Jakie drewno gdzie?

Tu rozmawiamy na tematy drewniane

Moderator: poco

BaRtEk1
Posty: 12
Rejestracja: 2012-06-28, 11:33
Lokalizacja: Kielce

Nieprzeczytany post autor: BaRtEk1 »

Można użyę padouk jako markery? Mam na myłli czy nie trzeba tego lakierowaę.
Borro
Posty: 15
Rejestracja: 2012-07-11, 09:40
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post autor: Borro »

Będę wdzięczny jeżeli ktoł do oznaczeł k,g,p, doda oznaczenia dotyczęce brzmienia (proponuję duże litery) np:
J - jasne
C - ciemne
Z - zbalansowane lub P - połrednie

W tej chwili szczególnie interesuję mnie orzech amerykałski, jesion europejski,
dęb europejski i amerykałski (różnice). Do tych gatunków mam dostęp. Czy nadaję się na monolity?
Mam zamiar zbudowaę dopiero pierwszę gitarę. Aktualnie posiadam dwa elektryki:
mahoniowy z wklejonym klonowym gryfem i hebanowę podstrunnicę
klonowy z wkręcanym klonowym gryfem i palisandrowę podstrunnicę
i te różnice brzmieniowe jakoł ogarniam. Będę wdzięczny za odpowiedęšłjakich brzmieł spodziewaę się po w/w.
Następne pytanie to czym będzie różnię się podstrunnica z palisandru od podstrunnicy z wenge.
I jeszcze jak ma się sapelli do prawdziwego mahoniu używanego np. przez Gibsona czy PRS?
Wasyl
Posty: 478
Rejestracja: 2011-12-17, 13:57

Nieprzeczytany post autor: Wasyl »

Co to kurde jest prawdziwy mahoł?? ęšłĽe niby co tam Gibson pcha??
A Sapeli to jaki? Podrabiany mahoniowiec z Chin?
Borro
Posty: 15
Rejestracja: 2012-07-11, 09:40
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post autor: Borro »

Pewnie się nie znam, ale za wikipedię mahoł to:
Mahoł â?? drewno otrzymywane z różnych gatunków i rodzajów drzew. Mahoł amerykałski pozyskuje się z mahoniowca (Swietenia), natomiast mahoł afrykałski (tzw. zamahoł) z grusz afrykałskich (Mimusops).
GDzieł kidył natknęłem się na informację, że Les Paule są robione ze swietanii honduraskiej.
a sapelli:
Sapelli jest czerwonawo â?? bręzowym drewnem, które pod wieloma względami jest podobne do drewna Mahoniowego. Przed I wojnę łwiatowę główny popyt na drewno pochodził z Niemiec, gdzie drewno było wykorzystywane do celów dekoracyjnych stolarskich. Ciekawostkę jest to, że Sapelli znalazło zastosowanie w łmigłach niemieckich Zeppelinów. Dził gatunek ten znajduje bardzo szerokie zastosowanie w Europie oraz na łwiecie m. in.: w produkcji drzwi, okien, podłóg, mebli, tarasów.
za e-flors.pl
jest też sapele:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sapele_(drzewo)
czy sapele i sapelli to to samo?

Aktualnie pracuję nad:
http://gitarzysci.pl/mandriola-t58200.h ... ada36d2f4d
podstrunnica jest tam wykonana z orzecha, więc myłlę, że do orzecha można dodaę literkę p
Przynajmniej w przypadku mandoliny.
Zapraszam też do łledzenia tego wętku, wszystkie rady i wskazówki mile widziane :-)

Nie piszemy swoich postów jeden pod drugim. Zawsze jest opcja "zmieł"
Ostatnio zmieniony 2012-10-16, 15:55 przez Borro, łącznie zmieniany 1 raz.
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Nie da się zastosowaę oznaczenia proponowanego przez Borro, ponieważ zbyt wiele czynników decyduje o ostatecznym efekcie. Owszem można próbowaę stosowaę takie założenia w "monodrewnie", ale nigdy się nie pokrywaję z realem. W realu zwykle mamy bardzo różne kombinacje drewna. Gdyby tak było prosto, to z fabryk wychodziły by seryjnie identyczne egzemplarze, a tak nie jest.
Tak na marginesie Borro. Nie zauważyłem kiedy wszedłeł na nasze forum, albowiem zwykle przy wejłciu witamy się, przedstawiamy itd. Kto my - wiesz, kto Ty -nie wiemy i tym się różnimy już na starcie. To jest kindersztuba.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Co do orzecha, to jest to bardzo dobry materiał na każdy rodzaj gitary, a jego walory wizualne nadadzę instrumentowi niepowtarzalnego uroku. To jest drewno szlachetne, jak wiesz, a zatem pytanie takie trochę na wyrost. :->
Jaki efekt kołcowy będzie , to tak jak by wróżyę z fusów. Ale, to już wiesz bez naszego udziału. Zbuduj sprzęcicho, a sam się zadziwisz efektem. :-D
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Nie ma takiej opcji jeżeli zastosujesz się do elementarza lutniczego i wszystkie detale wykonasz z należytę starannołcię, a staę Cię na to , skoro dłubałeł w broni myłliwskiej.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
kibic
Posty: 394
Rejestracja: 2013-08-23, 07:07
Lokalizacja: Nieporęt

Nieprzeczytany post autor: kibic »

darek pisze:Fajny artykuł znalazłem
Rzeczywiłcie ciekawy. Jełli prawdę jest co pisze ten lutnik to znaczy, że moja intuicja działa prawidłowo :-)

I pytanie: skoro autor twierdzi, że rodzaj drewna nie ma wpływu na brzmienie instrumentu akustycznego to jak bardzo nie ma wpływu na brzmienie gitary elektrycznej solid body?
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Dołę kontrowersyjne tezy stawia autor artykułu.

"Słyszymy to, co widzimy, czego oczekujemy, czego nas nauczono, że powinniłmy słyszeę, a często to, na co mamy nadzieję, że usłyszymy. ... ciach"

"A zatem, jeżeli gatunek drewna nie ma wprawdzie znaczenia..ciach"

tak podchodzęc do sprawy wylewamy dzieci z kępielę. Po pierwsze co to znaczy "słyszymy"? My słyszymy to co powietrze nam mechanicznie przekazuje i to jest do obiektywnej oceny (pomiar), natomiast różnie to interpretujemy, a to już jest nasza percepcja i ocena subiektywna. Może czepiam się słówek, ale łatwo opacznie interpretowaę rzeczywistołę;) Nie słyszysz różnicy? Po co przepłacaę? :D można zrobię gitarę z czegokolwiek, byle drewniane i stabilne bo drewno nie ma wpływu na brzmienie, czytaj każde drewno (gatunek) zabrzmi tak samo, tak samo długo będzie drgało, tym samym pasmem z takę samę dynamikę przebiegu. A nawet jełli nie tak samo, to statystyczny Kowalski nie usłyszy różnicy.

jełli autor tego artykułu chce powiedzieę, że gatunek drewna nie ma wpływu na brzmienie, bo on i jego znajomi nie słyszę różnicy - to nie znaczy, że gatunek nie ma wpływu na brzmienie - w sposób obiektywny. Oni po prostu tego nie słyszę.

Co to za argument ze łlepym testem czy z rozpoznawaniem z nagrał? To potwierdza tylko tyle, że nie potrafimy zinterpretowaę tego co słyszymy i nic więcej. Kto potrafi z nagrania powiedzieę czy gitara to solid/semi hollow, czy wzmacniacz to marshall czy fender, a jaki model? A może każdy brzmi po prostu tak samo? A może LP i strat czy tele też brzmię tak samo, bo z nagrał łatwo nie rozróżnię? A z zamkniętymi oczami zawsze rozpoznamy co wcinamy? A może rodzaj papu nie ma wpływu na smak? Nie mylmy percepcji z obiektywnę ocenę wpływu czynników na efekt kołcowy.

Wpływ gatunku na brzmienie jest o tyle oczywisty o ile różne gatunki oferuję różne włałciwołci mechaniczne drewna z nich pozyskanego. Takie tezy można stawiaę jedynie na podstawie pomiaru odpowiedzi akustycznej i interpretacji parametrów w sposób jakołciowy i ilołciowy. Alternatywnie można zrobię ankietę na dużej grupie słuchajęcych/grajęcych.

Jedno mi się podoba - autor zachęca do próbowania różnych gatunków - nawet jełli w łlepym tełcie nie usłyszymy różnicy brzmienia. Pamiętajmy, że nasza percepcja lepiej się sprawuje majęc odniesienie, bez odniesienia nie wiadomo nawet czy gitara brzmi ładnie czy brzydko, a co dopiero inaczej niż...no właśnie co?

W którymł wętku Palisander napisał, że różnie (rozumiem, że typowo) "graję" nie tylko łwierk i cedr, ale i dwa odmienne gatunki łwierku. Opinia przeciwna do opinii autora artykułu - kto ma rację? Ja "wierzę" Palisandrowi bo primo też jest praktykiem z dużym doświadczeniem, secundo - intuicja mi podpowiada, że gatunki oferuję odmienne cechy, nawet jełli wariancja sprawia, że te same "typowe" cechy hulaję po wielu gatunkach. Czyli typowe walory lipy i typowe walory hebanu sprawię, że odpowiedęšłakustyczna będzie inna, a czy to usłyszę (bez lub z odniesieniem) to kwestia mojej percepcji a nie wpływu gatunku na brzmienie.

przepraszam za przynudzanie, ale tak mnie naszło:) Jak z kobietę, na poczętku ta wybrana jest wyraęšłnie inna od reszty, a potem okazuje się, że różnic nie ma za wiele i są one na pograniczu autosugestii ;) To po prostu obiegowa opinia kolesiów przy kufelku, a nie obiektywna ocena :D Nie dajmy się zwariowaę łlepym testom i naszej percepcji szczególnie, gdy ktoł jej wymaga w warunkach niepełnej lub zniekształconej informacji.
pozdrowienia
Piotr
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Podpisuję się pod tym, co napisał PiotrCh ze wskazaniem na szczególny wpływ naszych zmysłów na ocenę.
Wszak, to nie odkrywanie wdzięków kobiety, że przywołujęc za przykład starożytnych filozofów, w zależnołci od szkoły interpretowano/opisywano rzeczywistołę.
Efekt kołcowy tworzenia instrumentu staje się wypadkowę tak wielu czynników, że z góry nikt nie jest w stanie okrełlię finalnego efektu.
Dlatego chcęc uzyskaę to , czego oczekuje od instrumentu muzyk, tak wiele egzemplarzy pochodzęcych z różnych ęšłródeł/pracowni mistrzowskich ogrywa.
On najczęłciej nie wie, nie zna zasad budowy i doboru materiałów, lecz kieruje się słuchem, który podpowiada mu jaki egzemplarz jest najbliższy jego upodobaniom.
Potem, za jakił czas znowu zmienia dopasowujęc brzmienie do granej muzyki i jej interpretacji itd.
To dla gitar klasycznych, a w elektrykach do tego służę mu gały w aparaturze, no i preferencje co do ustawieł technicznych gitary. Dla zrównoważenia i ułatwienia nastawów aparatury muzycy korzystaję z kilku gitar, które wczełniej były ogrywane do okrełlonego utworu.
Tak ja to odbieram i każdego namawiam, do poszukiwania własnego brzmienia i instrumentu.
To, czy w nazwie jest Gibson, Fender itd. to jest tylko wskazówka, co do prawdopodobiełstwa znalezienia uznawanego przez jakęł tam grupę muzyków włałciwego wiosełka.
Stęd m.in zachęcam, namawiam do uczestnictwa w tym forum, bo tutaj znaleźć można obiektywne , wolne od przekłamał, konfabulacji informacje, zbudowaę własnę.
Przykładem , to co napisał PiotrCh.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
wojtek
Posty: 447
Rejestracja: 2012-07-27, 20:19
Lokalizacja: mazowsze

Nieprzeczytany post autor: wojtek »

Podłęcz się pod temat bo jest ciekawy.Przeczytałem artykuł z linka .
Z moich dołwiadczeł mogę powiedzieę ,że w jakimł stopniu da sie przewidzieę rodzaj brzmienia.Wiadomo że dwie podobne gitary tego samego materiału mogę brzmieę inaczej .
Ale są charakterystyczne cechy dla danego gatunku i tu nie trzeba byę znawcę żeby odróżnię przynajmniej w zamyłle budowy instrumentu .Jest coś takiego jak kształt dzwięku ADSR w gitarach na Atak ma wpływ grajęcy i w klejonych warstwowo tzw Top .Natomiast Wybrzmiewanie i Opadanie jest bardzo połęczone i wpływ na to ma spodnia częłę korpusu .
Najprołciej można to wytłumaczyę na przykładzie korpusu lipowego bez topu i z klonowym topem .Sama lipa ma słaby atak i dołę krótko wybrzmiewa ( nadaje sie bardzo do szybkiego grania ) ,ale z topem z klonu robi się bardziej ostra a wybrzmienie i tak zostaje dołę krótkie .
Tutaj na forum kolega zrobił lutnię ze sklejki owszem fajny instrument ale brzmiał inaczej od mojej z dekę jaworowę ,nie mogłem sobie darowaę żeby posłuchaę prawdziwej (księżkowej ) lutni i okazało się że łwierkowa deka (cieniutka jak kartka z bloku :) brzmi zupełnie inaczej.Można jeszcze pisaę i pisaę .Przepraszam za offtopic
wojtek
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Macie Panowie rację. Wystarczy złapaę drewniany fryz mniej więcej w 1/3 długołci w dwa palce i puknęę go od spodu a ucho przyłożyę do górnej częłci, i to samo zrobię i innym gatunkiem drewna.
Jełli ktoł mi powie że brzmię tak samo niech lepiej zostawi "zbawę" w instrumenty.
To najprostszy sposób na to żeby sprawdzię czy drewno "łpiewa".
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

popik10 pisze:Wystarczy złapaę drewniany fryz mniej więcej w 1/3 długołci w dwa palce i puknęę go od spodu a ucho przyłożyę do górnej częłci, i to samo zrobię i innym gatunkiem drewna.
Zgadzam się. Ale złap ten sam fryz w 1/5, 1/6 , whatever i pukajęc go będzie on różnie wybrzmiewał. I o co w tym chodzi? Sprawdziłem organoleptycznie na różnych kawałkach - zawsze najlepiej wybrzmiewa w ok 1/3 ?
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Piniu,

pewnie chodzi o fale stojęce w deseczce i ich harmoniczne. Trzymajęc w palcach deseczkę jednowymiarowę (dużo dłuższę niż szerszę i wyższę) wyznaczasz (na siłę) położenie węzełka (przekrój niedrgajęcy w kierunku poprzecznym) fali - czyli stwarzasz warunki dla konkretnej harmonicznej, a inne się nie pojawię. Teoria fal raczej nie jest prosta bo i przestrzeł i czas i superpozycje wielu przyczynków. Dyskusja w tym wętku skupia się na pytaniu czy różne gatunki drewna w jednakowych warunkach brzegowych - ta sama konstrukcja (wymiary), identyczne podparcia, wzmocnienia itp - dadzę innę barwę dęšłwięku oraz włałciwołci amplitudy w czasie.

Temat nie jest prosty i raczej trzeba tu podejłę z pokorę niż stawiaę tezy bez pokrycia, tak sądzę. Najlepiej znaleźć dwa skrajne gatunki z uwagi na konkretnę cechę, porównaę brzmienie instrumentu np. z bardzo miękkiego i lekkiego drewna oraz z jakiegoł afrykałskiego bardzo gęstego i twardego. Gitara z balsy vs gitara z drewna żelaznego. Jełli pomiar będęšłszeroka ankieta nie wykaże wyraęšłnych (poza błędem) różnic - to znaczy, że gęstołę drewna nie wpływa na cechy wybrzmiewania i barwy przy jednakowych warunkach brzegowych. Ja osobiłcie nie wiem jaki byłby wynik, ale intuicyjnie stawiałbym na mierzalne różnice w charakterystyce akustycznej bo masa i sztywnołę w modelu teoretycznym definiuję częstotliwołci własne układu drgajęcego.

Mój kolega po AM w kierunku gitary klasycznej twierdzi, że nie kupi gitary z cedrowę płytę wierzchnię, bo lubi brzmienie łwierku;) Ja mu wierzę na słowo, bo gra na gitarach klasycznych prawie całe życie;)
pozdrowienia
Piotr
wojtek
Posty: 447
Rejestracja: 2012-07-27, 20:19
Lokalizacja: mazowsze

Nieprzeczytany post autor: wojtek »

Nie chodzi o to że wybrzmiewa najlepiej w 1/3 długołci bo i tak w praktyce (samej budowie ) to nie ma większego znaczenia ,chodzi natomiast o to żeby nie wytłumię rękami drewna i wtedy opukujęc można okrełlię czy nie jest głuche czy ładnie dzwięczne itp.
Co do łwierku to jest on drewnem wzorcowym z bardzo okrełlonymi cechami ,cedr jest mechanicznie fajniejszy do obróbki i podobny w brzmieniu do łwierku ,ale tylko podobny ,co nie znaczy że jest zły .
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ