Sound Quality System

Na każdy temat ...

Moderator: poco

WildGoat
Posty: 27
Rejestracja: 2013-12-17, 21:12
Lokalizacja: KrakĂłw

Sound Quality System

Nieprzeczytany post autor: WildGoat »

Nazwa tematu może przywodzię na myłl rożne rzeczy, ale w rzeczywistołci chodzi o zespól moich znajomych :) Otóż jakił czas temu wydali płytę i z okazji łwięt Bożego Narodzenia postanowili się nię podzielię. Jest do posłuchania za darmo w ostatnim połcie na ich fanpage'u facebookowym. LINK Chłopaki są po i w trakcie studiów na akademi muzycznej w Katowicach i Krakowie. Skład to flet, kontrabas, akordeon i perkusja. Nie ma tu gitary ale na płycie gołcinnie występiło wielu muzyków. :) Fanom gitary polecam ostatni utwór- Kuwejt. Ogólnie łęczę modern jazz z muzykę etnicznę. Efekt- wspaniała, klimatyczna harmonia, intrygujęce melodie, niebanalna rytmika i ogromne pole do improwizacji :)
Wasyl
Posty: 478
Rejestracja: 2011-12-17, 13:57

Nieprzeczytany post autor: Wasyl »

Z lekkę niechęcię postanowiłem zbadaę temat i po przeleceniu paru sekund z każdego kawałka dochodzę do wniosku, że chyba mi się spodoba. Połęczenie Bono i The Cinematic Orchestra. Jak będę miał chwilę to zgłębię ich dokładniej. Moje klimaty mocno, dzięki za podzielenie się
Odi
Posty: 253
Rejestracja: 2012-01-30, 13:42
Lokalizacja: W-w

Nieprzeczytany post autor: Odi »

Połęczenie Portishead i Husky :mrgreen: A tak na serio to fajny wokal i bardzo przyjemna muzyka.
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Czytam i próbuję przyporzędkowaę stosowane przez piszęcych nazwy i za nic w łwiecie nie kumam o co kaman!
Dla mnie muzyka, to muzyka i nie każda musi się każdemu podobaę - wszak zgrzyt zardzewiałych zawiasów, to też muzyka - jeżeli przyjęę, że jest to wydawanie dęšłwięków.
ta muzyka jest bardzo niszowa i wolał bym, żeby w tej niszy pozostała. :-D To nie moja muza i bajka. Widocznie kwestia nienadężania za modę w muzyce.
Problem jednak w tym, że niewielu rozumie w czym rzecz, skoro melodię trzeba by było chyba studiowaę , a dopasowaę jeszcze jej klimat do słów, to już wyższa szkoła jazdy na rowerze pancernym.
Straszny ze mnie purysta, ale dla mnie liczy się muzyka jako forma komunikowania się szerokiej rzeszy ludzi, odczuwania przyjemnołci z jej słuchania, zapamiętania melodii i słów i żeby te słowa mogły żyę też bez muzyki oraz by było w niej to, co niektórzy nazywaję duchem.
Dlatego blues, dlatego rock and roll, gospel ,a nawet pop będę zawsze bliżej ludzi, niż takie wynalazkowe brzmienia. Ale, skoro są, to i pewnie znajdę odbiorców.
Oby tylko PR z tym zwięzany nie był opowiełciami o czymł czego tam nie ma. Podobnie jak i w przypadku naszych rozmów na temat czegoś, czego nie ma i trudno doszukaę w gitarze, a niektórzy to widzę i słyszę.
Tak jak ideologie sekciarskie, gdzie gadulcem robi się multivitę z mózgu.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
WildGoat
Posty: 27
Rejestracja: 2013-12-17, 21:12
Lokalizacja: KrakĂłw

Nieprzeczytany post autor: WildGoat »

Ciesz się, że komentarze są tak różne :) Na którejł lekcji literatury muzycznej kilka lat temu mówiliłmy o definicji muzyki... Nie jestem w stanie przytoczyę teraz do czego doszliłmy ale pamiętam, że jednym z warunków istnienia muzyki jest zamysł artystyczny. Można go znaleźć w muzyce klasycznej, jazzie, blues'ie, rock 'n roll'u i popie, ale tego co promuję media, tego co jest pokazywane nie odważyłbym nazwaę się muzykę bo nie znajduję w tym zamysłu. Co więcej nie odnoszę wrażenia, że dany "utwór" lub raczej WYTWę?R powstał pod wpływem jakiegoł impulsu, radołci czy broł Boże czegoś głębszego. Co często potwierdza zresztę tekst piosenki lub teledysk który nadawałby się prędzej na redtube zamiast MTV... Tak naprawdę to wszystko co widaę (poza niezależnę muzykę promowanę na yt, która potrafi byę ciekawa) to czysta komercja. Leszek Możdżer, nie wiem ile z was go kojarzy, w jednym z wywiadów powiedział, że muzyka nie powinna byę rozrywkę. To jest trochę wyrwane z kontekstu ale sens był mniej więcej taki. Oczywiłcie nie chodzi o to że muzyka nie ma sprawiaę przyjemnołci. :-D Sam Możdżer w swojej muzyce łęczy jazz, muzykę klasycznę i pop. :) Możecie się z nim nie zgadzaę ale musicie przyznaę, że dzisiejsza muzyka popularna nie została wypromowana z powodu jej jakołci tylko została wypromowana pieniędzmi. Kiedyś byli Beatlesi, Rolling Stones, ELO, B.B. King, Louis Armstrong, Miles Davis, Bee Gees, w Polsce, Skaldowie, a póęšłniej Breakout i Dżem. I nikt nie powie, że nie była to muzyka rozrywkowa :) Chyba, że jednak...? Nie? No właśnie :D A przecież to przy okazji była muzyka ambitna, głęboka i prawdziwa. W szkole muzycznej miałem przez kilka lat okazję graę w zespole prowadzonym przez czołowego polskiego gitarzystę jazzowego łp Jarka łmietanę, który bardzo ciekawie przy okazji koncertu opowiada o polskiej muzyce rozrywkowej kiedyś i dził. Link do koncertu Zadaje też pytanie, dlaczego już nie tworzy się takich melodii jak kiedyś? Wydaje mi się że żyjemy w epoce zdominowanej przez mass media, a przy tak daleko posuniętej globalizacji są to warunki bardzo niekorzystne nie tyle do tworzenia dobrej muzyki co jej promowania i życia z tego :/
A co do Ciebie Rysiu to próbowałeł każdego utworu? Może akurat i dla Ciebie coś się znajdzie? ;) Szczególnie ostatni utwór może okazaę się bardziej przystępny :)
Ostatnio zmieniony 2013-12-26, 17:28 przez WildGoat, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Jerzy S
Posty: 531
Rejestracja: 2013-07-16, 12:06

Nieprzeczytany post autor: Jerzy S »

WildGoat pisze:Zadaje też pytanie, dlaczego już nie tworzy się takich melodii jak kiedyś?
Moim skromnym zdaniem tworzy się cały czas "muzykę ambitnę", ale w większołci ludzie nie maja potrzeby jej słuchania. Weęšłmy na przykład takiego robotnika.. cały Dzieł ciężko haruje i po powrocie do domu ma ochotę najełę się i iłę spaę a nie zgłębiaę ideę muzyki ambitnej. Czy np pani w biurze - cały Dzieł jest faszerowana sieczkę z radia, potem obowięzki domowe i w kołcu upragniony odpoczynek..
Myłlę, że "muzyka ambitna" jest zarezerwowana dla koneserów lub muzycznych zboczełców, którzy maja odruch wymiotny na sam dęšłwięk jingla popularnego radia.
Co do tego zespołu z pierwszego postu, to pozostaje mi życzyę im powodzenia, wg mnie graję dobrę muzę, tylko jakby stylizowanę na Portishead. Myłlę jednak, że z czasem się wyrobię :)
WildGoat
Posty: 27
Rejestracja: 2013-12-17, 21:12
Lokalizacja: KrakĂłw

Nieprzeczytany post autor: WildGoat »

Hmmm... Nie do kołca o to mi chodziło :) Bardziej o to, że napisanie piosenki nie zaczyna sie teraz od "Hej chłopaki chodęšłcie, mam pomysł, nagramy coś fajnego" tylko od "Kurcze, nie staę mnie na tego merca, nagram jakieł gówno, oni i tak to kupię."
ODPOWIEDZ