Lifting Defil Echo2, 12-stki
Moderator: Jan
Lifting Defil Echo2, 12-stki
Witam.
Nie dawno zakończyłem prace nad drugim moim defilem którego odziedziczyłem po ojcu. Dość długo zabierałem się do tego projektu głownie z braku podstawowych części gitary,a ogólny zamysł mówił 100% orginał. Jak widać części udało się nabyć a wtedy prace ruszyły. Najwięcej pracy poszło na wygląd nowy sunbrast w sumie mój pierwszy osprzęt pochromowany na nowo, piguard oklejony folią termoplastyczną,zmienione gniazdo. Tył pomalowany na gładko bejcą nitro mahoń na wszystko lakier bezbarwny połysk nitro. Kilka zdjęć poglądowych z postępu moich prac.
Pozdrawiam Bartek
Nie dawno zakończyłem prace nad drugim moim defilem którego odziedziczyłem po ojcu. Dość długo zabierałem się do tego projektu głownie z braku podstawowych części gitary,a ogólny zamysł mówił 100% orginał. Jak widać części udało się nabyć a wtedy prace ruszyły. Najwięcej pracy poszło na wygląd nowy sunbrast w sumie mój pierwszy osprzęt pochromowany na nowo, piguard oklejony folią termoplastyczną,zmienione gniazdo. Tył pomalowany na gładko bejcą nitro mahoń na wszystko lakier bezbarwny połysk nitro. Kilka zdjęć poglądowych z postępu moich prac.
Pozdrawiam Bartek
jasne że się podoba - Jak się może nie podobać!
Super gitarka!i ten style potencjometrów suwakowych!
Super gitarka!i ten style potencjometrów suwakowych!
Fascynacja gitarowa!!
Blog: www.razemrock.blogspot.com
Facebook: http://www.facebook.com/pages/Razem-Roc ... 2695722997
Blog: www.razemrock.blogspot.com
Facebook: http://www.facebook.com/pages/Razem-Roc ... 2695722997
Ogólny efekt bardzo pozytywny, cieszę się że kolejny Defil odzyskał blask i chwałę.
Jeżeli chodzi o dążenie do oryginalności, to miałbym tu uwagi do maskownicy oklejonej folią i przerobionej główki.
Cieniowanie topu OK, choć warto jednak było przyłożyć się do podłoża, natomiast spód nie nawiązuje do oryginału i nie wiadomo co tu było inspiracją ale to kwestia gustu.
Wykonywanie cieniowania w Defilu odbywało się, jak i obecnie odbywa się w fabrykach gitar takich jak Gibson, Fender, etc, nie poprzez bejcowanie - co zauważyłem że jest dość powszechne wśród amatorów - ale przez malowanie barwionym lakierem. Bejca wnika głęboko w drewno, podnosi włókna, trudniej poprawić ewentualne błędy.
Jeżeli chodzi o dążenie do oryginalności, to miałbym tu uwagi do maskownicy oklejonej folią i przerobionej główki.
Cieniowanie topu OK, choć warto jednak było przyłożyć się do podłoża, natomiast spód nie nawiązuje do oryginału i nie wiadomo co tu było inspiracją ale to kwestia gustu.
Wykonywanie cieniowania w Defilu odbywało się, jak i obecnie odbywa się w fabrykach gitar takich jak Gibson, Fender, etc, nie poprzez bejcowanie - co zauważyłem że jest dość powszechne wśród amatorów - ale przez malowanie barwionym lakierem. Bejca wnika głęboko w drewno, podnosi włókna, trudniej poprawić ewentualne błędy.