Forum Lutnicze

Przeglądając zdjęcia z budowy gitarki przypomniałem sobie o tym (patrz zdjęcie).
Podczas frezowania otworów pod pickupy nagle odkryło się coś takiego.

Deski na gryf zostały zakupione. No sam nie wiem, czy pisać gdzie? Wyglądały w porządku. Widać jednak, że drewienko zostało załatane. Mogę tylko ufać, że tylko w tym jednym miejscu
Moje amatorskie oko wcześniej nie zauważyło łatki.

Może to zrobiła matka natura, chociaż otwór wypełniony hmm klejem? żywicą? ma prostopadłe krawędzie - jak spod dłutka.

A frez tępy a tępy, pali drewno jak gimnazjalista pierwszego peta za garażem

A to prawda najprawdziwsza Tyle, że temat nie o frezie.

Ale nie rozumiem. Kupiłeś już poklejone drewno i wyszło przy frezowaniu?

Kupiłem poszczególne elementy - deseczki na gryf. czyli 2x mahoń 3 x klon. Przycięte na jeden wymiar. Raczej równe były więc przeszlifowałem i skleiłem.

No to dalej nie rozumiem. Kupiłeś pojedyncze deski i kleiłeś. Ta jasna bańka czegoś jeśli miała być wypełnieniem sęka czy czegoś musiała być widoczna. Przecież przygotowujący drewno chyba nie robił zdjęć RTG deski i nie stwierdził, że tam jest pusta komora i nie wypełnił jej ciśnieniowo przez mały otworek. Coś mu tu nie pasuje.

Też nie rozumiem. Nawet jeśli jest sęk to zabija się łatwiej wstawiając pełny kołek. Przecież łatwiej. Czy mogłem tego nie zauważyć? mogłem Ale raczej rzuciło by się w oczy.

Nie mam pojęcia co to jest. Tym bardziej ciekawe, że komora ma prostopadłe ścianki - stąd: niespodzianka.

Nie robię wielkiego halo - po prostu ciekawostka dla mnie