Werbel klepkowy
Moderator: poco
-
- Posty: 140
- Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
-
- Posty: 140
- Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
-
- Posty: 140
- Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Ni tak powinno być. Ważne , że wyszło. Jedna mimo mojego konserwatyzmu uważam ,że na elektryki politura to strata czasu. Nie ten charakter grania. Chyba , ze ktoś chce poćwiczyć aplikację takiego wykończenia na czymś bardziej masywnym żeby w razie czego pozbyć się tego i wykończyć inaczej.
podstawa to dokładność
-
- Posty: 140
- Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
-
- Posty: 140
- Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Było zamówienie na świecącą gitarę to i jest.
To nie tak, że byle co zagra perfekcyjnie. Wg mnie w gitarze elektrycznej gra głównie gryf i pickupy a deska w mniejszym stopniu.
Z resztą kto powiedział, że akryl nie może mieć jakichś tam całkiem sensownych właściwości akustycznych. Przecież z akrylu wykonuje się również korpusy bębnów i nie służą tylko do grania na odpustach.
a padouk dostał trochę oleju
To nie tak, że byle co zagra perfekcyjnie. Wg mnie w gitarze elektrycznej gra głównie gryf i pickupy a deska w mniejszym stopniu.
Z resztą kto powiedział, że akryl nie może mieć jakichś tam całkiem sensownych właściwości akustycznych. Przecież z akrylu wykonuje się również korpusy bębnów i nie służą tylko do grania na odpustach.
a padouk dostał trochę oleju
No ile? 30, 40 50 zł? Na cały werbel 14" potrzebujesz deski o długości ok. 1150mm, szerokości 180mm lub mniej. W przypadku klonu to koszt materiału rzędu 10-25zł, w zależności od klasy i jakości tarcicyMyślę, że koszt materiału ma znaczenie.
Bardzo ładny ten padołkowy wyszedł. To 6,5" czy 7"?
Do "swojego" olejowanego dębowego 14" na 7" właśnie wylakierowałem lugi i czekam na sprężyny wraz z maszynką.
------
Darek
Darek
-
- Posty: 140
- Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Na jednej sztuce robionej dla siebie czy klienta pod zamówienie nie odczujesz czy za materiał na werbel dałeś 15 czy 70 zł ale w produkcji masowej to ma kapitalne znaczenie.
Klon na werbel to rzeczywiście, wg moich szacunków 30 zł a już padouk koło 100 zł. Zrób 10 szt to masz 700 zł w kieszeni czyli koszt całości materiałów na kolejny werbel.
Musisz jeszcze wziąć pod uwagę, że nie cała objętość kupionego drewna będzie się nadawała bo są straty wynikające z tego, że to są klepki selekcjonowane. Przede wszystkim pod kątem ułożenia słojów bo nie cała deska ma poziome, a to jakiś sęk a to jakieś pęknięcie na końcu itp.
Z resztą czy komuś by się chciało przenosić całe fabryki, później dostarczać surowiec i wozić to z powrotem do siebie z Chin gdyby się to nie opłaciło? Przecież tym pracownikom też trzeba zapłacić a koszty logistyczne spore.
A padouk jest 6,5"
Klon na werbel to rzeczywiście, wg moich szacunków 30 zł a już padouk koło 100 zł. Zrób 10 szt to masz 700 zł w kieszeni czyli koszt całości materiałów na kolejny werbel.
Musisz jeszcze wziąć pod uwagę, że nie cała objętość kupionego drewna będzie się nadawała bo są straty wynikające z tego, że to są klepki selekcjonowane. Przede wszystkim pod kątem ułożenia słojów bo nie cała deska ma poziome, a to jakiś sęk a to jakieś pęknięcie na końcu itp.
Z resztą czy komuś by się chciało przenosić całe fabryki, później dostarczać surowiec i wozić to z powrotem do siebie z Chin gdyby się to nie opłaciło? Przecież tym pracownikom też trzeba zapłacić a koszty logistyczne spore.
A padouk jest 6,5"
Zgadza się, ale w produkcji masowej przeważnie ma się ogromne hale, gdzie zalegają materiały kupowane hurtowo. A wtedy koszt takiego materiału, to nie, tak jak dla nas, 30zł tylko 10 zł, a werbel ze niższej-średniej półki sprzedawany przez producenta i tak kosztuje 1000zł(...)ale w produkcji masowej to ma kapitalne znaczenie.
Oczywiście, dlatego warto selekcjonować deski podczas kupowania. Kupując bezpośrednio w tartaku i to w klasie "mix" można najczęściej poprzebierać i znaleźć takie na przykład egzemplarze, które "wystarczają" na całą średnicę:Musisz jeszcze wziąć pod uwagę, że nie cała objętość kupionego drewna będzie się nadawała bo są straty wynikające z tego, że to są klepki selekcjonowane. Przede wszystkim pod kątem ułożenia słojów bo nie cała deska ma poziome, a to jakiś sęk a to jakieś pęknięcie na końcu itp.
A jak jest dużo odpadów to istnieje możliwość wykonania werbla segmentowego, jak np. w wypadku tego dębowego segmentowo-klepkowego:
(przepraszam, że się wtryniam w temat ze swoimi werblami )
------
Darek
Darek
-
- Posty: 140
- Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Wiesz, na podstawie opinii sporej garstki perkusistów, którzy grają i grali na niejednym werblu powiem, że to naprawdę gada. Moja osobista opinia byłaby oczywiście mało obiektywna więc podeprę się słowami i wrażeniami innych. Nie chcę wyprzedać orkiestry, mam 2 zamówienia od nazwijmy makrowych perkusistów, zrobię, oni dają opinię.
A wracając do sprawy materiału to akurat deski klonowe, które kupiłem z myślą o gryfach i zamiast tego powstają werble mam dość szerokie a tylko takie mieli i +/- 2/3 szerokości jest płaska a reszta pionowa więc tak "rzeźbię", żeby wybierać środek na płaskie słoje a pionowe słoje na bokach wykorzystam do innych celów.
Takie konstrukcje segmentowe, no nazwijmy to po imieniu "ze śmiecia" to już nieco zaprzeczają idei bębnów z litego drewna bo w najważniejszym miejscu przebiegu drgań pomiędzy krawędziami bębna jest klej i "przecięcie" naturalnej struktury włókien.
A wracając do sprawy materiału to akurat deski klonowe, które kupiłem z myślą o gryfach i zamiast tego powstają werble mam dość szerokie a tylko takie mieli i +/- 2/3 szerokości jest płaska a reszta pionowa więc tak "rzeźbię", żeby wybierać środek na płaskie słoje a pionowe słoje na bokach wykorzystam do innych celów.
Takie konstrukcje segmentowe, no nazwijmy to po imieniu "ze śmiecia" to już nieco zaprzeczają idei bębnów z litego drewna bo w najważniejszym miejscu przebiegu drgań pomiędzy krawędziami bębna jest klej i "przecięcie" naturalnej struktury włókien.