Nie mam więcej pytań. Nie no, serio, to wygląda jak rewolucyjna mowa pewnego pana który wiecznie żyje. Mam nadzieję że moderacja popatrzy na mój komentarz z przymrużeniem oka.korzystają z tego, że państwo siłą odbiera podatnikom pieniądze i wydaje na tego typu instrumenty
Jak zostać lutnikiem?
Moderator: poco
Re: Jak zostać lutnikiem?
Ostatnio zmieniony 2020-11-13, 20:44 przez PiotrCh, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
- SebastianL
- Posty: 749
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Jak zostać lutnikiem?
Re: Jak zostać lutnikiem?
Ostatnio zmieniony 2020-11-13, 20:44 przez PiotrCh, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Jak zostać lutnikiem?
Dzięki nim przeciętny człowiek ma dostęp do dobrych instrumentów, bo tanie nie oznacza złej jakości. Sam chyba aktualnie kopiujesz taką korpo tanią gitarę stratocaster
Ps. Myślę, że dobrze, że simone założył ten temat, bo fajna dyskusja się z tego wywiązała, a romantykom kubeł zimnej wody na głowę też się przyda.
-
- Posty: 457
- Rejestracja: 2010-03-14, 10:48
Re: Jak zostać lutnikiem?
Fajnie być lutnikiem „romantykiem”. Za kilka lat na emeryturze jeśli zdrowie pozwoli właśnie w taki sposób mam zamiar uatrakcyjnić sobie czas wolny. Bez pośpiechu i presji - posiadając tak zwane „zabezpieczenie finansowe”. Mam zamiar od czasu do czasu coś wydłubać. Fortuny na tym nie zdobędę - bo to już teraz widzę. Za to satysfakcja gwarantowana. Kolego z całego serca życzę powodzenia. Jesteś młody, znasz języki, wgryzaj się, doskonal warsztat, penetruj rynki a przede wszystkim spełniaj marzenia.
Życzę miłego dnia
Rafał
Rafał
Re: Jak zostać lutnikiem?
Ostatnio zmieniony 2020-11-13, 20:44 przez PiotrCh, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Jak zostać lutnikiem?
Na pewno maszyny
Re: Jak zostać lutnikiem?
Ostatnio zmieniony 2020-11-13, 20:45 przez PiotrCh, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Jak zostać lutnikiem?
Ta nutka sarkazmu też wpisuje się w tę romantyczną tęsknotę za tym co minione z tego też powodu rośnie liczba ludzi uważających wyższość winyli nad płytami CD, zdewastowany przester bossa z lat osiemdziesiątych jest więcej wart od nówki ze sklepu, a poobdzierana gitara z lat sześćdziesiątych z kluczami z epoki które z racji zużycia kiepsko trzymają strój, osiąga na aukcjach internetowych ceny wielokrotnie wyższe niż ten sam model wyprodukowany obecnie. To wszystko są ciekawe obserwacje dla psychologii, ale nie mają wiele wspólnego z prawdą, bo te znienawidzone korporacje produkują naprawdę dobre instrumenty, dbają o jakość produkcji na każdym etapie, począwszy od doboru i przygotowania drewna. Mistrz Leo Fender kupował zapewne materiał na swoje gitary w lokalnym tartaku później sezonował amatorsko u siebie w warsztacie, co rzecz jasna biło na głowę profesjonalne sterowane komputerowo suszarnie którymi dysponują obecnie korporacje gitarowe
Ps. Nie wiem czy widzieliście ten filmik w którym Bob Taylor opowiada ile drzew w Afryce trzeba ściąć, że pozyskać jedno drzewo zupełnie czarnego hebanu:
Re: Jak zostać lutnikiem?
Ostatnio zmieniony 2020-11-13, 20:45 przez PiotrCh, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
- SebastianL
- Posty: 749
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Jak zostać lutnikiem?
Aha... Więc Pan jest fabrykantem budującym masowo gitary i poprzez forum pozbywa się właśnie konkurencji. Nieładnie, nieładnie.
Co ten film o idealnie czarnym hebanie ma wnieść do tematu? Nigdy nie kupiłem idealnie czarnego i nawet takiego nie szukałem. Przebarwienia po impregnacji i tak są niewidoczne, gdyby komuś miało to przeszkadzać.
Komputerowo sterowane suszarnie mają jeden cel - wysuszyć drewno szybko, ale w takich warunkach by nie pękło. Te super komputery nie sprawią że będzie ono lepiej brzmiało (nawet jeżeli pan X z firmy Y powie że tak się dzieje ). Normalnie drewno potrzebuje po prostu czasu. Pierw wiele lat sezonowania, potem osuszenie w warsztacie i można budować instrument. To proces sezonowania jest ponoć kluczowy dla jakości materiału rezonansowego, a tego suszarnie przecież nie robią.
Co ten film o idealnie czarnym hebanie ma wnieść do tematu? Nigdy nie kupiłem idealnie czarnego i nawet takiego nie szukałem. Przebarwienia po impregnacji i tak są niewidoczne, gdyby komuś miało to przeszkadzać.
Komputerowo sterowane suszarnie mają jeden cel - wysuszyć drewno szybko, ale w takich warunkach by nie pękło. Te super komputery nie sprawią że będzie ono lepiej brzmiało (nawet jeżeli pan X z firmy Y powie że tak się dzieje ). Normalnie drewno potrzebuje po prostu czasu. Pierw wiele lat sezonowania, potem osuszenie w warsztacie i można budować instrument. To proces sezonowania jest ponoć kluczowy dla jakości materiału rezonansowego, a tego suszarnie przecież nie robią.
Re: Jak zostać lutnikiem?
Kolega SebastianL jest z tego co widzę współczesnym luddystą Mam nadzieję, że moich tez nie bierzesz zbytnio do siebie, bo nie taka jest moja intencja. Kulturalnie sobie po prostu rozmawiamy na tematy okołogitarowe. O hebanie to taka ciekawostka poboczna - wycięcie 10 drzew by pozyskać jedno całkowicie czarne to gospodarka skrajnie rabunkowa, chyba każdy przyzna? Pozdrawiam
- SebastianL
- Posty: 749
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Jak zostać lutnikiem?
Nie ma obaw, nic nie biorę do siebie. Problem w tym, że uprzemysłowienie produkcji, jedzenia na przykład, ma zastosowanie w praktyce i sens, a w tradycyjnych gałęziach lutnictwa nie, ponieważ nie ma potrzeby produkcji na wielką skalę.
Z tym wycinaniem drzew to nie do końca jest tak, że się je tnie aż trafi się egzemplarz o jednolitym kolorze. Drzewa się tnie i następnie w zależności od barwy klasyfikuje, sprzedając potem drożej lub taniej w zależności od jakości. Nic się nie wyrzuca.
Z tym wycinaniem drzew to nie do końca jest tak, że się je tnie aż trafi się egzemplarz o jednolitym kolorze. Drzewa się tnie i następnie w zależności od barwy klasyfikuje, sprzedając potem drożej lub taniej w zależności od jakości. Nic się nie wyrzuca.
Re: Jak zostać lutnikiem?
Ostatnio zmieniony 2020-11-13, 20:45 przez PiotrCh, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrowienia
Piotr
Piotr