Forum Lutnicze

Ja to zrobiłem preparatem do usuwania starych powłok lakierniczych. Próbowałem delikatnie robić to opalarka ale nie bardzo to wychodziło,bo przy nieuważnym obchodzeniu bardzo latwo i szyblo zapala sie usuwany lakier powodując przypalenie drewna.Tak wiec nakladasz pedzlem gruba warstwe tego preparatu i po odczekaniu az lakier spuchnie (ok.1/2h,czasami wiecej,bo zależy to od grubości nałozonego lakieru),ściągm go zaostrzonym na półokrągło małym (ok. 1cm. szerokości ) i stępionym lekko po zszlifowaniu,pilnikiem.Stępienie tego zeszlifowania powoduje nie uszkadzanie sklejki a lakier latwo schodzi. Przy grubej warstwie lakieru trzeba operacje powtórzyc.Ja tak właśnie walcze od dwoch dni z defilem Romeo i myślę,że efekt jest bardzo zadowalający. Resztki tego preparatu zmywam nitrem co daje dodatkowy efekt, że zmywa resztki rozmiękczonego lakieru,który mimo wszystko zostaje w porach drewna.
Podesłałbym zdjęcia ale nie umię zmniejszać wagi moich. Moge podesłoac na Messengera lub WhatsAppa jeśli jesteś zainteresowany...
Pozdrawiam
Tadeusz

Tadeusz, w przypadku tanich gitar usuwanie powłok lakierniczych przy pomocy preparatów zmiękczających nie jest problemem i jest praktykowane natomiast w przypadku gitar drogich lub historycznych jest to niedopuszczalne i nie praktykuje się.
Ten temat był ostatnio poruszany w 2014 roku więc raczej autor tobie nie odpowie Musisz patrzyć tez na daty odpowiedzi gdyż część tematów jest już wiekowych i dawno temu zapomnianych.
Zachęcam do poszukiwań ciekawych i interesujących ciebie tematów a jest tego ogrom, skatalogowanych tematycznie musisz tylko przeglądać odpowiednie działy.