wybrzuszenie

Jak się to robi ... pytania i odpowiedzi.

Moderator: poco

szary
Posty: 23
Rejestracja: 2010-07-10, 14:56
Lokalizacja: Poznań/Przeźmierowo

wybrzuszenie

Nieprzeczytany post autor: szary »

Witajcie,

Zabrałem się ostatnio za remont/przeróbkę asterki, która zdekompletowana trafiła w moje ręce. Po zdarciu forniru i sklejki z obu powierzchni korpusu w miejscu otworu na elektronikę pojawiło się wybrzuszenie cienkiej warstwy drewna jaka powstała po szlifowaniu.

Czy macie może jakowył patent na likwidację owego uwypuklenia...?
Mam co prawda płytę wierzchnię z jatoby, którę ewentualnie mogę przykleię na górnę powierzchnię korpusu ale to ostatecznołę gdyż chciałem ja zachowaę na inny instrument.
Załączniki
SDC14511.JPG
SDC14510.JPG
Awatar użytkownika
Makowy
Posty: 406
Rejestracja: 2012-01-21, 22:07
Lokalizacja: Dublin

Nieprzeczytany post autor: Makowy »

coś musisz przykleię i tak, bo to, co zostało jest najzwyczajniej zbyt cienkie. Nie utrzyma potencjometrów.
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Przegrzałeł materiał w trakcie szlifowania i tak się zrobiło, ale da się naprawię w prosty sposób.
Pytanie moje jest takie, czy będzie lakierowanie kryjęce, czy bezbarwne ?
Przy bezbarwnym, to nie naklejajęc nowego topu musisz podkleię coś od wewnętrz kieszeni. To coś, to może byę sklejka, obłóg jesion, klon, jawor lub innego twardego drewna.
Po spasowaniu kształtu w miarę dokładnie i oczyszczeniu do gołego drewna wewnętrznej powierzchni tej wypukłołci skleię oba elementy tak, żeby ta wstawka przejęła naprężenia wypukłołci. Byę może to się wcięgnie.
Klej bym użył jednak kostny lub titebond.
Przy lakierowaniu kryjęcym, to bym wycięł cały ten detal z naddatkiem i wkleił nowy kawałek drewna. Potem szpachlowanie i pod lakier.
Jak nie chcesz usuwaę, to rozetnij tę wypukłołę na całej długołci piłę ręcznę, co usunie naprężenia powodujęce wypukłołę, a następnie podklej tak jak pisałem na poczętku, a na pewno wypukłołę zniknie. Lepiej było by krzyżowo rozcięę pomiędzy potencjometrami, ale jedno cięcie powinno wystarczyę.
Teraz szlifowanie, szpachlowanie, lakierowanie i gotowe.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Ja dał bym doklejkę 6 mm z egzotyka i po sprawie, jak trzeba to od tyłu zestrugaę. Albo nowa decha.
Pozdrawiam
szary
Posty: 23
Rejestracja: 2010-07-10, 14:56
Lokalizacja: Poznań/Przeźmierowo

Nieprzeczytany post autor: szary »

Dzięki Panowie za pomoc, spróbuję patentu kolegi poco z nacinaniem. W przypadku topu po prostu ten fragment bym usunęł i powstałby otwór na przestrzał.
Ehh.. zachciało mi się przerabiaę asterkę na Gibsona :-D
Stiopa
Posty: 32
Rejestracja: 2014-07-27, 21:39
Lokalizacja: Polska

Nieprzeczytany post autor: Stiopa »

szary pisze:Ehh.. zachciało mi się przerabiaę asterkę na Gibsona :-D
Przynajmniej będzie miała profilowany top :mrgreen: , jest wymówka.
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Tania olcha na korpusie można zrobię od nowa - a to najlepsza nauka
Pozdrawiam
Stiopa
Posty: 32
Rejestracja: 2014-07-27, 21:39
Lokalizacja: Polska

Nieprzeczytany post autor: Stiopa »

popik10 pisze:Tania olcha na korpusie można zrobię od nowa - a to najlepsza nauka
Pozdrawiam
Tu się zgadzam, zresztę nie widzę sensu w reanimacjach tego typu gitar(puryłci mnie zjedzę :-D), jak ktoł chce LP to niech zbuduje od nowa, więcej roboty chyba jest z dopasowaniem takiego astera do standardu gibsona(i ten przykręcany gryf, a fe :-P).
szary
Posty: 23
Rejestracja: 2010-07-10, 14:56
Lokalizacja: Poznań/Przeźmierowo

Nieprzeczytany post autor: szary »

Korpusów to już się kilka w życiu zrobiło ;-) choę człek się podobno całe życie uczy.. Co do asterki to powiedzmy, że to sentymentalny kaprys :-) gdybym strugał wszystko od nowa to już by nie był defil :-)
"szanujmy wspomnienia bo warto coś mieę" Panowie :-)
ODPOWIEDZ