Nierówna podstrunnica - szlif

Dyskusje na temat budowy gitar elektrycznych.

Moderator: poco

popik10

Re: Nierówna podstrunnica - szlif

Post autor: popik10 » 2020-01-31, 11:00

Jak to u nas, każdy ma swoje zdanie. Ja się skłaniam ku koncepcji stjumakowej bo symuluje ona warunki pracy zestawu gitarowego. Czyli jak pisał Piotr, napięty pręt do prostego gryfu.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Nierówna podstrunnica - szlif

Post autor: PiotrCh » 2020-01-31, 13:39

Przecież każda inna filozofia szlifowania podstrunnicy niż przy wyprostowanym gryfie - to jakieś nieporozumienie :( Szlifować łódkę? Żeby na skrajach mieć po 2 mm grubości podstrunnicy? I żeby stracić linię prostą szyjki od spodu? Kolega zrobi jak uważa- dostał całe spektrum rozwiązań.
pozdrowienia
Piotr
andoraw
Posty: 38
Rejestracja: 2015-05-22, 09:41

Re: Nierówna podstrunnica - szlif

Post autor: andoraw » 2020-01-31, 17:47

Witam, no właśnie ja zgadzam się z PiotrCh, gdzieś nawet na YT widziałem filmik gdzie facet najpierw poziomuje gryf prętem do linijki a potem papier o różnej gradacji na klocek z odpowiednim radiusem i szlif podstrunnicy.

Jakiś czas temu wymieniałem progi w takim tańszym Ibanezie, ta sama procedura, gryf wyprostowałem prętem lekki szlif podstrunnicy i dopieszczenie. Progi nabijałem na zluzowanym pręcie,szlif progów znów na wypoziomowanym i wiosło śmiga jak należy do dziś :) Te wiosło też miało minimalną łódkę po zluzowaniu pręta ale nie tak dużą jak teraz u mnie.

Dziś wykonałem szlif kilka razy na wypoziomowanej prętem podstrunnicy jest bardzo równo do linijki i wydaje mi się że to dopieszczę i tak zostawię.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Nierówna podstrunnica - szlif

Post autor: Jan » 2020-01-31, 17:52

Powiem ci Piotrek , że zrobiłem ostatnio kilka podstrunnic w akustykach i z prętem i bez, te z prętem luzowałem do końca pręt i nie spieprzyłem żadnego gryfu. Co prawda żadna z gitar nie miała jakoś histerycznie krzywego gryfu poza Defilem F-6 i tam widać, że podstrunnica jest pocieniona mocno od strony główki pozostałe nie są widoczne. Z bindingiem mogłby być problem z głębokością slotów bo nie było by jak ich pogłębić.
Ale nie upieram się przy swoim, PiotrCh pracował w pracowni lutniczej więc jego słuchaj bo ma sporo większe doświadczenie a ja to sobie robiłem amatorsko.
Pozdrawiam Janek
andoraw
Posty: 38
Rejestracja: 2015-05-22, 09:41

Re: Nierówna podstrunnica - szlif

Post autor: andoraw » 2020-01-31, 18:32

Tak jak pisze PiotrCh, nie zrobię szlifu na tej podstrunnicy na całkowicie zluzowanym pręcie, bo braknie jej na pierwszych i ostatnich progach a podstrunnica będzie nie równa z bobku pod względem bindingu, nie pogłębię też slotów na progi bo prawdopodobnie nie starczy miejsca.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Nierówna podstrunnica - szlif

Post autor: PiotrCh » 2020-01-31, 19:02

Jan, weźmy to na logikę. Wykonując gryf od nowości robisz go tak, żeby płaszczyzna górna była równiutka, a spód obrabiasz tak, żeby również był liniowy od główki do stopy. Potem robisz podstrunnicę również na płasko, a na górze radius. Sklejasz wszystko do kupy z prętem w środku i masz prościutki gryf. Nabijasz progi i zapinasz struny. Robi się relief - to go korygujesz prętem do lekkiej łódki. I koniec.

Teraz identycznie sprawa się ma ze starym gryfem, tyle że może być on przez reologię trwale zdeformowany(trwałe odkształcenia po zluzowaniu pręta) . Ty proponujesz, żeby go splanować od strony podstrunnicy. Ale od spodu zostawiasz brzucha w środkowej części gryfu- bo tam też było wygięte. Poza tym brzegi podstrunnicy będą cieńsze niż środek. Jak to będzie wyglądało? No trzeba gryf przed szlifem wyprostować. Po to jest tam pręt, żeby go używać:)
pozdrowienia
Piotr
andoraw
Posty: 38
Rejestracja: 2015-05-22, 09:41

Re: Nierówna podstrunnica - szlif

Post autor: andoraw » 2020-01-31, 20:43

Mam jeszcze pytanie o same progi, nie będę zakładał nowego tematu. Nabijam progi ze stali nierdzewnej, ten rodzaj progów robię pierwszy raz, wstępną obróbkę już wykonałem tzn, pocięcie progów na odpowiednie odcinki oraz wycięcia pod binding, postarałem się też aby progi względnie dobrze pasowały pod sam radius podstrunnicy co radzi Pan Skałba z linku. Progi szlifowałem na szlifierce taśmowej, szlifierce z kamieniem oraz ręcznie pilnikami, względnie dobrze to poszło, pilniki których użyłem, ładnie zbierają ten materiał.

Chodzi mi o szlif tych progów na brzegach już po nabiciu, przeczytałem ten artykuł, Pana który zawodowo się tym zajmuje polecam:

http://skalba.com/?p=213

Chcę to zrobić tak aby każdy z progów wystawał tylko minimalnie po za podstrunnicę, jak na jednym zdjęciu z ww. linku a resztę doszlifuję pilnikami i ładnie zaokrąglę każdy z osobna. Mam jednak obawy ponieważ to jest dość twardy materiał, nie da się tego ukryć, czy jak będę szlifował pilnikiem po nabiciu progów nie naruszę ich w slotach w jakiś sposób?

Dzięki za wszystkie rady :)
andoraw
Posty: 38
Rejestracja: 2015-05-22, 09:41

Re: Nierówna podstrunnica - szlif

Post autor: andoraw » 2020-02-05, 19:37

Witam, podstrunnicę wyszlifowałem wypoziomowaną prętem do linijki i wszystko poszło bardzo dobrze.Szlif oraz radius wykonałem klockiem własnej roboty o promieniu 15.75, taki radius był oryginalnie, nie chciałem zmieniać na 16, a klocek miałem już wykonany, tylko dopieściłem sobie go na podstrunnicy po wyjęciu starych progów.

Stalowe progi przygotowałem zgodnie z moim założeniem, czyli tak aby jak najmniej wystawały poza podstrunnicę po nabiciu. Wzdłuż podstrunnicy progi szlifowałem płaskim pilnikiem i pomimo twardości materiału dość dobrze to idzie, progi się nie obruszały w slotach. Można zostawić dłuższe końce i po nabiciu obciąć obcęgami przy samej podstrunnicy, jednak obawiałem się że potem pilnik tego nie "szarpnie" dlatego wolałem przygotować je wcześniej.

Pozdrawiam
ODPOWIEDZ