Kilka pytań w kwestii strun do basu...

Dyskusje na temat budowy gitar basowych.

Moderator: poco

nieryey
Posty: 117
Rejestracja: 2009-04-13, 10:04
Lokalizacja: Bukowno

Kilka pytań w kwestii strun do basu...

Post autor: nieryey » 2010-03-15, 21:44

Witam syćkich. Więc, jak w temacie:

1. Jakich strun radzilibyście użyć do fretlessa? (Mam zamiar polakierować swoją fretlessową palisandrową podstrunnicę na zupełne lustro.)
2. Ile kilogramów wynosi naciąg strun w basówkach, w zależności od grubości strun oraz ich ilości w gitarze?
3. Dlaczego im grubsze struny, tym ich naciąg jest większy?
4. I czy to prawda, że od strony grubszych strun gryf może być bardziej wygięty? To pytanie nawiązuje do artykułu z pewnego forum gitarowego, na którym natknąłem się na kwestię mocniejszego wygięcia gryfu po stronie strun basowych niż po stronie wiolinów.
maslownica
Posty: 44
Rejestracja: 2011-04-24, 08:51

Post autor: maslownica » 2011-04-24, 08:59

3. Weź pręt metalowy 4 mm i 5 mm. Spróbuj oba naciągnąć tak, by drgały niczym struna. Łatwo się domyślić, że w 5 mm będziesz musiał włożyć więcej siły.

Różnica w sile naciągu bywa znaczna i nie zależy wyłącznie od grubości struny. Są też inne czynniki takie jak zużycie, długość menzury czy sama budowa struny (nie każda jest identyczna).

4. Tutaj nie jestem pewien, ale na pewno w niewielkim stopniu się tak dzieje. Tylko czy łatwo to zauważyć? Ja nie dałem rady.
Awatar użytkownika
michau25
Posty: 353
Rejestracja: 2010-09-27, 18:10
Lokalizacja: Katowice

Post autor: michau25 » 2011-04-24, 17:52

3. Zgodnie z prawami fizyki grubsza struna daje niższy dźwięk, więc trzeba ja bardziej naciągnąć niż cienką na tej samej pozycji.
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2011-04-25, 09:13

Dodam jeszcze do powyższych mądrych i konkretnych wypowiedzi, że dla zredukowania tych niekorzystnych zjawisk -wyginanie gryfu w płaszczyźnie podstrunnicy na etapie produkcji stosuje się rozwiązania już opisywane na forum, a mianowicie wklejane dodatkowe 2 pręty z włókien węglowych do trusa lub dwa trusy. Nie wiem jak długo wytrzyma podstrunnica palisandrowa Twoje granie, ale myślał bym raczej o jej wymianie na hebanową. :) Co twarde, to twarde i dlatego stosuje się heban w instrumentach smyczkowych. Nie znam , nie słyszałem o podstrunnicy palisandrowej do wiolonczeli np., a miejsca progowe zawsze możesz sobie poznaczyć-jeżeli potrzebujesz :D Co do lakierowania, to mam mieszane odczucia. Po pierwsze primo nie wiem, czy znajdziesz tak twardy lakier; po secundo, przy złuszczeniu lakieru nawet na małej przestrzeni będziesz musiał zeszlifować cała podstrunnicę, a to dlatego, że ten proces będzie się rozszerzał i psuł brzmienie; tertio lepsze będzie tylko smarowanie podstrunnicy olejkiem przed i po graniu oraz czystość rąk-wredny pot .Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
jazzgott
Posty: 82
Rejestracja: 2009-06-28, 09:53

Post autor: jazzgott » 2011-04-28, 09:30

Mój bezprogowiec daje radę z podstrunnicą palisandrową. Zresztą dość często stosuje się palisander w bezprogach. I niech cię kolego ręka boska broni od lakierowania podstrunnicy, mąk piekielnych nie unikniesz.
ODPOWIEDZ