Uratowana przed śmietnikiem

Tu opisujemy jak daliśmy nowe życie starym instrumentom

Moderator: Jan

Awatar użytkownika
TeEn
Posty: 133
Rejestracja: 2013-07-16, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Uratowana przed śmietnikiem

Post autor: TeEn » 2014-09-12, 09:36

Rozdział I – Spotkanie

Pewnego sobotniego, deszczowego przedpołudnia zapukał do mnie sąsiad mieszkający piętro niżej. Dzierżył w swej wielkiej łapie instrument, którym była gitara elektryczna.
Odwiedzając sąsiada, na przestrzeni lat, wielokrotnie widywałem tę gitarę, stojącą smutnie na stojaczku w kącie pokoju. Pokrywał ją zawsze kurz, czasem w warstwie grubej, czasem cienkiej, ale na główce pod strunami zawsze w formie kożuszka.
Struny smętnie zwisały z maszynek pokryte rudą starości, i zdawały się szemrać jakieś niezrozumiałe dla mnie wtedy zdania - dziś wiem, że to była modlitwa.
Sąsiad odezwał się swym grubym, adekwatnym do postury, głosem:

- Żona kazała mi wyrzucić gitarę, bo jej przeszkadza, weźmiesz sobie na części?
- Jasne dawaj, nie wyrwą jej bebechów złomiarze, porzucając, jako odpad cenne dalekowschodnie, egzotyczne drewno.
– Odpowiedziałem równie grubym głosem zupełnie nieadekwatnym do mojej postury.

Sąsiad z wyraźnie ukojoną duszą wrócił do sobotnich porządków, a szemranie strun kolebiących się teraz wesoło przy główce zrobiło się wręcz radosne.

Rozdział II– Wstępne oględziny
01.JPG
gitara
Zerknięcie na gitarę pozwoliło ustalić mi jej wstępną specyfikację
Model: a’la Jackson Performer Ps-2,
Kolorystyka: Czarny korpus bez pickguardu przetworniki czarne w czarnych ramkach, osprzęt chromowany błyszczący. Klonowy gryf w kolorze „natural wood”, z czarnym lakierowaniem czoła główki, podstrunnica ciemna z punktowymi markerami z imitacją masy perłowej.
Gryf: Profil gryfu U. Pomiar wykazuje na wysokości I progu 24,4mm / XII próg 25,2mm. Menzura 25,5”. Progi jakieś medium, nienaruszone i niepolerowane.
Klucze: otwarte, pordzewiałe i trzeszczące w układzie 1x6, zabudowane w jedna podstawę.
Elektronika: 2 Humbuckery, 1 Vol, 1 Tone, Przełącznik 3 pozycyjny
Mostek: „Fender tremolo synchro very cheap copy” – jest w komplecie z wajchą.


1. Popękane siodełko na odcinku E6-D4 – najprawdopodobniej gitara upadła na kant mebla.
06.jpg
siodło
2. Uszkodzona krawędź podstrunnicy na wysokości 5 progu, wgniotka 7x3mm - najprawdopodobniej gitara upadła na kant mebla.
3. Akcja drutów > 1cm ponad 12 progiem, skrzywienie osiowe na oko brak, skrzywienie wzdłużne – piękny banan wklęsły.
4. Pickupy 2x Humbucker, pokrętła potencjometrów, przełącznik 3 pozycyjny – wszystko na miejscu bez objawów uszkodzeń mechanicznych.
02.JPG
gryf-humb
03.JPG
03
5. Lakier w porządku, bez większych rys – nawet ładny, choć nie lubię lakierów w pełni kryjących na gitarach.
07.JPG
07
08.jpg
08
6. Odkręcam płytkę, imitującą osłonę nakrętki pręta do regulacji gryfu. I tu niespodzianka – jest wyfrezowany kanał, a w środku kanału … nie do wiary … nakrętka. No to na bezdechu, klucz imbusowy w nakrętkę. Obrót … iii …łał… zaskoczenie kompletne, struny zbliżają się do podstrunnicy, zanika banan. Będąc w stanie szoku podłączyłem gitarę do piecyka. Gitara działa, potencjometry nie trzeszczą, przełącznik funkcjonuje ale humbuckery dość mocno szumią. Nad brzmieniem nie zastanawiam się przy tych strunach. Poszukuję gitarą sygnału radiowego podnosząc i obracając gitarą, co wprowadza moje dzieci w stan zaciekawienia. I nic, żadnych głosów czy melodii. Z Sambą odbieranie radia było inspirujące a tu … ehhhh ta nowoczesność.

Rozdział III – Dylemat

„… decyzja … zabić czy ułaskawić…”

„… zabrać życie, niszczyć, palić, grabić … to jest łatwe - budować, poprawiać jest wyzwaniem.”

“Fear is the path to the dark side. Fear leads to anger. Anger leads to hate. Hate leads to suffering.”


[jeden z cytatów tu nie pasuje, wskaż bohatera wypowiadającego niepasującą sentencję]

Koniec żartów, biorę gitarkę na warsztat, zrobię sobie testową robotę.


Rozdział IV – Plan

Po rozkręceniu gitary ukazuje się korpus z lipy, oszlifowanie lakieru pozwala stwierdzić, że jest to lite drewno sklejone z czterech elementów o dość równomiernym usęczeniu w desce nr 3 patrząc od dolnej części korpusu. Największy sęk ma 1,8cm średnicy i znajduje się kilka cm nad zaczepem tylnym paska. Pozostałe sęki są małe (ok. 2mm) i nie stanowią problemu wizualnego. Jedynie top ma tak różne kolory, że lakierowanie transparentne odpada. Z ciężkim sercem postanawiam okleić top dwie warstwy, mahoń (0,6) a na to brzoza oczkowa (0,6).
Z wstępnych oględzin oraz oględzin dokonanych po rozkręceniu powstaje lista zmian:

1. Nastąpi zmiana zarysu korpusu, bo tak :-) .
2. Korpus dostanie okleinę na top, reszta dostanie kolor jasny dąb – pokrycie lakier nitro (świetny czas na próbę).
3. Gryf dostanie nowy kształt główki (+ okleina brzoza oczkowa) oraz nowy profil dążący do „C” i zostanie odchudzony do 22,5mm na I progu i 23,0 mm na XII.
4. Klucze zostaną wymienione na nowe.
5. Mostek zostaje ten, co jest - tremolo będzie zablokowane.
6. Siodełko trzeba wymienić.
7. Nad elektroniką zastanowię się, jeżeli po złożeniu drewna z założonymi strunami będzie jakoś grało i odchudzony gryf nie pęknie. Komora na elektronikę pomieści ze cztery potencjometry i ze dwa przełączniki. Na pewno trzeba ekranować wszystkie komory.

Rozdział V – Realizacja

Zmiana kształtu główki na mniej agresywną
Rysunek i obciecie, docięcie, wyrównanie szlifowanie oraz klejenie.
09.jpg
09
10.jpg
10
Krawędź główki dostała klonową okleinę ze względu na widoczne rożne odcienie doklejek.
11.jpg
11
12.jpg
12
Po zmianach kształtu wygląda to tak. Proporcje poleciały i niekoniecznie w dobrą stronę :-/ . Wygląda na to, że korpus jest za mały - przynajmniej takie mam odczucie. Zobaczymy czy nie będzie leciała na główkę, bo przecież korpus jest leciutki.
14.jpg
14
Po przymiarkach drobna poprawka ergonomii w miejscu łączenia korpus-chwyt.
15.jpg
15
16.jpg
16
No i pokrycie drewna. 2x kapon i 2x nitro barwione kurkumą i później będzie czyste nitro kładzione do skutku.
17.jpg
17
18.jpg
18
Powoli i spokojnie sobie robię ...

[Przepraszam za słabe foty z telefonu, ale takie warunki oświetleniowe i moja zapominalskość żeby zabrać prawdziwy aparat na strych]
Zdroof
Tomek
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Uratowana przed śmietnikiem

Post autor: Piniu » 2014-09-12, 10:44

Ale ładnie ten czeczot wyszedł :) Ta glówka trochę za kwadratowa jak dla mnie. Bym wolał zaokrągloną (wiesz o jaki kawałek mi chodzi) ;)
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: Kraków

Re: Uratowana przed śmietnikiem

Post autor: molu » 2014-09-12, 10:52

Taką fajną główkę zepsuć.... jak pysk konia wygląda.. ;)

T.
Awatar użytkownika
TeEn
Posty: 133
Rejestracja: 2013-07-16, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Re: Uratowana przed śmietnikiem

Post autor: TeEn » 2014-09-12, 11:03

No taki był zamysł z ta główką. Rozumiem ze wzorcem powinien być Fender Strat?
A przez Ciebie molu muszę czyścić teraz monitor :lol:
Zdroof
Tomek
Awatar użytkownika
michau25
Posty: 353
Rejestracja: 2010-09-27, 18:10
Lokalizacja: Katowice

Re: Uratowana przed śmietnikiem

Post autor: michau25 » 2014-09-12, 13:00

Strat też ma brzydką :-P
Fajny kolor wyszedł z kurkumy choć przydałoby się zdjęcie w naturalnym świetle, żeby ocenić dokładnie.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Uratowana przed śmietnikiem

Post autor: Piniu » 2014-09-12, 14:17

michau25 pisze:Fajny kolor wyszedł z kurkumy...
Ciekawe jaki zapach panował przy malowaniu :D
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Uratowana przed śmietnikiem

Post autor: PiotrCh » 2014-09-12, 15:31

Haha, suuuper!

Gitara prezentuje się super, kształt i kolor oryginalny, podoba mi się bardzo!
Takie brzydkie gitary jak ta (pierwotnie) powinny być unicestwiane:) Ale twoje miłosierdzie pokazało, że można jeszcze coś z tym zrobić:)
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: Kraków

Re: Uratowana przed śmietnikiem

Post autor: molu » 2014-09-12, 15:58

PiotrCh pisze:
Takie brzydkie gitary jak ta (pierwotnie) powinny być unicestwiane:) Ale twoje miłosierdzie pokazało, że można jeszcze coś z tym zrobić:)
W ciemności jeszcze błądzisz, wybaczam więc bluźnierstwa... ;)

T.
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 525
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Re: Uratowana przed śmietnikiem

Post autor: Andrzej » 2014-09-12, 17:11

Trza było ją zabić ;-)
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Uratowana przed śmietnikiem

Post autor: Piniu » 2014-09-12, 19:53

ach tam zaraz... przynajmniej ma na czym trenować swoje pomysły ;)

Tapnięte Tapatalkiem
kibic
Posty: 394
Rejestracja: 2013-08-23, 07:07
Lokalizacja: Nieporęt

Re: Uratowana przed śmietnikiem

Post autor: kibic » 2014-09-12, 20:32

Dlaczego jak patrzę na tę gitarę przypomniał mi dr. Frankenstein ? ;-)
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Uratowana przed śmietnikiem

Post autor: PiotrCh » 2014-09-12, 20:42

sobie żartujemy, ale poczekajmy do końca, jak będzie wyglancowana:)
Kształt korpusu jest na prawdę ok. dla oka, ładnie te rogi się prezentują, mi trochę przypomina stylistykę gitar basowych, trochę. Główka jest oryginalna. Minus za fornir - wiem, że z bólem serca, ale tak wyszło:) Mi zawsze fornir będzie przypominał meble. Może lepiej na heblarkę ją i dokleisz top z litego drewka? Dłutem posługujesz się widać bardzo sprawnie, dorzeźbisz tu i tam? pomyśl.
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
TeEn
Posty: 133
Rejestracja: 2013-07-16, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Re: Uratowana przed śmietnikiem

Post autor: TeEn » 2014-09-12, 21:56

kombinat pisze: Dlatego, że z powodu m.in. takich tematów odchodzą z forum ludzie.
Zawsze można przenieść tu: JAK NIE NALEŻY TEGO ROBIĆ , jeśli taka wola.
Nabijajcie sie do woli mam dużo dystansu i świadomość, że to co robię mocno odstaje :-) ale jak zaznaczyłem to moja testowa robota.
Piniu pisze:
michau25 pisze:Fajny kolor wyszedł z kurkumy...
Ciekawe jaki zapach panował przy malowaniu :D
Nitro
Ostatnio zmieniony 2014-09-13, 00:00 przez TeEn, łącznie zmieniany 1 raz.
Zdroof
Tomek
Awatar użytkownika
nusior
Posty: 69
Rejestracja: 2013-10-28, 11:22
Lokalizacja: Kraków

Re: Uratowana przed śmietnikiem

Post autor: nusior » 2014-09-12, 22:17

Popieram takie ratowanie przed śmietnikiem w celach edukacyjnych i mimo, że główka początkowo mi się nie podobała to już mi przeszło. I czeczocik fajny. Ogółem na plus!
ODPOWIEDZ