Dziurawy Gibson

Dyskusje na temat budowy gitar elektrycznych.

Moderator: poco

Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2960
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Dziurawy Gibson

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Swego czasu Gibson zrobił kilkadziesięt gitar (chyba ok 350) tego typu. Niech ktos mi wytłumaczy o co chodzi i jaki jest sens (poza wyględem) robienia takiej konstrukcji.
Poniższa fotka przedstawia akurat kopię lutniczę takowego Gibsona.
Załączniki
4401919219.jpg
4401919219_3.jpg
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Pewnie gitara była przeznaczona dla wojska do mieszania w kotle i cedzenia makaronu. :-D :-D Miało byę łmieszne. ;-)
Na bazie tego instrumentu, przecież wyrób markowej wytwórni, jak się maję wszystkie rozważania n/t dęšłwięku "z dechy"?
A może te żeberka są w takich miejscach gitary, które są istotne dla rozmieszczenia przebiegu linii akustycznych takiego kształtu i tym samym brak materiału w innym miejscu w żaden sposób nie narusza równowagi całołci? Może mniejsze tłumienie?
Myłlę, że to jednak wybryk, chwyt marketingowy, albo sprzęt dla cierpięcych na bóle kręgosłupa.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2960
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

kombinat pisze:Ma mi służyę jako gitara podróżna, czyli odkręcam gryf, wrzucam w bagaż między ciuchy i sobie leci...
Bez sensu robic gitarę naturalnej wielkołci i ję rozkręcaę. Zbuduj sobie prawdziwę podrózna. Jest tyle przykładów w internecie.
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 524
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Nieprzeczytany post autor: Andrzej »

Ta gitara jest dowodem na to ,że w gitarach z litego drewna instrumentem jest odcinek między siodełkiem a mostkiem . A te wszystkie skrzydełka i ich kształty są jak węsy u kierowcy rajdowego , pomóc mu nie pomogę ,byle by nie przeszkadzały za bardzo ;-)


ps: A może sąki wycinali ? :roll:
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 524
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Nieprzeczytany post autor: Andrzej »

To co napisałem to była prowokacja i olbrzymi skrót myłlowy z którym się nie do kołca zgadzam . Myłlałem że się grzecznie pospieramy , albo będziecie mnie gonię z zardzewiałym szpadlem :-(
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Ja jestem za szpadlem :-D
Tyle jest zależnołci, że gdybył dziury wypełnił innym gatunkiem też pewnie "chodziła" by inaczej. Dla mnie takie sita maję jeden plus. Waga...
Pozdrawiam
kibic
Posty: 394
Rejestracja: 2013-08-23, 07:07
Lokalizacja: Nieporęt

Nieprzeczytany post autor: kibic »

A tam się znasz. Jak gitara ciężka znaczy musi byę dobra ;-)
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 524
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Nieprzeczytany post autor: Andrzej »

Te dziury są jak radiator więc jak by tak podliczyę całę powierzchnię wybrzmiewania to jest pewnie większa od tradycyjnej pełnej dechy o tych samych wymiarach i gitara ta może byę nawet głołniejsza . Każdy z nas jak był szczawiem opierał gryf elektryka o szafę ,regał czy biurko i grał sobie na sucho :oops: dęšłwięk był głołny ale prawdę mówięc dziadowski i alikwotów tam nie było :lol: no ale meble robi się z pażdziocha a gitary z drewna . Jest jakił wzór , jakał łwięta zależnołę między masą ,powierzchnię gęstołcię i głołnołcię . Tylko że muzyka jest sztukę a sztukę ciężko jest osadzię na matematyczno-fizycznych wzorach . Na zupę pomidorowę też jest przepis z dokładnę gramaturę , ale jedno dziecko będzie marudzię że za mało soli , drugie że nie chce z makaronem tylko z ryżem , a na koniec usłyszysz że najlepszę robi babcia :mrgreen: Ta gitara to pewnie efekt takich poszukiwał a liczba sprzedanych egzemplarzy i popularnołę łwiadczę że nie rzuci łwiata na kolana podobnie jak kiedyś nie zrobił tego plastikowy Ovation Kramer z aluminiowym gryfem i inne patenty . Proces szukania na szczęłcie nigdy się nie skołczy bo ludzie maję tak rozbieżne gusta i oczekiwania że niektóre z nich wręcz się wykluczaję :lol: Ale są gołcie którzy powiedzę że gitara im odpowiada bo oszczędzi im kręgosłup , nazwa firmy gwarantuje że będę spełnione kanony nieprofesjonalnołci ,charakter brzmienia to dla nich rzecz drugorzędna bo graję ambient i używaję wyłęcznie brzmieł i symulacji cyfrowych , a na koniec nagranemu utworowi i tak realizator wyrwie jaja po przez zastosowanie wszechobecnej mikro-edycji :evil: czyli zlepiania kawałka z trzy sekundowych fragmentów .

ps:Tak sobie myłlę że gitara jest lekka więc łatwo ję rozbujaę ale pewnie jaszcze łatwiej ję wygasię bo ma mały bezwład . Ale na pewno nie wisi na półkach a przez niektórych jest traktowana jako okaz kolekcjonerski a krótka seria produkcji kiedyś wywinduje jej cenę .
ODPOWIEDZ