Tą metodę łączenia pod katem widziałem jak stosują stolarze do mebli kuchennych. Otwory są od spodu lub od góry, tylko od strony zewnętrznej - łatwiej wkręcać wkręty.
U nas mało znana, a raczej rzadko stosowana technika, gdyż wymaga oprzyrządowania, a to kosztuje. Niestety.
Jak będziesz zamykał tę skrzyneczkę do transportu, jakieś stopki antypoślizgowe, narożniki, itp? Może więcej szczegółów.
Co do zbielenia, to ciekawe spostrzeżenie. Możliwe, że acetonem otwarłeś mikropory, w których zamknięta była para wodna, bo to ona zwykle odpowiada za takie zjawisko i tym samym umożliwiłeś jej odparowanie. Ale to tylko moje domysły, co nie zmienia faktu, że przypadkowo odkryłeś sposób na usuwanie "zbielenia". Oby.
Pozdrawiam, Ryszard