W sumie nie wiem co napisaę... dech zapiera... oględałem również inne zdjęcia. Dla takich amatorów jak ja zrobienie czegoś takiego to rzecz nieosięgalna i graniczy z cudem ęšłĽeby robię skrzypki to chyba trzeba się z tym urodzię. Tak myłlę. Dziękuje,że nie baliłcie się pokazaę na takim zwykłym amatorskim forum (czego również życzę wszystkim innym ukrywajęcym się).
Dziękuję za przychylne słowa , w naszej pracy wszelkie pozytywne sygnały bardzo cenimy, zwłaszcza w czasach kiedy masa lutników kopie pod sobę dołki, robiac wszystko zeby tylko sprzedac swoj instrument. I moze dlatego pewne, jak to mowia tajemnice lutnicze sa tak bardzo w polskim internecie skrywane. (chyba powinienem to napisac w poscie Zenka z którym kilka lat temu sporo korespondowałem ) Pozdrawiam i dziękuje w imieniu swoim i Ojca
ovation pisze: I moze dlatego pewne, jak to mowia tajemnice lutnicze sa tak bardzo w polskim internecie skrywane.
Tak, ale nie przeszkadza to w byciu i pisaniu na takim forum jak to prawda? (bo co niektórzy twierdzę, ze wstyd) Przecież nikt tych tajemnic nie ma zamiaru wycięgaę, do tego każdy musi dojłę sam.
Hmm nie wiem gdzie wstyd jestem zasadniczo młody ( 28l );P i raczej fora, internet to dla mnie codziennołę ... sam jak czegoś nie wiem pierwszym odruchem jest wpisanie w google danego hasła. Natomiast mi dzielenie się wiedza ogólna ... szczególnie, która uczę w szkołach lutniczych czy zwięzanych z obróbka drewna nie jest problem. Zahaczyłem o ten temat tylko dlatego ze gDzieł na forum wyczytałem podobne stwierdzenie na temat dzielenia się wypracowana wiedza.
Piękne instrumenty.
Pozostaje zazdrołcię takiej drogi zawodowej.
Brak nam tu prawdziwych lutników. Niestety mamy relatywnie małe zainteresowanie takimi instrumentami. Mam na myłli skrzypce, altówki, wiolonczele i kontrabasy. Wielka szkoda... łęczę się jednak w wielkim zainteresowaniem archtop'ami.
Nie jest to gitara klasyczna, ale jej dęšłwięk niesie ze sobę słodycz dla ucha.
Pozdrawiam
Porzędek w warsztacie - to lubię
Dzielenie się wiedzę to zarówno przywilej lepszych jak i pewnego rodzaju cnota. A skrywanie pewnych tajemnic zawodowych, które się wypracowywało łlęczęc latami w warsztacie to naturalna obrona własnołci intelektualnej. Pewnymi wynalazkami można i należy się dzielię, inne trzeba trzymaę w tajemnicy
Ender pisze:Dzielenie się wiedzę to zarówno przywilej lepszych jak i pewnego rodzaju cnota. A skrywanie pewnych tajemnic zawodowych, które się wypracowywało łlęczęc latami w warsztacie to naturalna obrona własnołci intelektualnej. Pewnymi wynalazkami można i należy się dzielię, inne trzeba trzymaę w tajemnicy
I tak, i nie
Ja np stroję i reguluję pianina oraz fortepiany; i zawsze jak ktoł mnie podczas strojenia pyta o kwestie techniczne - chętnie odpowiadam Zawsze jednak dodaję, że jełli ktoł chce to zrobię samodzielnie - robi to na własnę odpowwiedzialnołę Bo zepsuę jest bardzo łatwo.
A żeby nie było offa, instrumenty przepiękne! Mam nadzieję, że graję równie cudownie jak wyględaję
Co Ciekawe zdjęcie to wykonane było na potrzeby artykułu w piłmie branżowym i uwaga co usłyszeliłmy!! Zbyt mało rzeczy widaę, zbytni porzędek!!! co z tego wynika ... Porzędek w pracowni jest nieprofesjonalny ;P
Aż miło popatrzeę, z tego co widzę jakił LP pod szafę się robi, to renowacja czy od podstaw? A co do porzędku... wedle pisma branżowego, ja chyba jestem zawodowcem ... budujęce
To PRS zrobiony przez ojca na moje 18 urodziny , czyli ma już wiele latek . Teraz go przelakierowujemy w wolnym czasie . Jak skołczę to chce kupic jakies PAF-y, a osprzętu jeszcze nie wybrałem , poczytam tutaj co piszecie i pewnie mi to pomoze;)...
Witam. łwietnie wyględaję te skrzypce nowoczesny kolor a malowane na staro. Fajnie wyględa. Chociaż to może światło robi taki kolor jak by zimniejszy orzech. Czy robicie jakieł specjalne zabiegi żeby podkrełlię póęšłne słoje na łwierku. Czy to tak po prostu wyszło?
Z tym Chrystusem to bardzo wymowne zdjęcie
Piękne instrumenty. Chciałby kiedyś zbudowaę instrument akustyczny,
ale na pewno nie skrzypce bo kompletnie nie zna ich budowy ani jak się na nich gra
i byłaby to tylko robota na sztukę.