Gibol za 50k

Na każdy temat ...

Moderator: poco

Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2943
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Gibol za 50k

Post autor: Piniu » 2013-01-02, 22:42

Ja wszystko rozumiem... marka.. wykonanie.. materiały... ale no kurde.... to jest jakieś przegięcie. Za taką kasę to można zrobić swobodnie 5 mega wyrąbanych wioseł z najlepszym osprzętem!!

http://www.thomann.de/pl/gibson_marshal ... ef401b073e

edit >> a TO JESZCZE LEPSZE
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2013-01-02, 23:04

To sa tzw Masterbuilt. Gitary jak seryjne ale wykonane recznie przez firmowych badz przez firme zakontraktowanych lutnikow.. Obejrzyj sobie custom shop Fendera na przyklad.

http://www.tommys-music-shop.de/home/gu ... 9/tsg.html

http://www.tommys-music-shop.de/home/gu ... 9/tsg.html

http://www.tommys-music-shop.de/home/gu ... 0/tsg.html

Ta druga to limitowana kopia strato Erica Claptona "Blackie" za jedyne 19999 eurosiow. Tanio bo oryginal poszedl za milion dolarow.
Tak normalnie chodza lutnicze , recznie przez mistrzow wykonane instrumenty...
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2013-01-03, 08:00

Z tą trzecią jakbyś poszedł do komisu i chciał sprzedać, to powiedzieli by, że drewno opałowe skupują gdzie indziej. Kurde, takie paskudnie widoczne sklejanie korpusu wskazuje na totalna kichę, a nie wyrób lutniczy! :shock:
To jednocześnie wskazuje na to, że porąbani ludzie nadają jakieś magiczne cechy instrumentom tylko z powodu tego, że trzymał/używał ich ktoś znany. To, że jest to kicha nawet im przez myśl nie przejdzie. Dlatego zawsze namawiam, do pochodzenia do sprawy ceny/jakość nie poprzez j.w, ale poprzez walory brzmieniowe i po ograniu i jest to sprawa pomiędzy stronami transakcji.
Kwestia czy to 3K czy 3oK, to już kwestia tego, czy znajdzie się klient, a raczej fanatyk, który jest gotów zapłacić tyle kasy. Reszta , to wciskanie kitu nazywane marketing.
Wielu z Was wykonało/wykona o niebo lepsze wiosła, ale nie mając kogoś znanego, kto tylko potrzyma ich gitarę nigdy nie znajdzie uznania i potwierdzenia, że to dobry sprzęt.
Z tego tez powodu nie przepłacajcie za legendy, tylko róbcie swoje gitary. Zaręczam, że nie będą gorsze od firmowych.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2943
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2013-01-03, 09:08

No właśnie też tak myślę. Nawet jakbym zlecił najlepszemu lutnikowi w Polsce (chociaż nie wiem który to) zrobienie kopii gitary Claptona to też byłaby to wyrąbana kopia ale nie za 19 000 ojro :) Masakra jakaś.

ps. Tak sobie pomyślałem o sile marki gibson i fender, jaki to ma wpływ wielki na to co ludzie kupują. Wystarczy jakis znak, logo, cokolwiek związanego z tymi firmami i zaraz inna cena bo to gibol albo fender jest albo lutnik kiedyś pracował w tej firmie a teraz ma swoją. No ok. To ja w takim razie pojade do fabryki gibsona, zatrudnie sie jako sprzątacz, a potem wrócę tutaj i zaczne robić gitary i bede je sprzedawac za dobrą kase, bo przecież "pracowałem w gibsonie" :mrgreen:


Jak powiedziałem znajomemu doświadczonemu gitarzyście,że jak postawie mu dwie gitary te same (lub dwa wzmacniacze), z czego jedna bedzie miała logo i marke to wybierze właśnie ja i powie,że jest lepsza, to sie obraził, że nie jest frajerem i kupę sprzętu miał w łapach itp... i tak to wygląda..
wojtek
Posty: 447
Rejestracja: 2012-07-27, 20:19
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: wojtek » 2013-01-03, 21:34

Mnie się najbardziej podoba te sprzedawanie na kg :mrgreen:
a tak w ogóle to mają nalepki i za to płacą :-D
Piniu a jak by zrobic taki manewr i na kopii walnąć logo a na oryginale nie ciekawe co by powiedział
pozdrawiam ww
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 525
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Andrzej » 2013-01-04, 12:16

Tak to już jest , W naszych czasach nie wyrób ma swoją cenę ale sama marka już jest towarem . Na YT jest film o gibsonie co poszedł za 480 000 $ i jeden z fanatyków powiedział że dał by nawet milion $ bo te gitary są tego warte :shock:
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 525
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Andrzej » 2013-01-08, 20:24

kombinat pisze:Czyżby mowa o LP '59? Osiągają astronomiczne sumy, zresztą najdroższą gitarą do tej pory jest właśnie jeden z owych 59.
Chyba tak . Pamiętam że ktoś ją znalazł na strychu i była praktycznie w stanie (jak oni mówią ) mint :-)
kryss
Posty: 29
Rejestracja: 2013-01-01, 20:37
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: kryss » 2013-01-08, 22:00

Jak powiedziałem znajomemu doświadczonemu gitarzyście,że jak postawie mu dwie gitary te same (lub dwa wzmacniacze), z czego jedna bedzie miała logo i marke to wybierze właśnie ja i powie,że jest lepsza, to sie obraził, że nie jest frajerem i kupę sprzętu miał w łapach itp... i tak to wygląda..
Dokładnie tak jest
Ja kiedyś miałem wzmacniacz Lampowy zrobiony przez mojego kolegę z pracy zapłaciłem za niego 350 zł i jak graliśmy próby to czasami ludzie stali za drzwiami i jak wchodzili zobaczyć na czym gram to im kopary opadały do samej ziemi ale jak brali gitarę i grali to się zaczynało ...że to jednak nie to, że nie ma podbicia, że coś tam ...debile.
Ale jakby tam było jakieś firmowe logo to bym go sprzedał pewnie któremuś z nich za 5x tyle ...a normalnie za 500 nie chcieli kupić.
Debili naprawdę nie brakuje, zawsze znajdzie się jakiś, który zapłaci te 4000 pln czy nie daj ojro. za deske od podłogi z firmowym napisem byle dobrze wyglądało w ręce i żeby zrobić wrażenie na kolegach.
I'm a cowboy on steel horse I ride - John Bon Jovi
Awatar użytkownika
Esperal
Posty: 219
Rejestracja: 2011-09-28, 06:45
Lokalizacja: Lubin

Post autor: Esperal » 2013-01-09, 16:21

Dokładnie tak tak samo jest w sygnowaniem sprzętu przez znanych i lubianych. Chcesz zabrzmieć jak Slash? Kup sygnowany wzmacniacz, sygnowane wiosło które już ma wstawione sygnowane przetworniki, sygnowaną kaczkę i już grasz jak on. Czy aby napewno? Nic do tego nie mam, ale czy jest sens brzmieć tak samo?
ODPOWIEDZ