Jesion vs orzech vs....

Tu rozmawiamy na tematy drewniane

Moderator: poco

Borro
Posty: 15
Rejestracja: 2012-07-11, 09:40
Lokalizacja: Wrocław

Jesion vs orzech vs....

Nieprzeczytany post autor: Borro »

Zaprojektowałem sobie takiego dziwolęga:
Obrazek
Gitara może niezbyt piękna, ale za to praktyczna. Chcę sobie zrobię gitarkę podróżnę, która
będzie jak najmniejsza, ale z drugiej strony, chcę to osięgnęę jak najmniejszę ilołcię kompromisów. Chodzi mi przede wszystkim o 24 progi, tremolo i 2 H, bo od tego jestem trochę uzależniony :-(
Pierwszy problem z którym się zmagam dotyczy drewna. Aktualnie mogę dostaę:
-jesion europejski
-orzech amerykałski
-sapelli
-dęb
-czerełnia amerykałska (byę może)
Nie wiem dlaczego, ale najbardziej rozważam dwa pierwsze. Interesuje mnie Wasza opinia
o tych gatunkach.
Chciałbym też wiedzieę czy można z nich zrobię gitarę wykonanę z jednego kawałka drewna
z doklejonę tylko podstrunnicę i czy w ogóle taka gitara ma sens.
Ostatnio zmieniony 2012-10-18, 18:50 przez Borro, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Jeżeli to gitara podróżna do treningu, co by w trasie nie wyjłę z wprawy to co za różnica co to za dewno będzie. Nie wiem tez czy montowanie tremolo i wrzucanie dwóch humbów to dobry pomysł. W kołcu treningowa to treningowa.
Wasyl
Posty: 478
Rejestracja: 2011-12-17, 13:57

Nieprzeczytany post autor: Wasyl »

Aby odchudzię trochę gryf, można headlessa zrobię
Obrazek
do tego ciężki jesion w korpusie i będzie git, a z tym łokciem to kwestia indywidualna, znajdęšłsobie podobnę gitarkę i sprawdęšłczy nie będzie Ci przeszkadzaę (albo chociaż coś kształtem podobnego i udawaj, że grasz) ale dobrze, że zauważyłeł Kombinat
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Polecam przełledzię ten wzór
http:/www.forumlutnicze.pl/viewtopic.php?t=1360
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Borro
Posty: 15
Rejestracja: 2012-07-11, 09:40
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post autor: Borro »

Piniu pisze:Jeżeli to gitara podróżna do treningu, co by w trasie nie wyjłę z wprawy to co za różnica co to za dewno będzie. Nie wiem tez czy montowanie tremolo i wrzucanie dwóch humbów to dobry pomysł. W kołcu treningowa to treningowa.
Po pierwsze to czy to przypadkiem nie kolega Piniasty ze spokrewnionego/konkurencyjnego* (*niepotrzebne skrełlię) forum? Avatar jakił podobny ;-)
Po drugie jak już napisałem, to chciałbym jak najmniej kompromisów. Chcę mieę rasowę, choę małę i może niepozornę gitarkę którę, jeżeli zabiorę np. na wczasy, a wezmę też laptopa i jakił przyzwoity interface, to w razie nagłego przypływu "veny"' będę mógł sobie nagraę każdy pomysł i jeżeli to będzie strzał w "10" to nada się to do wrzucenia w porzędny miks.
Należę do tych gitarzystów, którzy uważaję, że w brzmieniu elektryka pierwszoplanowę rolę graję pickupy. Drewno jest absolutnie BARDZO WAęšłĽNE jednak wymieniam je na 2-gim a może nawet 3-cim miejscu. Mówięc o jak najmniejszym kompromisie myłlę np. o zrekompensowaniu dł. i szer. korpusu jego zwiększonę grubołcię (nie wiem czy to ma jakił sens, można by to nawet przeliczyę objętołciowo tak aby uzyskaę mniej więcej podobnę masą drewna. Może ktoł z forum ma jakieł zbliżone doświadczenia, jeżeli nie, to będę pewnie pionierem i zdam Wam relację ze swoich dołwiadczeł).
Po trzecie nigdy nie spotkałem (może też niespecjalnie szukałem) gitary w pełni spełniajęcej te konkretne wymagania.

Jeżeli chodzi o projekt, to nie jest on ostateczny, raczej naprędce zrobiony w GIMPie, więc bym się tym na tym etapie za bardzo nie przejmował.
Co do odchudzenia gryfu to nie wiem, zrobię go manualnie pod swoję rękę. Akurat we wszystkich gryfach które miałem w rękach, brakowało mi zawsze przestrzeni przy skrajnych strunach (takie mam wibrato czasami :-D) edit: teraz myłlę sobie, że chyba ęšłle zrozumiałem kombinat'a.
Co do wygody to nie powinienem mieę z tym większych problemów zdarza mi się grywaę czasami na różnych banjach, mandolinach, ukulelach i innych strunowcach i z doświadczenia wiem, że do wszystkiego można się przyzwyczaię.
Będę wdzięczny za rozwinięcie tematu "węglowy pręt", nigdy się z tym nie spotkałem i ciekawię mnie wszyskie niuanse i róznice miedzy nim, a stalowym współczesnym i "vintageowym" prętem.

Co do tego Hohnera, to faktycznie była kiedyś produkowana jego gitarowa wersja. I faktycznie, to jedyna ze znanych mi seryjnych gitar, która mogła by sełnię moje oczekiwania. Z tego co wiem, to nie jest ona już produkowana i nie łatwo ję chyba trafię na Allegro czy Ebay'u, a jezeli już, to ceny chyba do najniższych nie należę. Zresztę zawsze większę frajdę sprawi "samoróba", no i tak na marginesie, to ten Hohner był pierwowzorem mojego projektu.

Herrnsdorf bardzo ciekawy, podobne wiosełko było nie dawno na Allegro, ale nie pamiętam jak potoczyły się jego losy.

Co myłlicie o tym jednym kawałku drewna?
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Borro pisze:Po pierwsze to czy to przypadkiem nie kolega Piniasty ze spokrewnionego/konkurencyjnego* (*niepotrzebne skrełlię) forum?
Nie ma konkurencyjnego forum do naszego :mrgreen: A Piniasty ten sam tyle,że ze swoja ksywkę :-D A o które ci chodzi? Gitarzyłci czy GitaraOnline?
Borro
Posty: 15
Rejestracja: 2012-07-11, 09:40
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post autor: Borro »

Gitarzyłci (czyli zostało spokrewnionego), witam kolegę! Borro=misterGit ;-)
ODPOWIEDZ