Pierwsza gitara - precision bass

Miejsce na zdjęcia i opisy zbudowanych instrumentów

Moderator: Jan

Schmeichelq
Posty: 19
Rejestracja: 2011-09-06, 11:52
Lokalizacja: Radom

Pierwsza gitara - precision bass

Post autor: Schmeichelq » 2011-10-28, 18:38

Witam. W tym temacie będę przedstawiał postęp moich prac nad moim pierwszym 'handmade' instrumentem. Wzór precision bass ponieważ posiadam takowego fendera i łatwo było mi przenieść podstawowe wymiary.

Budowa:
korpus: jesion; sklejony z 5 kawałków
gryf: jesion; wykonany z 1 kawałka z 2 małymi elementami doklejonymi na główce.
podstrunnica: bangkirai; ze względu na to, że mam tego sporo i szkoda by było na początku zepsuć droższy merbau czy palisander.
przetworniki: split coil ze Squiera Affinity
Klucze: wilkinson
resztę hardware'u kupiłem na muzyczny24 i guitarproject
Pozostałe informacje będę uzupełniał na bieżąco.
Póki nie wrzucę zdjęć na jakiś serwer można je obejrzeć na moim chomiku
http://chomikuj.pl/schmeichelq Zapraszam do komentowania, wszelkie uwagi mile widziane.
Schmeichelq
Posty: 19
Rejestracja: 2011-09-06, 11:52
Lokalizacja: Radom

Post autor: Schmeichelq » 2011-11-14, 12:19

Witam.
Praca idzie powoli do przodu więc wrzucam kilka fotek.
Obrazek

Obrazek

Po drodze wyszło kilka bubli, postanowiłem je naprawić
Obrazek

Tutaj trochę frez był mało ostry i przypalił drewno ale nie miałem innego o odpowiednim 'fi'

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

(niestety chyba dalej nie umiem dodawać zdjęć ) :evil:
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2011-11-14, 20:26

No ładnie, ale jakaś strasznie wielka mi się ta główka wydaje w porównaniu do reszty no i ten gryf z sękiem pośrodku to chyba jakieś nieporozumienie.
Schmeichelq
Posty: 19
Rejestracja: 2011-09-06, 11:52
Lokalizacja: Radom

Post autor: Schmeichelq » 2011-11-14, 23:09

Co do wielkiej główki - jest może o 1mm naddatku, porównywałem z głową precisiona i jazza, poza tym mam klucze wilkinson i gdyby była mniejsza wystawałyby pewnie poza obrys :) Co do gryfu, no cóż trafił się mały sęk ale to jest moja pierwsza gitara i stwierdziłem, że dokończę gryf z tą małą wadą ewentualnie w późniejszym czasie zrobię nowy gryf. Chciałem po prostu zrobić gryf i podstrunnicę samodzielnie żeby zobaczyć z czym to się je. Z tego co zauważyłem póki co sęk ten nie wpływa na wygięcie gryfu w łódeczkę itp. Poza tym w moim squierze VM jazz bass znalazłem małe oczko sęku które w niczym nie przeszkadza.
Gryf od tyłu wygląda tak: Obrazek
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2011-11-15, 21:56

Z tego co widzę gryf dość wąski jest więc pewnie będzie wygodny.
Schmeichelq
Posty: 19
Rejestracja: 2011-09-06, 11:52
Lokalizacja: Radom

Post autor: Schmeichelq » 2011-11-16, 11:13

Sprawę sęka już wyjaśniłem, a jeśli chodzi o główkę to załączone zdjęcia rozwiązują sprawę :) Jeśli chodzi o grubość gryfu to wyszedł bardzo cienki. Mimo to jest dość sztywny, wynika to zapewne z faktu wykonania go słojami prostopadle do płaszczyzny podstrunnicy. Początkowo gdy był o grubości zbliżonej do oryginału nie było siły żeby go wygiąć więc jedyna metodą było odchudzenie go do granic rozsądku. Jest cieńszy niż fender i squier, co starałem się pokazać na 3 zdjęciu.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

PS. wreszcie wiem jak prawidłowo wstawić zdjęcia 8)
MMM
Posty: 24
Rejestracja: 2011-11-25, 12:08

Re: Pierwsza gitara - precision bass

Post autor: MMM » 2011-11-25, 14:38

Na materiałach i częściach nie warto oszczędzać !
Natomiast jeżeli tylko eksperymentujesz, nie ma sensu używać materiałów wysokiej jakości.
Ale po złożeniu gitary możesz się zniechęcić a wina nie będzie leżała po twojej stronie tylko użytych materiałów.

Korpus, gryf,podstrunnica,mostek,klucze,pickupy,progi,prożek,lakier.
Na powyższych materiałach nie warto oszczędzać one decydują o brzmieniu gitary - każdy ma swój procentowy udział.
Nawet kable i potencjometry są bardzo ważne.
Pickguardy zamienniki do Fendera i części zamienne do Gibsona z Guitarprojekt to nieporozumienie,szkoda nerwów i kasy.


PS
Nie spotkałem nigdy jesionowego gryfu.
5 częściowy korpus zawsze brzmiał gorzej od 1-2 częściowych
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2011-11-25, 22:48

MMM , Jesionowe gryfy sa calkiem popularne a korpus klejony z pieciu czesci bedzie mial absolutnie inna sztywnosc od jednoczesciowego i napewno nie zabrzmi gorzej. Gdyby jedno i dwuczesciowe korpusy byly lepsze , firmy takie jak Alembic czy Carl Thompson nie mialyby co robic na rynku. Zdarza sie , ze instrumenty maja kilkadziesiat klejen a brzmienie jest niesamowite.
MMM
Posty: 24
Rejestracja: 2011-11-25, 12:08

Post autor: MMM » 2011-11-26, 19:57

W gitarach basowych owszem firmy wykonują korpusy z wielu kawałków drzewa.
Natomiast nie widziałem dobrej gitary elektrycznej w której korpus wykonany był z 5 lub więcej kawałków - może mało instrumentów przewinęło się przez moje ręce :-(
W gitarach basowych chodzi o inną sztywność instrumentu dlatego zapewne można spotkać korpusy z wielu kawałków.
Kilkadziesiąt klejeń to przesada, ale ładnie to wygląda :-) Przy cenie 2 tys Euro można się bawić w mozaikowe puzle :-)
Ja jestem tradycjonalistą, wolę Precisiona, Jazzbasa,wiekowego Rickenbakera i może starego Ibaneza.


Z ciekawości jakie gitary posiadają jesionowe gryfy ??
commel
Posty: 31
Rejestracja: 2011-11-26, 09:42

Post autor: commel » 2011-11-26, 21:41

Zenek_Spawacz pisze:MMM , Jesionowe gryfy sa calkiem popularne a korpus klejony z pieciu czesci bedzie mial absolutnie inna sztywnosc od jednoczesciowego i napewno nie zabrzmi gorzej. Gdyby jedno i dwuczesciowe korpusy byly lepsze , firmy takie jak Alembic czy Carl Thompson nie mialyby co robic na rynku. Zdarza sie , ze instrumenty maja kilkadziesiat klejen a brzmienie jest niesamowite.
No tak, ale czy nie jest tak ze Alembic to głównie konstrukcje NTB, co w zasadzie zmienia sytuacje w porównaniu z kilkuczęściowymi bolt-on Fendera czy innych firm. I jesli przy ntb jest to niemal oczywiste i dodające smaczku, to to samo w bolt-on, dla mnie jest skutkiem ubocznym ekonomii i zdecydowanie obniza wartość instrumentu.
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2011-11-26, 23:41

Jesionowe gryfy posiadaja recznie robione basy Tobiasa (teraz MTD M.Tobias Design) wersja American Handmade basses.
Jednoczesciowe korpusy gitar powinny byc robione z wieeeelkiego drzewa , w przeciwnym razie beda mialy tendencje do paczenia sie i uslojenie wcale nie bedzie brzmieniowo idealne. W tym ukladzie kilkuczesciowe body powinno byc lepsze. Problemem jest podejscie do sprawy... Jezeli wezmiemy pod lupe tanie instrumenty , kiepsko klejone z kilku kawalkow w celu wykorzystania odpadow to nie ma o czym mowic , ale dobrze dobrane , wysokogatunkowe drewno , ktore zostanie idealnie sklejone bedzie nie tylko bardziej stabilne ale takze brzmieniowo ciekawsze (chociaz to kwestia gustu naturalnie). Chodzi mi o to , ze w zadnym wypadku nie jest zasada jeden kawalek - super brzmienie , trzy lub piec - pelna klapa.
commel
Posty: 31
Rejestracja: 2011-11-26, 09:42

Post autor: commel » 2011-11-27, 00:53

Nie to nie o to mi chodzi zeby to było z jednego kawałka dla mnie ideałem jest deska dwu cześciowa max trzy, reszta to taniocha robiona niemal z gałęzi. Jeśli średnio wiesło ma ok 30 -35 cm szerokości, no to sorry ale 7,5 cm do 9 to dla mnie już jest model budzetowy ( to nawet nie jest srednia europejska :P ).
Spójzmy na to pod katem zakupu materiału, ile zapłacisz za ładny wyselekcjonowany kawałek a ile za 9cm deseczkę
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2011-11-27, 02:02

Nie dla wszystkich cena materialu jest wykladnikiem , mi chodzi o dobor kolorystyczny lub design nie o oszczednosc. Mowiac prosto klejenia powinny miec swoje uzasadnienie....
MMM
Posty: 24
Rejestracja: 2011-11-25, 12:08

Post autor: MMM » 2011-11-27, 08:33

Zgadzam się w 100% z Tobą
Owszem jeżeli chcemy mieć pewność dobrego brzmienia trzeba szukać dobrych sezonowanych kawałków drewna z super słojami ale nie jest to żadną gwarancją.
Nie spotkałem jeszcze gitary z jednego kawałka którego by nie ruszyło
1-2-3 mm to norma, bardziej byłbym zdziwiony jakby drzewa nie ruszyło.
Ważny problem poruszył Zenek - najważniejsze są założenia konstruktora.
Szyjka może być klejona z 3 kawałków w celu nadania większej sztywności.
Lub robiona z odpadów i przy okazji również będzie miała większą sztywność.
Z tą popularnością gryfów jesionowych nie jest chyba tak do końca.
One są tak popularne jak fender z drzewa orzechowego.
Ostatnio zmieniony 2011-11-27, 14:13 przez MMM, łącznie zmieniany 2 razy.
Schmeichelq
Posty: 19
Rejestracja: 2011-09-06, 11:52
Lokalizacja: Radom

Post autor: Schmeichelq » 2011-11-27, 15:24

Witam.
Wczoraj pobawiłem się w lutowanie i wstępnie spasowałem elementy. Jak to się mówi "gitara gra" dosłownie i w przenośni :D Bas złożyłem w celu sprawdzenia jak i czy w ogóle brzmi. Brzmi całkiem dobrze, jestem zadowolony. Na zdjęciach widać, że brak jeszcze ekranowania oraz puszczenia uziemienia mostka przez drewno.

Co do dyskusji to na moim etapie nie ma dla mnie znaczenia czy będzie to 3 czy 5 częściowy korpus. Robię to pierwszy raz i już popełniłem kilka błędów więc nie chodzi mi o to żeby włożyć w niego kupę kasy, a i tak poprzez moje skromne na razie umiejętności spitolić sprawę. I tak dzięki temu forum ograniczyłem ilość potencjalnych błędów. Każdy następny instrument będzie trochę lepszy :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
ODPOWIEDZ