1. Jest zimno - za zimno do warsztatu
2. Za mało czasu - a nie podoba mi się dziobanie po kilka minut
3. Ostatnie i najważniejsze spostrzeżenie - NIE MAM GDZIE TRZYMAĆ MOICH GITAR.
Zatem, włączyłem corela... coś tam porysowałem. Rysunek wysłałem do jakiegoś gościa co wycina i obkleja płyty wiórowe. Kiedy przyszły dechy zacząłem bawić się sprytnym urządzonkiem wolfcrafta do połączeń kołkowych. Zatrudniłem mamusię do roboty, co by się nie nudziła (i żeby potestowała nową maszynę do szycia) i... wyszło mi coś takiego
![:-)](./images/smilies/icon_smile.gif)