Aparat do giecia boczkow
Moderator: poco
Szlifek,
nie w tym rzecz.
W sprawach, w których jestełmy już dobrzy - robimy na oko (też mam swoje dziedziny, jak każdy). W tym rzecz, że "po głowie dostaję" (może zbyt mocno;) ci, którzy jeszcze lutnikami nie są i owej praktyki nie maję. I w tym momencie, czyli na starcie - można podejłę do zdobywania "nosa" - na nosa lub ciut skrupulatniej. Przecież nikt nie każe praktykowi z doświadczeniem ponownie do "nosa" dochodzię. To tak, gwoli łcisłołci;)
Piotr
nie w tym rzecz.
W sprawach, w których jestełmy już dobrzy - robimy na oko (też mam swoje dziedziny, jak każdy). W tym rzecz, że "po głowie dostaję" (może zbyt mocno;) ci, którzy jeszcze lutnikami nie są i owej praktyki nie maję. I w tym momencie, czyli na starcie - można podejłę do zdobywania "nosa" - na nosa lub ciut skrupulatniej. Przecież nikt nie każe praktykowi z doświadczeniem ponownie do "nosa" dochodzię. To tak, gwoli łcisłołci;)
Piotr
pozdrowienia
Piotr
Piotr
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
Nikt tu nie ,, dostaje po głowie " a jełli ktos tak to odczuł to tylko na własne życzenie.... Przyznam jednak , że dużo lepiej rozmawia mi sie i dyskutuje z kimł utytłanym klejem, ukurzonym pyłem... i z odciskami na dłoniach. No i oczywiłcie ze zbudowanym od podstaw jakimł instrumentem . Choęby jednym i skromnym..... Nic mnie tak nie irytuje jak dyskusje i próby szukania dziury w całym ludzi ... którzy chcę za wszelkę cenę pokazaę jacy to są skrupulatni , dociekliwi i fachowi.... i uchodzię tu w anonimowy sposób za kogoł kim nigdy nie będę... a nie wykonali jeszcze nawet grajęcego kija z jednę strunę nie mówięc już o pełnowartołciowym instrumencie choęby miałkiej jakołci....
podstawa to dokĹadnoĹÄ
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
To nic tylko robic. Jedna uwaga to taka ...( nie wiem jaka będzie spirala w tej Twojej kuchence...? ) żeby uważaę przy montażu rury do płyty. Chodzi o to...aby mocowanie od spodu nie kolidowało jakoł ze spiralę i aby nie było zwarcia oraz przebicia prędu na rurę... To sprawy oczywiste ale wolę napisaę żeby potem ktoł kto załwieci oczami i włosy będzie miał jak afroamerykanin po porażeniu prędem w ataku złołci mnie jakoł nie odszukał i nie chciał tych żali powiedzieę mi osobiłcie....
Co prawda doktor Frankenstein podobno obudził w ten sposób pradem zmarłego... ale obawiam się że tu mogło by byę odwrotnie.... Więc mocowanie od spodu mysi byę wykonane starannie i dokładnie. No i wiadomo.... żadnych topliwych materiałów bo tam temperatura bedzie koło 250 do 300 stopni. Tylko metal wchodzi w grę.... U mnie jest to płaska nakrętka na pręcie gwintowanym zaklepana i zeszlifowana żeby była jak najniższa.... Można oczywiłcie ,,smarknęę" to spawarkę jełli ktoł posiada pod rękę i dopiero zeszlifowaę. Sposobów jest wiele.

podstawa to dokĹadnoĹÄ
Tak, słuszne uwagi, z prędem trzeba zawsze uważaę. Znajdę miejsce na płycie, żeby ominęę spiralę. Na poczętek będzie to wałek f40, wysokołę jak najwyższa ale żeby moment przy gięciu dobrze przeniełę mocowaniem - do ukulele. Wałek przewiercę na wylot i prętem gwintowanym sprężę go od góry. Wytrzymałołciowo przemyłlę, żeby dobrze się trzymało podstawy. Zrobię fotki i będziemy na forum gdybaę.
Gięł będę klon na boczki. Jak czytałem - twardy zawodnik;) ale musi się poddaę. Teraz jest suchy i jak myłlę, że trzeba go namoczyę do gięcia to się serce kraje:) Włałnie go skrobię cyklinę żeby grubołę była jak najbardziej jednolita na całej powierzchni.
pozdrawiam
piotr
Gięł będę klon na boczki. Jak czytałem - twardy zawodnik;) ale musi się poddaę. Teraz jest suchy i jak myłlę, że trzeba go namoczyę do gięcia to się serce kraje:) Włałnie go skrobię cyklinę żeby grubołę była jak najbardziej jednolita na całej powierzchni.
pozdrawiam
piotr
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Majęc na uwadze przyszłołciowy projekt es335 również wykonałem sobie taka "grzałkę".
Konstrukcja wykorzystuje jako element grzejny 3 sekcje kształtki szamotowej z grzałki pieca akumulacyjnego , kupionej za całe 10 ,- na allegro, spirala 1200 W ze sklepu AGD, termostat od kuchenki Amica do 300 *C, rura aluminiowa fi 60 x 180 x 4, neonówka od czajnika, przewód w izolacji silikonowej, złęczki typu konektor , nakrętka rampa, nitonakrętka M8, klocek dębowy- taki akurat miałem pod rękę, taca .foremka z silikonu żaroodpornego na podkładki, siatka z włókna szklanego - taka do dociepleł, folia aluminiowa do pieczenia, rurka-segment anteny teleskopowej.
Rurę fi 60 przekrępowałem w imadle tak, aby uzyskaę kształt łezki, dopasowałem dekielek z otworem, odcięłem od starego silnika od pralki łapy aluminiowe i dałem to do pospawania TIG-iem. W dekielek wprasowałem nitonakrętkę, która będzie służyę do mocowania rurki o małej łrednicy, tak jak u Stewmaca.
Złożyłem z 3-ch elementów rdzeł, przeplotłem spiralę tak, że najpierw podzieliłem ję w stanie łciłniętym na tyle segmentów, ile otworów ma obsłużyę i przewięzałem te miejsca nitkę tak, aby rozcięgaę do tego miejsca i zmieniaę kierunek przeplatania. Tym sposobem prawie jednakowo rozprowadziłem grzałkę. Teraz została ona owinięta tałmę z siatki z włókna szklanego chyba 5 warstw i włożona do rury grzałki. Ta siatka separuje folię aluminiowa od przypadkowego zetknięcia ze spiralę. Teraz folie aluminiowa rolowałem i upychałem tak, żeby zablokowała grzałkę i stanowiła jednoczełnie warstwę przewodzęcę ciepło . Jednoczełnie włożyłem rurkę z anteny, która stanowi pancerz kapilary termostatu .
PO upchnięciu max folii Al dopasowałem i docięłem podkładki z tacki silikonowej, które separuję grzałkę od podstawy drewnianej.
W podstawie wywierciłem wszelkie otwory technologiczne i stosujęc zaciskarkę, przewodu silikonowe itd. połęczyłem wszystko mechanicznie i elektrycznie.
Efekt pracy widoczny na zdjęciach. Koszt, to wartołę samych elementów, bo spawanie mam po sąsiedzku.
Pamiętaę należy o uziemieniu rury aluminiowej grzałki, czyli linia 3-żyłowa LN PE!
Pozdrawiam, Ryszard
mam problemy z zapisaniem zdjęę, to spróbuje nowym postem.
Konstrukcja wykorzystuje jako element grzejny 3 sekcje kształtki szamotowej z grzałki pieca akumulacyjnego , kupionej za całe 10 ,- na allegro, spirala 1200 W ze sklepu AGD, termostat od kuchenki Amica do 300 *C, rura aluminiowa fi 60 x 180 x 4, neonówka od czajnika, przewód w izolacji silikonowej, złęczki typu konektor , nakrętka rampa, nitonakrętka M8, klocek dębowy- taki akurat miałem pod rękę, taca .foremka z silikonu żaroodpornego na podkładki, siatka z włókna szklanego - taka do dociepleł, folia aluminiowa do pieczenia, rurka-segment anteny teleskopowej.
Rurę fi 60 przekrępowałem w imadle tak, aby uzyskaę kształt łezki, dopasowałem dekielek z otworem, odcięłem od starego silnika od pralki łapy aluminiowe i dałem to do pospawania TIG-iem. W dekielek wprasowałem nitonakrętkę, która będzie służyę do mocowania rurki o małej łrednicy, tak jak u Stewmaca.
Złożyłem z 3-ch elementów rdzeł, przeplotłem spiralę tak, że najpierw podzieliłem ję w stanie łciłniętym na tyle segmentów, ile otworów ma obsłużyę i przewięzałem te miejsca nitkę tak, aby rozcięgaę do tego miejsca i zmieniaę kierunek przeplatania. Tym sposobem prawie jednakowo rozprowadziłem grzałkę. Teraz została ona owinięta tałmę z siatki z włókna szklanego chyba 5 warstw i włożona do rury grzałki. Ta siatka separuje folię aluminiowa od przypadkowego zetknięcia ze spiralę. Teraz folie aluminiowa rolowałem i upychałem tak, żeby zablokowała grzałkę i stanowiła jednoczełnie warstwę przewodzęcę ciepło . Jednoczełnie włożyłem rurkę z anteny, która stanowi pancerz kapilary termostatu .
PO upchnięciu max folii Al dopasowałem i docięłem podkładki z tacki silikonowej, które separuję grzałkę od podstawy drewnianej.
W podstawie wywierciłem wszelkie otwory technologiczne i stosujęc zaciskarkę, przewodu silikonowe itd. połęczyłem wszystko mechanicznie i elektrycznie.
Efekt pracy widoczny na zdjęciach. Koszt, to wartołę samych elementów, bo spawanie mam po sąsiedzku.
Pamiętaę należy o uziemieniu rury aluminiowej grzałki, czyli linia 3-żyłowa LN PE!
Pozdrawiam, Ryszard
mam problemy z zapisaniem zdjęę, to spróbuje nowym postem.
via vita curva est
A ja właśnie kołczę grzałę.
Wycinałem z płaskownika alu 10 mm łezki - o takie.
A całołę bloku po skręceniu wyględa tak.
W widocznym otworze będzie siedziała grzałka patronowa połęczona ze łciemniaczem (celem regulacji temp.)
Oczywiłcie dorobię do tego stopę na dystansach i drewniane pudełko ze sterownikiem.
Pozdrawiam
Wycinałem z płaskownika alu 10 mm łezki - o takie.

A całołę bloku po skręceniu wyględa tak.

W widocznym otworze będzie siedziała grzałka patronowa połęczona ze łciemniaczem (celem regulacji temp.)
Oczywiłcie dorobię do tego stopę na dystansach i drewniane pudełko ze sterownikiem.
Pozdrawiam
Cacy mamunia.
Mam tylko obawy o sterowanie temperaturę i jej kontrolę przy użyciu łciemniacza.
Chodzi mi o to, że reakcja na wychłodzenie nie będzie docieraę do grzałki wystarczajęco szybko, bo w sumie ten łciemniacz steruje tylko mocę grzałki, a nie jej odpowiedzię na zmianę temperatury. Tak to widzę.
Poprawcie mnie, jeżeli się mylę.
Nie oznacza to , że nie można tak sterowaę grzałkę, wszak użytkownik sam będzie się "jej uczył" w trakcie używania.
Koszt termostatu, to ok 30 PLN plus jedna dziura więcej w płytkach, a ile problemów mniej. Przynajmniej z mojego punktu widzenia.
Pozdrawiam, Ryszard

Mam tylko obawy o sterowanie temperaturę i jej kontrolę przy użyciu łciemniacza.
Chodzi mi o to, że reakcja na wychłodzenie nie będzie docieraę do grzałki wystarczajęco szybko, bo w sumie ten łciemniacz steruje tylko mocę grzałki, a nie jej odpowiedzię na zmianę temperatury. Tak to widzę.
Poprawcie mnie, jeżeli się mylę.
Nie oznacza to , że nie można tak sterowaę grzałkę, wszak użytkownik sam będzie się "jej uczył" w trakcie używania.
Koszt termostatu, to ok 30 PLN plus jedna dziura więcej w płytkach, a ile problemów mniej. Przynajmniej z mojego punktu widzenia.

Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Dla osób zainteresowanych gięciem boczków w instrumentach akustycznych i majęcych w planach budowę takiego aparatu znalazłem dwa ciekawe "napędy"
Grzałka do rury z piaskiem > - dobra cena
Grzałka patronowa > - bardzo dobra cena
Najlepsze jest to że wysyłka za darmo.
Pozdrawiam
Grzałka do rury z piaskiem > - dobra cena

Grzałka patronowa > - bardzo dobra cena

Najlepsze jest to że wysyłka za darmo.
Pozdrawiam
Re: Aparat do giecia boczkow
Witam,tak przeględajęc sieę,może te zgrzewarki do rur to dobre wyjłcie...
niestety mam problem z kompem,nie wrzucę linka,proszę zobaczyę na coś tam...aledrogo ,,bass polska zgrzewarka... lub ,,zgrzewarka trzpieniowa do rur.

niestety mam problem z kompem,nie wrzucę linka,proszę zobaczyę na coś tam...aledrogo ,,bass polska zgrzewarka... lub ,,zgrzewarka trzpieniowa do rur.
Klucz Levisa...