Plekowanie instrumentu
Moderator: poco
Plekowanie instrumentu
Plekowanie to interesujaca technika obrobki koncowej progow za pomoca skomputeryzowanej maszyny pozwalajaca na dowolne ustawienie akcji strun. Pierwszym krokiem tej operacji jest sensorowe odczytanie ksztaltu gryfu i wysokosci sztabek progowych.Pozniej maszyna uzbrojona w odpowiednia glowice do obrobki progow spilowywuje je na idealny poziom z dokladnoscia przekraczajaca podobno mozliwosci lutnika.
link do strony :
http://www.plek.com/en_US/home/
link do strony :
http://www.plek.com/en_US/home/
- Waldzither9
- Posty: 1173
- Rejestracja: 2018-04-18, 23:05
Re: Plekowanie instrumentu
http://guitarhelp.pl/pl/technologia
podobno są lepsze metody?
podobno są lepsze metody?
Pozdrawiam Andrzej
Re: Plekowanie instrumentu
Plekowałem kiedyś 12 strunowego akustyka Taylora i była wyraęšłna poprawa nie tylko akcji strun (po szlifowaniu struny dało się jeszcze obniżyę) ale też intonacji. To drugie nie powinno mieę miejsca bo progi nie zmieniły fizycznie pozycji, ale gitara stroiła wyraęšłnie lepiej (w stroju 12TET). Byę może na jakołę stroju miało wpływ obniżenie strun, nie wiem, nie analizowałem w tym czasie aż tak bardzo tematu. Dla mnie operacja była warta 300 dolarów. Zrobione na miejscu w sklepie, mogłem porozmawiaę ze operatorem maszyny, â??technikiem gitarowymâ??. Dodam że sukces lub porażka operacji zależy głównie od operatora, nie wystarczy przycisnęę guzik, trzeba wprowadzię do komputera parametry i podjęę różne decyzje. Jełli operator niezbyt rozgarnięty, albo uparty i posiadajęcy swoję wizję jak gitara powinna graę, to operacja może się skołczyę dziwnymi rezultatami. Dlatego warto plekowaę tylko w renomowanych miejscach.
Jełli chodzi o opinie na forach że lutnik/budowniczy/technik jest w stanie zrobię ręcznie robotę porównywalnę lub lepszę od Pleka- uważam je za mało wiarygodne. Wdałem się kiedyś na forum w dyskusję z jednym technikiem i po dłuższej wymianie rozmowa stanęła na tym, że jakby naprawdę mu się chciało i by się przyłożył, dla wartołciowego klienta, to by zrobił, tak samo a nawet lepiej.
Znaczy prawdopodobiełstwo że zwykły Kowalski otrzyma serwis klasy Pleka u technika gitarowego, nawet dobrego, jest bliskie zeru.
Jełli chodzi o opinie na forach że lutnik/budowniczy/technik jest w stanie zrobię ręcznie robotę porównywalnę lub lepszę od Pleka- uważam je za mało wiarygodne. Wdałem się kiedyś na forum w dyskusję z jednym technikiem i po dłuższej wymianie rozmowa stanęła na tym, że jakby naprawdę mu się chciało i by się przyłożył, dla wartołciowego klienta, to by zrobił, tak samo a nawet lepiej.
Znaczy prawdopodobiełstwo że zwykły Kowalski otrzyma serwis klasy Pleka u technika gitarowego, nawet dobrego, jest bliskie zeru.
Re: Plekowanie instrumentu
Zanim rozważymy takie działanie, to wypadało by rozkminię, na czym ta operacja plekowania polega. Z opisów i relacji filmowych ukazuje się obraz obrabiarki sterowanej numerycznie z własnym systemem pomiaru parametrów i możliwołcię przeniesienia wyników na narzędzie. Narzędziem jest frez tarczowy z rowkiem umożliwiajęcym uzyskanie korony progu tak ukształtowanej, że jej wierzchołek jest dokładnie w miejscu jakie podaje wymiar dla danej menzury. Odpada tu ustalanie poziomu podstrunnicy, a jedynie gryf ma byę prosty w trakcie obróbki. Radius w sumie można ustawię taki, jaki ma podstrunnica - w produkcji przemysłowej , to łatwe i oczywiste, ale przy lutniczych wyrobach niekoniecznie i tu maszyna sama sobie dobierze. Narzędzie ma zadanę geometrię dla danego rodzaju progu i tak wyprowadzi jego główkę. Pozostałe zagadnienia po plekowaniu, to już zwykłe działanie ustawiajęce akcję strun, menzurę na mostku, sloty na siodełku , itd. Na pewno wykonujęc w sumie operację koronowania frezem da się przesunęę wierzchołek główki progu w pewnym zakresie w kierunku mostka lub siodełka dla uzyskania dokładnej jego pozycji, zgodnej z menzurę. Podejrzewam, że ustalenie włałciwej menzury nietypowej , to już może sprawię kłopot maszynerii lub nawet spowodowaę w skrajnym przypadku usunięcie główki. Tak, że chyba nie do wszystkich gitar się to da prosto ustawię. Pewnie to sprawa programu , jak zwykle.
Swoję drogę , to ciekawe, czy jest symulacja dęšłwięków, jakie wygeneruje struna przed i po pleku. Tak, że spokojnie z tę nowoczesnołcię w domu i zagrodzie. Pawlak w Sami swoi powiedział ciekawe słowa, a mianowicie , - mechanizację to wymyłlili słabi, bo siły w rękach nie maję.
To z yt znalezione https://www.youtube.com/watch?v=1LFxDBE8P_w
Pozdrawiam, Ryszard


Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Plekowanie instrumentu
Ja bym nie ryzykował plekowania 12 strunówki, to jednak za duże prawdopobiełstwo zupełnego rozstrojenia sprzętu lub pęknięcia którejł struny.
_________________
https://otomedi.pl
_________________
https://otomedi.pl