Cyt. "Po drugie, to zaraz przyjdzie admin i zamknie temat
"
A za co?
A tak przy okazji, to ja bym nie kombinował.
Są struny do cytry skompletowane, są. Kupić oryginały i nie mieszać, bo efekt może być odwrotny od oczekiwań, o czym wszyscy grający na gitarze wiedzieć powinni.
Tym bardziej, że jest to cytra koncertowa.
Przecież i nylony dostroi, o drutach nie wspomnę. Tylko, czy to zabrzmi jak cytra? A o to głównie chodzi, a nie o struny , które mają wydalić dźwięk.
Wprawdzie jest taka możliwość, że dopasuje się grubości zewnętrzne tych z owijką, ale czy rdzeń będzie odpowiedni, materiał owijki taki sam we wszystkich, to inna sprawa.
To samo z drutami, bo niby te 0,01, to co to za różnica, ktoś powie. A w strunach, to bardzo dużo.
Jest jeszcze temat naprężenia całego instrumentu i różnic w stosunku do oryginału, a tutaj, to już może się wszystko wydarzyć.
W takich instrumentach musi być zachowana równowaga, bo to 32 struny, a nie 4 np, jak w ukulele.
Myślę, że grający na tym instrumencie wie/zdaje sobie sprawę z konsekwencji takich wygibów, ale spróbować można. To jego wybór.
Oby się udało. Życzę powodzenia.
A propos. Ciekawe, czy uda się wyczaić i jaki rozrzut parametrów mają produkty tej samej firmy i typu owijki. Może w katalogach najpierw polookać, wybrać i być może da się zakupić pojedyncze, a nie z konieczności całe komplety, bo wtedy cena, jak napisał jurbassteck może powalić.
Pozdrawiam, Ryszard