Charakterystyka przetwornika, charakterystyka drewna
Moderator: Jan
Kolego Poco - to rozumiesz, czy nie rozumiesz? Na poprzedniej stronie karcisz mnie za brak argumentów, a tu co? coś się porobiło? Jakoś nie widzę Twoich argumentówpoco pisze:Coś się z postami Glada zrobiło
Nie bardzo rozumiem.
Pozdrawiam, Ryszard
[ Komentarz dodany przez: kombinat: 2012-08-22, 10:42 ]
Już przywrócone.
Jeszcze razz powtórzę dzieci NEO po głupich wpisach dostają bana - i to jest i mądre i konstruktywne. Wiem bo sam to napisałem.
A co do argumentów: przecież Ziemia jest płaska bo by ludzie pospadali albo prądu nie ma bo przecież nikt takiego elektrona nie widział - sorry ale będziesz polemizował? No właśnie
pozdrawiam
Szanowny kol. K-man. Oświeć mnie, w jakiej sprawie miałbym używać lub nie argumentów? W tej ,dlaczego coś się zrobiło? Ja się na komputerach nie znam i nie zamierzam udawać ,że jest inaczej.
Natomiast nie widzę Twojego żadnego argumentu ani za, ani nawet przeciw i w ogóle o co chodzi.
Jest mi przykro to pisać, ale w przekroju całej Twojej aktywności na forum nie znalazłem żadnego postu, który by cokolwiek wnosił do rozważań. Same ogólniki. Zatem skoro dalej mam się odnosić do tego co napisałeś, to nie mam do czego.
Mój śp. ojciec nazywał to "zjadliwcem pospolitym". Polegało to na puszczeniu bąka w towarzystwie i rozglądaniu się za tym , kto to zrobił i jak zareaguje otoczenie. Dalszy ciąg wiadomym jest.
Nie podejrzewam Cie o brak wiedzy, zatem pochwal się nią wszem i wobec.
Dlatego proszę o konkrety, a nie "zjadliwce pospolite"
Przepraszam forumowiczów za ten offtopowy wpis, ale zostałem wywołany do tablicy i nie wiem, co jest przedmiotem odpytywania (to sformułowanie jest takie belferskie, ale to skrzywienie).
Pozdrawiam, Ryszard
Natomiast nie widzę Twojego żadnego argumentu ani za, ani nawet przeciw i w ogóle o co chodzi.
Jest mi przykro to pisać, ale w przekroju całej Twojej aktywności na forum nie znalazłem żadnego postu, który by cokolwiek wnosił do rozważań. Same ogólniki. Zatem skoro dalej mam się odnosić do tego co napisałeś, to nie mam do czego.
Mój śp. ojciec nazywał to "zjadliwcem pospolitym". Polegało to na puszczeniu bąka w towarzystwie i rozglądaniu się za tym , kto to zrobił i jak zareaguje otoczenie. Dalszy ciąg wiadomym jest.
Nie podejrzewam Cie o brak wiedzy, zatem pochwal się nią wszem i wobec.
Dlatego proszę o konkrety, a nie "zjadliwce pospolite"
Przepraszam forumowiczów za ten offtopowy wpis, ale zostałem wywołany do tablicy i nie wiem, co jest przedmiotem odpytywania (to sformułowanie jest takie belferskie, ale to skrzywienie).
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Panowie to nie onet .
Ale w sumie temat wydałmi sie ciekawy .Dzwięk czystej struny powinien mieć kształt sinusa ,kiedyś badałem na oscyloskopie gitare i właściwie tylko struna G miała jako taki sinus sygnał brałem z przetwornika.Ale właśnie sobie myśle że chyba cała sztuka nie polega na otrzymaniu czystego sinusa bo brzmienie samo w sobie jest niezbyt ciekawe .Mnie interesuje bardziej dzwięk drewna taki delikatny ,,chrobot,, gitar z komorą rezonansową .Tak samo w deskach robi sie ,,kanapki ,,co powoduje zmiane charakterystyki brzmienia dzwięku mam tu na myśli tzw obwiednie dzwięku ADSR gdzie w gitarze jest zazwyczaj bardzo krótki atak A ,S zależy od spodu ,,Kanapki ,, korpusu (wybrzmiewanie ),a opadanie właściwie chyba zależy tylko od tego czy dzwięk zostanie stłumiony ,wtedy jest króciutkie R.
I na tym moim zdaniem polega cała uroda brzmienia ,ze doświadczony lutnik będzie w stanie określić +- jakie będzie brzmienie.Do tego dołączyć całą gromade typów przetworników i rodzajów elektryki.
Mysle że każdy ma swoje ulubione brzmienia ,a zadaniem lutnika jest zrobienie takiego instrumentu .
Na szczęście nie ma ideału ,bo klepalibyśmy jeden model i było by nudno po jakimś czasie .
Pozdrawiam wojtek
Ale w sumie temat wydałmi sie ciekawy .Dzwięk czystej struny powinien mieć kształt sinusa ,kiedyś badałem na oscyloskopie gitare i właściwie tylko struna G miała jako taki sinus sygnał brałem z przetwornika.Ale właśnie sobie myśle że chyba cała sztuka nie polega na otrzymaniu czystego sinusa bo brzmienie samo w sobie jest niezbyt ciekawe .Mnie interesuje bardziej dzwięk drewna taki delikatny ,,chrobot,, gitar z komorą rezonansową .Tak samo w deskach robi sie ,,kanapki ,,co powoduje zmiane charakterystyki brzmienia dzwięku mam tu na myśli tzw obwiednie dzwięku ADSR gdzie w gitarze jest zazwyczaj bardzo krótki atak A ,S zależy od spodu ,,Kanapki ,, korpusu (wybrzmiewanie ),a opadanie właściwie chyba zależy tylko od tego czy dzwięk zostanie stłumiony ,wtedy jest króciutkie R.
I na tym moim zdaniem polega cała uroda brzmienia ,ze doświadczony lutnik będzie w stanie określić +- jakie będzie brzmienie.Do tego dołączyć całą gromade typów przetworników i rodzajów elektryki.
Mysle że każdy ma swoje ulubione brzmienia ,a zadaniem lutnika jest zrobienie takiego instrumentu .
Na szczęście nie ma ideału ,bo klepalibyśmy jeden model i było by nudno po jakimś czasie .
Pozdrawiam wojtek