Re:
: 2019-08-02, 10:58
Niedługo będę się zabierał do łączenia lutniczego "lego" w całość więc przeglądam forum i znalazłem pewien "smaczek" tyczący kąta gryfu przy wypukłej płycie wierzchniej kształtowanej na solerze.
W końcu znalazłem kawałek wiedzy tajemnej!!! Po ostatniej rozmowie z Orfeo nie bardzo wiedziałem o co chodzi z tym ustawieniem kąta gryfu przy wypukłej płycie a Tomek to wyklarował. Pewnie wiele osób to przeczytało nie zdając sobie sprawy jak ważny element "wiedzy tajemnej" został nam udostępniony. Dawno temu czytałem tego posta ale nie bardzo wiedziałem o co chodzi. przez to że dobrnąłem do tego etapu stała się jasność w moim umyślepalisander pisze: ↑2013-03-23, 09:37To jest tak mała wartość, e uzyskujemy ją przez lekkie przegięcie samej płyty... sklejonej już ze stopą wewnętrzną i wyosiowanej. Mało widoczna oś obrotu wychodzi nam wtedy w płaszczyźnie płyty wierzchniej gdzieś w okolicach belki poprzecznej tuż za otworem rezonansowym. Płyta ulega lekkiemu przegięciu natomiast miejsce klejenie strunociągu czyli szczyt kopuły zostaje na swoim miejscu..... Pisząc potocznie napinamy delikatnie płytę .... to misce przegięcia płyty możemy jednak sobie sami swobodnie ustalać... obrabiając płytę wierzchnią tak co do jej obrysu...aby jej część rezonansowa była przez boczki dociskana do solery... natomiast w miejscu przegięcia jej chodziła ona sobie swobodnie w wewnętrznym obrusie boczków rozpartych w formie .