapping, to dystans pomiędzy strunami może być zmniejszony, bo mniej "drgają na boki", co daje lutnikowi pole manewru. Stąd slapping miał być w założeniach głownym sposobem grania na Chapman Stick.

Dalej:

- Kapodastry: w banjo pięciostrunowym używa się niekiedy dwu kapodastrów - osobny do struny pojedynczej (burdonowej) a osobny do strun główmnych. Jest to obszar niewyeksploatowany w wielostrunowych instrumentach pochodzących od gitary, techniki grania z przestrajaniem na dwa kapodastry czekają na swojego wirtuoza. Można sobie też wyobrazić kapodastry bardziej skomplikowane w kształcie niż tylko "bar".

- Automatyczne strojenie gitary. Automat do strojenia gitary jest dziś (poprawcie jeśli się mylę) używany tylko do strojenia gitary. To równiez niewyksploatowany obszar, teoretycznie możliwe jest przestrajanie gitary podczas grania, w trakcie grania. Ta technika również czeka na swojego wirtuoza, i również tutaj możłiwe że powstaje pole manewru dla wielostrunowców.

- Autoharfa ( https://en.wikipedia.org/wiki/Autoharp oraz https://en.wikipedia.org/wiki/Guitaro ) rodzaj harfy z automatyką, która stłumia z góry wybrane struny za pociśnięciem przycisku, umożliwiając łatwiejsze wydobywanie (z góry zdefionowanych) akordów. Coś jak klawiatura akordeonu, ale u instrumentu strunowego. Nikt jeszcze (na ile mi wiadomo) nie ożenił machanizmu typu autoharfa z instrumentem szyjkowym, a zapewne dąło by się. Ten obszar czeka nie tylko na swojego wirtuoza, ten obszar czeka na swojego lutnika a potem będzie czekał na wirtuoza.

:-)

Tak więc, poza czystym tradycyjnym regulowaniem strun "palcamy" można sobie wyobrazić inne techniki regulowania strun, trzy powyżej podałem, co sprawia że "dalece niejasne" jest gdzie to optimum liczby strun na gryfie własciwie jest...
8-)
Skrzypce – przyrząd do łaskotania wnętrza ucha za pomocą tarcia końskiego ogona o wnętrzności barana.
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1168
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Symbiosis 8 strun

Post autor: Waldzither9 » 2019-01-22, 15:20

Wszystko fajnie z taka automatyką i samostrojeniem, tylko że życie polegające na wciskaniu guziczka to bardzo nieodpowiedzialny sposób myslenia. Mam taki wydruk wielostronicowy z chwytami gitarowymi, podobno są tam wszystkie.Przećwiczyłem może 5%
nie wyobrażam sobie takiej klawiatury na strunach, która by odpowiadała tej ilości chwytów.
Taki pierwszy z brzegu chwyt durowych można zagrać na wiele sposobów, do tego dochodzą, siódemki, piątki, augmented i rózne takie tam inne. Palcami możesz wszystko odpowiednio potraktować, a guzik to taki erzatz, jak mi kiedyś kombajn przejedzie lewicę i będę musiał grać nogą to może i nad tym pomyślę, ale w normalnych warunkach nie dopuszczam takiej możliwości.
Sam wybór danej odmiany chwytu jest decyzją o niuansach dźwiękowych, poszczegolne wersje różnią się znacznie.
Gdybym lubił wciskać guziki to zostałbym klawiszowcem lub akordeonistą i kupił syntezator, wybierając opcję klawesynu lub gitary elektrycznej, albo harfy.
Gitara 8 strunowa nie jest stworzona do grania akordami ale do gry "palcówek" poszerzając zakres oktaw.
Wciskając 8 strun jak przy chwycie barowym prosimy się o zapalenie stawu i jego zwyrodnienie.
A Patyk Czapmana do grania Slappingiem (Slapstick Chapmana;-))to fajny gadżet ale gitary nie zastąpi.
8 strun to chyba maksimum ergonomii dla gitary, powyżej tej ilości strun ciężar instrumentu i komplikacja obsługi zaczynają przerastać korzyści.(myślę o pojedynczych strunach a nie o występujących parami jak gitara 12 strunowa, etc)
Pozdrawiam Andrzej
michqq
Posty: 582
Rejestracja: 2017-04-04, 20:57

Re: Symbiosis 8 strun

Post autor: michqq » 2019-01-22, 15:32

życie polegające na wciskaniu guziczka to bardzo nieodpowiedzialny sposób myslenia
Pianiści niekoniecznie by się zgodzili, i zapewne rozpoczęliby dyskusję...
Waldzither9 pisze:Palcami możesz wszystko odpowiednio potraktować, a guzik to taki erzatz,
Tak samo jak kapo - mechanizm służyłby do "przestawienia" uzupełniając robotę robioną palcamy, ewentualnie - mechanizm obsługiwałby część strun, używana do akordów.

Dlatego mówię o ożenieniu mechanizmu z instrumentem strunowym, a nie o stuprocentowym zastąpieniu idei "skracamy palcamy" przez ideę skracania i/lub tłumienia klawiszami.

Popatrz np. na akordeon w wersji uproszczonej, z trzema rzędami guzików: można na tych guzikach zagrać albo samą prymę akordu, albo akord molowy albo akord durowy.
Tyle! "siódemki" i "dziewiątki" dogrywa się do akordu drugą ręką, tą ręką która robi melodię.
Wiec coś takiego.
Slapstick Chapmana
Dobre! :lol: :lol:

Gitara 8 strunowa nie jest stworzona do grania akordami ale do gry "palcówek" poszerzając zakres
(...)
8 strun to chyba maksimum ergonomii dla gitary, powyżej tej ilości strun ciężar instrumentu i komplikacja obsługi zaczynają przerastać korzyści.(myślę o pojedynczych strunach a nie o występujących parami jak gitara 12 strunowa, etc)
Temat ciekawy, i - słusznie piszesz - należy go rozpatrywać pod kątem i technik grania i przeznaczenia instrumentu. Czy optymalizujemy bardziej pod granie akordów czy pod granie lini melodii, czy też potrzebujemy mieć instrument i do tego i do tego na raz.
To powinien by ważny punkt wyjściowy.
Skrzypce – przyrząd do łaskotania wnętrza ucha za pomocą tarcia końskiego ogona o wnętrzności barana.
michqq
Posty: 582
Rejestracja: 2017-04-04, 20:57

Re: Symbiosis 8 strun

Post autor: michqq » 2019-01-22, 19:49

michqq pisze: Nikt jeszcze (na ile mi wiadomo) nie ożenił machanizmu typu autoharfa z instrumentem szyjkowym, a zapewne dąło by się. Ten obszar czeka nie tylko na swojego wirtuoza, ten obszar czeka na swojego lutnika a potem będzie czekał na wirtuoza.
(...)
- Kapodastry(...) techniki grania z przestrajaniem na dwa kapodastry czekają na swojego wirtuoza. Można sobie też wyobrazić kapodastry bardziej skomplikowane w kształcie niż tylko "bar".

Szlag, ja to jednak jestem "do tyłu" z nowinkami.

Obrazek


Obrazek
Skrzypce – przyrząd do łaskotania wnętrza ucha za pomocą tarcia końskiego ogona o wnętrzności barana.
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1168
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Symbiosis 8 strun

Post autor: Waldzither9 » 2019-01-25, 20:43

Po pierwsze dla 8 strunowca taka nakładka musiałaby być zmodyfikowana czyli dodatkowa robota, a po wtóre ile z chwytów można by tym zagrać i czy nakładka by się przydała?
śmiem twierdzić, że 8 strun jest dla poszerzenia repertuaru dźwiękowego pojedynczych dźwięków granych po sobie, a chwytem mozna co najwyżej grać na 6 podstawowych strunach, jednak szerokość gryfu i 2 dodatkowe struny nie wpływają korzystnie na ergonomię nawet z użyciem nakładek.
Ta gitara jest do następujących wygibasów
https://www.youtube.com/watch?v=MZuSaudKc68
https://www.youtube.com/watch?v=yq3exxUPb-8
https://www.youtube.com/watch?v=ZzdvPc3OIPI
https://www.youtube.com/watch?v=TEigunICA4w
a swoją drogą w ostatnim utworze widać dobrze gitarę, jej kąt mostka i kąty progów, comnie nieco zastanawia w temacie czy to lepiej czy niekoniecznie.
Pozdrawiam Andrzej
felix0
Posty: 160
Rejestracja: 2009-01-28, 15:40
Kontakt:

Re: Symbiosis 8 strun

Post autor: felix0 » 2020-08-16, 17:44

Przepiekność
Jakieś nagrania?
Tak tak Powiedział szpak.
http://qooni.mooo.com/siodemka/
ODPOWIEDZ